Sprzęgło wiskotyczne

Willi · Postautor: **Willi** » wt 21 kwie, 2009

widziałem też taki patent by ochronić przed zabrudzeniem - to założył gościu siatkę chyba do regipsów przed chłodnice podobno skuteczne

nissan7 · Postautor: **nissan7** » wt 21 kwie, 2009

miastek pisze:Tylko ze pomiedzy nimi tez potrafi zbierac sie syf i nie tylko ogranicza przeplyw powietrza ale dodatkowo je przeciera. Chyba ze sa od siebie bardzo daleko wtedy to faktycznie dosc dobre zabezpieczenie.

Tyle ze u mnie chłodnica mocniej jest pozaklejana od strony wentylatora niz atrapy.

zajebana bo pewnie wiatrak olej z silnika ciągnie w tym przeciekającym padle

miastek · Postautor: **miastek** » wt 21 kwie, 2009

Wiatrak dmucha w druga strone matołku.
A w moim patrolu nic nie przecieka :evil:

prezes · Postautor: **prezes** » śr 22 kwie, 2009

Willi pisze:widziałem też taki patent by ochronić przed zabrudzeniem - to założył gościu siatkę chyba do regipsów przed chłodnice podobno skuteczne

Miałem kiedyś taką siatktę jeszcze w Toyce, i zdawała zajebiście egzamin.
Jak sie zabrudziła błotem, to szybko sie wyciągało i albo wystarczyło wytrzepanie albo spłukanie wodą.
Siatka była na ramce z drutu.

Andrzey · Postautor: **Andrzey** » śr 22 kwie, 2009

Ja mam taka siatke metalowa. Oczko 1mm. Robi OK. A pip potrafi wyprodukowac ciepla :mrgreen:

miastek · Postautor: **miastek** » pn 20 lip, 2009

Wygląda na to że w końcu zakończyłem temat grzania sie mojego Patrola.
Przyczyną była zajebana chłodnica i nic nie dawało lanie wody przez atrape i przez wentylator.
Dopiero po wyjęciu chłodnicy z auta okazało sie ile w niej błota.
Godzina płukania i w końcu temperatura wróciła do normy.

budzik · Postautor: **budzik** » pn 20 lip, 2009

miastek pisze: Dopiero po wyjęciu chłodnicy z auta okazało sie ile w niej błota.

Ja u siebie jak wymieniałem chłodnice na nową (stara juz do niczego sie nie nadawała) to pozostałą część układu chłodzenia też płukałem i zgadza się. . . syfu jest tam bardzo dużo. Troche to potrwało zanim rdzawy szlam przestał lecieć :shock:

LSD · Postautor: **LSD** » pn 20 lip, 2009

budzik pisze:
miastek pisze: Dopiero po wyjęciu chłodnicy z auta okazało sie ile w niej błota.

Ja u siebie jak wymieniałem chłodnice na nową (stara juz do niczego sie nie nadawała) to pozostałą część układu chłodzenia też płukałem i zgadza się. . . syfu jest tam bardzo dużo. Troche to potrwało zanim rdzawy szlam przestał lecieć

Bo trzeba z silnika całą wodę spuścić. Z tyłu, po stronie kierowcy przy skrzyni biegów jest taka specjalna śrubka / zaworek.

student · Postautor: **student** » śr 22 lip, 2009

Ale to w chłodnicy Ci się ten syf zebrał czy z wierzchu między żeberkami się zapchało i wiatr nie przechodził?
Bo jak w chłodnicy to pomyśl co Ty masz w głowicy, jak czuje się teraz pompa wody i tym podobne pierdółki gdzie krąży woda... przecież tam też musi być kilo szlamu... Swoją drogą to co to był za płyn?

miastek · Postautor: **miastek** » czw 23 lip, 2009

Czytajcie ze zrozumieniem :evil:

miastek pisze:Przyczyną była zajebana chłodnica i nic nie dawało lanie wody przez atrape i przez wentylator.

Jak miałbym płukać chłodnice od srodka przez atrape :?:

Chłodnica była zajeb... na zewnątrz błotem i był za mały przepływ powietrza :!:

Wewnątrz jest czysta tak jak reszta układu, auto jezdzilo na płynie wiec niby skad mialby sie tam wziasc syf?

student · Postautor: **student** » czw 23 lip, 2009

A no racja racja, nie doczytałem.
Powiem Ci że u mnie w toyocie to też niby na płynie jeździła a wewnątrz zrobiła się taka skorupka dziwna i trochę kamienia pływało, różne są płyny. Jak wymienialiśmy silnik to zalałem oryginalna z DAF'a i jest cacy

Sprzęgło wiskotyczne

Kto jest online