Postautor: miastek » czw 31 paź, 2019
Taki trip...
Jadę sobie z Michałem na trening, Mieszka I, prosta za pasami w dół więc cisnę, spieszę się bo słaba godzina już. Michał w masce na halloween coś tam gada, obracam się na sekundę, kiedy wracam wzrokiem na wprost widzę, że wszyscy hamują a ten przede mną już praktycznie stoi. Hebel w podłogę ABS tylko lekko zapiszczał kołami i widzę (takie uczucie że wiesz że na pewno już będzie dzwon) jak pastuch rośnie przede mną. I w ostatnim momencie odbicie na prawy pas z nadzieją, że się smyknę... niestety zabrakło kilka centymetrów, usłyszałem tylko chrupnięcie...
Zderzakiem rozbiłem mu lampę a kołem rozwaliłem zderzak, u mnie odpadł narożnik zderzaka.
W momencie zetknięcia miałem jeszcze z 50km/h, jakbym nie odbił to by była masakra...
Shit hapens...
Miastek Off-road GARAGE
Serwis, części, akcesoria 4X4
ESCAPE wyciągarki, zawieszenia, namioty dachowe
iKAMPER local dealer
iODPERFORMANCE local dealer
NOWY ADRES!!! WARZYMICE 18B
502 599 717
SuperPatrolSuper TURBOintercooler