Ona się odwróciła i powiedziała:
- Musisz się ze mną kochać... natychmiast.
Jemu oczy się zaświeciły. To jest mój szczęśliwy dzień - pomyślał. Nie czekając, aby się nie rozmyśliła dał jej wszystko co chciała właśnie tam, na stoliku kuchennym.
Potem ona powiedziała:
- Dziękuję
i odwróciła się do swoich zadań.
Trochę bardziej niż zdziwiony zapytał:
- O co chodzi ?
Ona wytłumaczyła:
- Minutnik się popsuł.


