prezes pisze:Strasznie mieliśmy okaleczone miasto.
chyba strasznie okaleczone miasto dostaliśmy... ale to nie front spowodował zniszczenia.
Stettin architektonicznie był bardzo ładny, ładniejszy niż Berlin ale jakoś nie wyobrażam siebie życia dzisiaj w układzie ulic i rozmieszczenia budynków z przed wojny. Już przed wojną oficyny wyglądały tak sobie, po wojnie nie wyglądały by wcale lepiej. Jako komfort życia mieli by ludzie z tych oficyn... luksusem był wspólny kibel na półpiętrze... o prysznicu nie wspomnę. Mój znajomy mieszkał na Gocławiu tam wspólny kibel na zewnątrz budynku był jeszcze pod koniec lat 90. Oglądnij starą mapę Stettina i wyobraź sobie jak wyjechać z miasta