Tak też było i w tym roku. Niby żima nie była jakoś specjalnie sroga czy uciążliwa, ale stęsknieni za promieniami słońca wyruszyliśmy wiośnie na przeciw. Za obszar poszukiwań obraliśmy okolice Bornego Sulinowa w trzecią sobotę marca.
W sobotę rano wyruszyliśmy z agroturystyki "U Stasia"
https://www.google.com/maps/place/Agrot ... 16.4974276
Na początku dotarliśmy do terenu bo byłym oflagu i stalagu Gross Born
https://pl.wikipedia.org/wiki/Oflag_II_D_Gross-Born
Warto się pochylić nad tą historią sprzed 80 lat.
Po wysłuchaniu opowieści o tym miejscu którą nam przekazał nasz zaprzyjaźniony przewodnik udaliśmy sie dalej na poradziecko/poniemieckie tereny Kłomina "miasta duchów"
W poszukiwaniu ciekawych miejsc zapuszczaliśmy się w nie wszystkim znane zakątki tego rejonu,
Nasza trasa przebiegała zasadniczo drogami polnymi ale znalazły się również odcinki które wymagały użycia wyciągarek.
Lecz przeważnie towarzyszył nam kurz. Wszechobecny gęsty kurz. Duża susza jest niestety na polach i w lasach.
Na szczęście ciut wilognego podłoża także się znalazło
Naszą przygodę zakończyliśmy na terenach umocnień Wału Pomorskiego
Przy trudno przejezdnych miejscach posiłkowaliśmy się użyciem wyciągarek i wtedy nieoceniona stawała się pomoc wyspecjalizowachych pilotów [w tym przypadku zakapturzony facet z jedną ręką"
Nie wszystkie ścieżki były przejezdne na całej swej szerokości i niestety "zaistniała możliwość porysowania lakieru"
Po paru godzinach poszukwań upragnionej wiosny udało się nam ją odnaleźć.
Mam nadzieję,że przenikliwe mrozy już nam nie grożą. Dni będą dłuższe i cieplejsze czego sobie i Wam życzę
