Hamulce tarczowe
- Szczegóły
- Rafał Benedyczak
Do zamontowania tarcz kotwicznych przystosowanych do zacisków hamulcowych zwrotnice należy rozebrać oryginalną tarczę, na której są zamontowane cylinderki hamulcowe.
Tarcza kotwiczna zrobiona na zamówienie pomalowana podkładem i żółtą farbą. Zdjęcie od strony wewnętrznej.
Zdjęcie tarczy kotwicznej od strony zewnętrznej.
Zdjęcie z boku
Widok z góry, widoczne otwory do montażu zacisków.
Zamontowana na zwrotnice tarcza kotwiczna
Aby piasta z tarczą hamulcową nie obcierała o tarczę kotwiczną należało założyć dystans pod zimering.
Tarcza hamulcowa wentylowana zaadoptowana z samochodu Lublin.
Z oryginalnej piasty należy usunąć „odrzutnik błota”. W tym celu należy wybić szpilki z piasty. Aby nie rozklepać gwintu szpilki należy uderzać młotkiem w szpilkę, na której jest nakręcona nakrętka. Po usunięciu odrzutnika szpilki „nabijamy” powrotem na swoje miejsce.
Aby istniała możliwość przykręcenia piasty do tarczy hamulcowej należy rozwiercić otwory pod wymiar śrub mocujących o twardości 8,8. Otwory te znajdują się pomiędzy szpilkami.
Przykręcamy piastę do tarczy hamulcowej
Aby felga przylegała na całej powierzchni należy założyć dystans, który schowa śruby mocujące piastę z tarczą hamulcową.
Na rurę piasty zakładamy dystans.
Następnie do tarczy kotwicznej montujemy zacisk z „deawoo”. Mocujemy je za pomocą śrub imbusowych bo nie ma tam miejsca na zwykłe śruby. Robimy na zamówienie wężyki hamulcowe, ponieważ oryginalne są za krótkie i nie posiadają końcówki uazowej do przewodu miedzianego lub można je dopasować od „skody 105”. Przy felgach uazowych może trochę obcierać zacisk o felgę ale minimalne podpiłowanie zacisku rozwiązuje problem lub też podłożenie podkładek na szpilki. Przy felgach z suzuki problem ten nie występuje.
Cała tarcza kotwiczna wykonana została przez Politechnikę Szczecińską.
Koszta (2006):
200zł – materiał
500zł – robocizna (moim zdaniem zbyt wygórowana kwota)
35zł – wężyki
105zł – klocki hamulcowe
150zł – tarcze hamulcowe
125zł – zaciski hamulcowe
Suma sumarum wychodzi dużo i nie było to takie tanie, ale podsumowując to powiem, że było warto. W końcu poczułem, że mam hamulce a nie spowalniacze.
Benes
Doc. USIZT
Autorzy strony nie ponoszą żadnej odpowiedzialności z tytułu wyrządzonych szkód materialnych, prawnych lub zdrowotnych będących rezultatem korzystania z informacji zawartych na naszej stronie.