:)
Re: :)
Orgietka. Czterech facetów, jedna panna. Jeden facet posuwa pannę z przodu, jeden z tyłu, jeden w paszczu. Czwarty stoi obok i się niecierpliwi. W końcu pyta:
- Hej, może kogoś zmienić?
- Mnie zmień - odpowiedziała dziewczyna.
**
Delikatnie wsuń do środka dwa palce, a jeżeli wejście jest wystarczająco szerokie - wsuń trzy, upewnij się, że wnętrze jest mokre i zacznij pocierać w równym tempie to w górę, to w dół, w górę i w dół...
Widzisz? Tak właśnie myje się szklanki.
**
Z serii Bajki Dla Nimfomanek:
"Księżniczka schowała do swojej torebki kondoma o rozmiarze XXXL, po czym z niecierpliwością zaczęła wypatrywać swojego księcia..."
**
Moja mama nigdy nie pozwalała się bawić zabawkami w jej pokoju. Po pierwsze, to nie były moje zabawki. Po drugie, pachniały dziwnie.
**
Mądre motta dla pań i panów:
Mądra kobieta zawsze rankiem powie swemu mężczyźnie coś miłego.
A doświadczona jeszcze i zrobi.
**
- Oskar, w seksie jesteś sprinterem czy długodystansowcem?
- Kosmonautą.
- To znaczy?
- Mam marzenia...
**
Żona dentysty robi mu lodzika. Ten w trakcie mówi.
- Wieeesz, kooochaaanie... Będziesz musiała usiąść u mnie na fotelu, bo w piątce masz ubytek do leczeniaaa...
**
Porada dnia:
Panowie,
jeśli wasze oczy zakryły małe dłonie, a o plecy ociera się kształtna pierś oraz nieco niżej ciepły brzuszek i słyszycie zalotne: "Zgadnij kto to?"
- to szybko odpowiedzcie: "Rysiek, to ty?!".
Uwierzcie, to jest najlepsza odpowiedź...
**
Kur*wa Monika, absolwentka Technikum Drogowego w Kielcach, jest dumna z tego, że jej praca w jakiś tam sposób związana jest z wykształceniem.
**
Przychodzi gość do psychiatry:
- Panie doktorze, śnią mi się sny po angielsku, a ja ni w ząb nie znam angielskiego...
- Co ja mogę panu doradzić? Niech się pan nauczy.
Po miesiącu psychiatra spotyka pacjenta, całego szczęśliwego.
- I jak, nauczył się pan angielskiego?
- Lepiej, sypiam z tłumaczką.
**
OI
- Hej, może kogoś zmienić?
- Mnie zmień - odpowiedziała dziewczyna.
**
Delikatnie wsuń do środka dwa palce, a jeżeli wejście jest wystarczająco szerokie - wsuń trzy, upewnij się, że wnętrze jest mokre i zacznij pocierać w równym tempie to w górę, to w dół, w górę i w dół...
Widzisz? Tak właśnie myje się szklanki.
**
Z serii Bajki Dla Nimfomanek:
"Księżniczka schowała do swojej torebki kondoma o rozmiarze XXXL, po czym z niecierpliwością zaczęła wypatrywać swojego księcia..."
**
Moja mama nigdy nie pozwalała się bawić zabawkami w jej pokoju. Po pierwsze, to nie były moje zabawki. Po drugie, pachniały dziwnie.
**
Mądre motta dla pań i panów:
Mądra kobieta zawsze rankiem powie swemu mężczyźnie coś miłego.
A doświadczona jeszcze i zrobi.
**
- Oskar, w seksie jesteś sprinterem czy długodystansowcem?
- Kosmonautą.
- To znaczy?
- Mam marzenia...
**
Żona dentysty robi mu lodzika. Ten w trakcie mówi.
- Wieeesz, kooochaaanie... Będziesz musiała usiąść u mnie na fotelu, bo w piątce masz ubytek do leczeniaaa...
**
Porada dnia:
Panowie,
jeśli wasze oczy zakryły małe dłonie, a o plecy ociera się kształtna pierś oraz nieco niżej ciepły brzuszek i słyszycie zalotne: "Zgadnij kto to?"
- to szybko odpowiedzcie: "Rysiek, to ty?!".
Uwierzcie, to jest najlepsza odpowiedź...
**
Kur*wa Monika, absolwentka Technikum Drogowego w Kielcach, jest dumna z tego, że jej praca w jakiś tam sposób związana jest z wykształceniem.
**
Przychodzi gość do psychiatry:
- Panie doktorze, śnią mi się sny po angielsku, a ja ni w ząb nie znam angielskiego...
- Co ja mogę panu doradzić? Niech się pan nauczy.
Po miesiącu psychiatra spotyka pacjenta, całego szczęśliwego.
- I jak, nauczył się pan angielskiego?
- Lepiej, sypiam z tłumaczką.
**
OI
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
-
- 4X4 Szczecin
- Posty: 5528
- Rejestracja: pt 28 sty, 2011
Re: :)
Proszę Pana , nie wystąpił Pan z pisemną prośbą o wolną sobotę
Re: :)
Ataman mówi do kozaków:
- No to co panowie? NA KOŃ!
- Na koń i na koń! A może chociaż tak raz NA BABY???
**
- No, nie rozumiem . Jakim cudem twój stary kupił tobie to futro i torebkę od Armaniego?! Przecież on jest straszny sknera a to kosztowało najmniej z 15 tysi!
- Aaa... Po prostu zrobiłam mu małe ssanie mózgu...
**
Rozmawiają dwie starsze już ździebko psiapsiółki:
- Zocha, a jaka jest twoja ulubiona pozycja seksualna?
- A na łosia...
- A jak to jest na łosia?
- Stary zostaje w domu i wyje, a ja mu na mieście rogi przyprawiam...
**
Uprawiałem sobie z żoną seks. Bzykam, bzykam, gdy nagle przestałem, zatrzymałem się w jednej pozycji i się nie ruszałem.
- Co robisz? - spytała żona.
- Taki nowy chwyt, którego nauczyłem się z internetu. Nazywa się "buforowanie".
**
W podstawówce chłopaki biją teczkami ładne dziewczynki po głowach.
A potem się dziwią, że piękne kobiety są głupie.
**
Żona wybiera się na zakupy.
- Prezerwatywy kup - mówi mąż.
- No coś ty, Dominik! - mówi oburzona niewiasta. - Wszyscy się domyślą, co będę robić! Nie mogę, wstydzę się...
- A jak z dwójką dzieci idziesz po ulicy, to ci nie wstyd?!
**
Żona przyłapała mnie rano na masturbacji pod prysznicem. Powiedziała:
- Zenek, no dobra, rozumiem. Skoro byłeś aż tak zdesperowany, trzeba mi było powiedzieć. Zrobiłabym ci dobrze!
- Kochanie, aż tak zdesperowany nie byłem. I nie jestem! I zabierz te ręce!!!
**
Użerałem się już trzecią godzinę z tą pieprzoną szafką z Ikei, kiedy weszła moja żona i ironicznie zapytała:
- Może zadzwonię po tatusia żeby pomógł?
Odparłem:
- Czy kiedy w nędzny sposób robisz mi loda, to ja dzwonię po twoją matkę?
**
Powinny powstać tabletki antykoncepcyjne dla mężczyzn. Chyba lepiej strzelać ze ślepaków, niż strzelać z ostrej amunicji do kamizelki kuloodpornej, bez stuprocentowej pewności, że zatrzyma pocisk.
**
- Jacek, nie zapomnij kupić ogórków!
- Ile?
- 20 centymetrów.
**
Marysia tak przeżywała swą noc poślubną, że przetrenowała ją dzień wcześniej z sąsiadem Wiśniakiem.
**
Można dużo dowiedzieć się o kobiecie, patrząc tylko na jej ręce. Jeśli na przykład obejmują twojego fiut@, to np. znaczy, że cię lubi.
**
Znajdujesz się sam w pokoju. Włączasz kompa, otwierasz przeglądarkę, wybierasz ulubioną stronę porno i przez jakieś 10 sekund bez emocji gapisz się na ekran, drapiąc się po głowie. Potem wybierasz adres sklepu z akcesoriami wędkarskimi i ze smutkiem przyjmujesz do wiadomości, że dopadła cię starość.
**
- Mamunia, jeśli się całuję z chłopcem w usta, to mogę zajść w ciążę? - pyta dziewczę z ostatniej klasy podstawówki.
- Nie - uśmiecha się matka.
- A gdy z języczkiem?
- Nie - odpowiada lekko zaniepokojona.
- A gdy obciągnę mu laskę?
- Nie, nie zajdziesz - mówi matka w szoku.
- A od seksu analnego?
- Córuś, tego was uczą w szkole? - pyta matka w amoku.
- Nie, nie denerwuj się mamuniu. Staram się po prostu zorientować, kto będzie ojcem.
**
Wraca facet z delegacji. Wieczorem kładzie się do łóżka. Zaczyna grę wstępną i już ma zaraz wchodzić, kiedy żona podaje mu prezerwatywę i mówi :
- Załóż.
- Jak to załóż? A od kiedy my to w prezerwatywie robimy?
- A kto cię tam wie, co ty na tych delegacjach wyrabiasz!
- Nic nie wyrabiam. A kto cię wie, co ty tu wyrabiasz, jak mnie nie ma!
- No to mówię przecież. Załóż!
**
- Hej, dziewczyno, wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia?
- Tak, a co?
- Doskonale, to nam zaoszczędzi kupę czasu.
**
O.
- No to co panowie? NA KOŃ!
- Na koń i na koń! A może chociaż tak raz NA BABY???
**
- No, nie rozumiem . Jakim cudem twój stary kupił tobie to futro i torebkę od Armaniego?! Przecież on jest straszny sknera a to kosztowało najmniej z 15 tysi!
- Aaa... Po prostu zrobiłam mu małe ssanie mózgu...
**
Rozmawiają dwie starsze już ździebko psiapsiółki:
- Zocha, a jaka jest twoja ulubiona pozycja seksualna?
- A na łosia...
- A jak to jest na łosia?
- Stary zostaje w domu i wyje, a ja mu na mieście rogi przyprawiam...
**
Uprawiałem sobie z żoną seks. Bzykam, bzykam, gdy nagle przestałem, zatrzymałem się w jednej pozycji i się nie ruszałem.
- Co robisz? - spytała żona.
- Taki nowy chwyt, którego nauczyłem się z internetu. Nazywa się "buforowanie".
**
W podstawówce chłopaki biją teczkami ładne dziewczynki po głowach.
A potem się dziwią, że piękne kobiety są głupie.
**
Żona wybiera się na zakupy.
- Prezerwatywy kup - mówi mąż.
- No coś ty, Dominik! - mówi oburzona niewiasta. - Wszyscy się domyślą, co będę robić! Nie mogę, wstydzę się...
- A jak z dwójką dzieci idziesz po ulicy, to ci nie wstyd?!
**
Żona przyłapała mnie rano na masturbacji pod prysznicem. Powiedziała:
- Zenek, no dobra, rozumiem. Skoro byłeś aż tak zdesperowany, trzeba mi było powiedzieć. Zrobiłabym ci dobrze!
- Kochanie, aż tak zdesperowany nie byłem. I nie jestem! I zabierz te ręce!!!
**
Użerałem się już trzecią godzinę z tą pieprzoną szafką z Ikei, kiedy weszła moja żona i ironicznie zapytała:
- Może zadzwonię po tatusia żeby pomógł?
Odparłem:
- Czy kiedy w nędzny sposób robisz mi loda, to ja dzwonię po twoją matkę?
**
Powinny powstać tabletki antykoncepcyjne dla mężczyzn. Chyba lepiej strzelać ze ślepaków, niż strzelać z ostrej amunicji do kamizelki kuloodpornej, bez stuprocentowej pewności, że zatrzyma pocisk.
**
- Jacek, nie zapomnij kupić ogórków!
- Ile?
- 20 centymetrów.
**
Marysia tak przeżywała swą noc poślubną, że przetrenowała ją dzień wcześniej z sąsiadem Wiśniakiem.
**
Można dużo dowiedzieć się o kobiecie, patrząc tylko na jej ręce. Jeśli na przykład obejmują twojego fiut@, to np. znaczy, że cię lubi.
**
Znajdujesz się sam w pokoju. Włączasz kompa, otwierasz przeglądarkę, wybierasz ulubioną stronę porno i przez jakieś 10 sekund bez emocji gapisz się na ekran, drapiąc się po głowie. Potem wybierasz adres sklepu z akcesoriami wędkarskimi i ze smutkiem przyjmujesz do wiadomości, że dopadła cię starość.
**
- Mamunia, jeśli się całuję z chłopcem w usta, to mogę zajść w ciążę? - pyta dziewczę z ostatniej klasy podstawówki.
- Nie - uśmiecha się matka.
- A gdy z języczkiem?
- Nie - odpowiada lekko zaniepokojona.
- A gdy obciągnę mu laskę?
- Nie, nie zajdziesz - mówi matka w szoku.
- A od seksu analnego?
- Córuś, tego was uczą w szkole? - pyta matka w amoku.
- Nie, nie denerwuj się mamuniu. Staram się po prostu zorientować, kto będzie ojcem.
**
Wraca facet z delegacji. Wieczorem kładzie się do łóżka. Zaczyna grę wstępną i już ma zaraz wchodzić, kiedy żona podaje mu prezerwatywę i mówi :
- Załóż.
- Jak to załóż? A od kiedy my to w prezerwatywie robimy?
- A kto cię tam wie, co ty na tych delegacjach wyrabiasz!
- Nic nie wyrabiam. A kto cię wie, co ty tu wyrabiasz, jak mnie nie ma!
- No to mówię przecież. Załóż!
**
- Hej, dziewczyno, wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia?
- Tak, a co?
- Doskonale, to nam zaoszczędzi kupę czasu.
**
O.
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
- Poznałam wczoraj prawiczka.
- Po czym poznałaś, że prawiczek?
- Jesteśmy w łóżku, mówię mu ''to dawaj na pieska''. A on mi odpowiada, że ''tu nie ma gdzie pływać''.
**
- Kochana, najpierw będzie bolało, ale później będzie przyjemnie.
- Antoni, OK, przyznam się... Nie jestem dziewicą.
- Idiotko, kolczyki ci kupiłem!
**
- A co na deser? - wysapał najedzony mąż.
- Viagra - odpowiedziała żona.
**
Mąż wraca z dłuższej delegacji. Żona w pracy. Małoletnia córka leży w łóżku, przytulając się do misia i mówi do niego:
- Ech, ty, erotomanie, starczy, ja więcej nie mogę! Dziesięć razy jednej nocy, kto to wytrzyma?
Mąż zszokowany pyta:
- W co się bawisz, córeczko?
- W mamusię.
**
Mój pies zeżarł wczoraj prezerwatywę. Szlag! No i wyjaśnij to teraz weterynarzowi, kiedy wspomniana gumka w połowie wychodzi psu z tyłka.
**
Spotykają się dwie przyjaciółki:
- Wiesz, wczoraj przespałam się z mężem Nataszy.
- No i? Jaki on jest?!
- Pierwsza klasa. W ogóle nie rozumiem, jak ona może go zdradzać.
- Widzisz, dawno ci mówiłam, że on jest lepszy w łóżku od twojego męża, a ty mi nie wierzyłaś.
**
Z kobiecego poradnika:
Jeśli nie wiesz co powiedzieć, uśmiechnij się i popraw biustonosz.
**
Leżałem sobie powoli zasypiając, kiedy poczułem, że ręka zbliża się do moich części prywatnych i zaczyna je pieścić.
- Daj spokój. Dziś był ciężki dzień. Jestem zmęczony i boli mnie głowa.
- To nie działa tutaj w ten sposób - odparł mój współwięzień.
**
"Sprawdzono. AIDS nie ma".
Taki pożegnalny tatuaż funduje swoim byłym saper-tatuażysta Iwan Dimoszczin.
**
Dziewczyna, która w młodości odmówiła Kulczykowi, od jakiegoś czasu - na wszelki wypadek - nie odmawia nikomu.
**
W sumie cycki mojej żony to moje cycki. Ja się nimi bawię, ona je tylko nosi.
**
Żona pokąsanego przez pszczoły działkowca Pleśniaka nie poznała męża i zdradziła go z nim.
**
Badum-ts.
- Po czym poznałaś, że prawiczek?
- Jesteśmy w łóżku, mówię mu ''to dawaj na pieska''. A on mi odpowiada, że ''tu nie ma gdzie pływać''.
**
- Kochana, najpierw będzie bolało, ale później będzie przyjemnie.
- Antoni, OK, przyznam się... Nie jestem dziewicą.
- Idiotko, kolczyki ci kupiłem!
**
- A co na deser? - wysapał najedzony mąż.
- Viagra - odpowiedziała żona.
**
Mąż wraca z dłuższej delegacji. Żona w pracy. Małoletnia córka leży w łóżku, przytulając się do misia i mówi do niego:
- Ech, ty, erotomanie, starczy, ja więcej nie mogę! Dziesięć razy jednej nocy, kto to wytrzyma?
Mąż zszokowany pyta:
- W co się bawisz, córeczko?
- W mamusię.
**
Mój pies zeżarł wczoraj prezerwatywę. Szlag! No i wyjaśnij to teraz weterynarzowi, kiedy wspomniana gumka w połowie wychodzi psu z tyłka.
**
Spotykają się dwie przyjaciółki:
- Wiesz, wczoraj przespałam się z mężem Nataszy.
- No i? Jaki on jest?!
- Pierwsza klasa. W ogóle nie rozumiem, jak ona może go zdradzać.
- Widzisz, dawno ci mówiłam, że on jest lepszy w łóżku od twojego męża, a ty mi nie wierzyłaś.
**
Z kobiecego poradnika:
Jeśli nie wiesz co powiedzieć, uśmiechnij się i popraw biustonosz.
**
Leżałem sobie powoli zasypiając, kiedy poczułem, że ręka zbliża się do moich części prywatnych i zaczyna je pieścić.
- Daj spokój. Dziś był ciężki dzień. Jestem zmęczony i boli mnie głowa.
- To nie działa tutaj w ten sposób - odparł mój współwięzień.
**
"Sprawdzono. AIDS nie ma".
Taki pożegnalny tatuaż funduje swoim byłym saper-tatuażysta Iwan Dimoszczin.
**
Dziewczyna, która w młodości odmówiła Kulczykowi, od jakiegoś czasu - na wszelki wypadek - nie odmawia nikomu.
**
W sumie cycki mojej żony to moje cycki. Ja się nimi bawię, ona je tylko nosi.
**
Żona pokąsanego przez pszczoły działkowca Pleśniaka nie poznała męża i zdradziła go z nim.
**
Badum-ts.
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
- Cześć.
- Cześć. Nienawidzę cię.
- Za co?
- Wczoraj prosiłam, żebyś mi kupiła i przywiozła papierosy. Odmówiłaś. Przyszło iść samej. No i w rezultacie - wódka, piwo, seks...
- E.... Ja, oczywiście, nie palę, ale mimo to - gdzie ty kupujesz papierosy??
**
14-letnia Katia wróciła do domu i zobaczyła matkę w swoim szkolnym mundurku. Zrozumiała, że tej nocy będzie spać u babci.
**
Trzy stewardessy wracają do rodzinnej wsi. Ostatni odcinek drogi. Czekają gdzieś w lesie na przystanku na autobus. Podjeżdża drogi zagraniczny samochód, wychyla się gość i mówi:
- Nie może być! Kazali wam się w mundury ubierać?!
**
Podczas testów wibratorów ocena "zadowalająco" jest znacznie lepsza niż "dobrze".
**
Szkoła medyczna. Egzamin z anatomii. Temat "budowa prącia".
Profesor zwraca się do studenta:
- Kowalski!!! Proszę natychmiast schować tę ściągawkę!!
**
Zadowolona kobieta w łóżku do kochanka:
- Rysiu, jesteś po prostu bajka!
- No ba!
- A co najważniejsze, z dobrym zakończeniem!
**
- Mariolka, siemka, kopę lat! Coś taka smutna?
- Wacław, przecież wiesz, że tak na mnie działa albo długi brak seksu, albo pieniędzy.
- OK, więc co mam najpierw otworzyć: rozporek czy portfel?
**
Chłopak próbuje wyrwać podpitą dziewczynę w barze. Proponuje jej następujący zakład:
- Założymy się o 10 baksów, że cię wydupcę tak, jak jeszcze dupcona nie byłaś, i że cię przy tym nie dotknę?
Przybili zakład, wyszli z baru, zabrał ją do siebie i porządnie wyobracał. Rano ona go budzi i mówi:
- Faktycznie było nieźle, ale bez dotykania się nie obeszło...
- Masz tu swoją dychę i spadaj.
**
y.
- Cześć. Nienawidzę cię.
- Za co?
- Wczoraj prosiłam, żebyś mi kupiła i przywiozła papierosy. Odmówiłaś. Przyszło iść samej. No i w rezultacie - wódka, piwo, seks...
- E.... Ja, oczywiście, nie palę, ale mimo to - gdzie ty kupujesz papierosy??
**
14-letnia Katia wróciła do domu i zobaczyła matkę w swoim szkolnym mundurku. Zrozumiała, że tej nocy będzie spać u babci.
**
Trzy stewardessy wracają do rodzinnej wsi. Ostatni odcinek drogi. Czekają gdzieś w lesie na przystanku na autobus. Podjeżdża drogi zagraniczny samochód, wychyla się gość i mówi:
- Nie może być! Kazali wam się w mundury ubierać?!
**
Podczas testów wibratorów ocena "zadowalająco" jest znacznie lepsza niż "dobrze".
**
Szkoła medyczna. Egzamin z anatomii. Temat "budowa prącia".
Profesor zwraca się do studenta:
- Kowalski!!! Proszę natychmiast schować tę ściągawkę!!
**
Zadowolona kobieta w łóżku do kochanka:
- Rysiu, jesteś po prostu bajka!
- No ba!
- A co najważniejsze, z dobrym zakończeniem!
**
- Mariolka, siemka, kopę lat! Coś taka smutna?
- Wacław, przecież wiesz, że tak na mnie działa albo długi brak seksu, albo pieniędzy.
- OK, więc co mam najpierw otworzyć: rozporek czy portfel?
**
Chłopak próbuje wyrwać podpitą dziewczynę w barze. Proponuje jej następujący zakład:
- Założymy się o 10 baksów, że cię wydupcę tak, jak jeszcze dupcona nie byłaś, i że cię przy tym nie dotknę?
Przybili zakład, wyszli z baru, zabrał ją do siebie i porządnie wyobracał. Rano ona go budzi i mówi:
- Faktycznie było nieźle, ale bez dotykania się nie obeszło...
- Masz tu swoją dychę i spadaj.
**
y.
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
- Abram, ileż to lat, ileż zim! Co słychać, jak dzieci?
- Oj, mój Aron skończył studia i pracuje w organach.
- Oj, Abram, nie wierzę. Twój Aron - w KGB?!
- Jakie KGB?? Jest ginekologiem.
**
Dałem dzisiaj zupełnie obcej osobie 50 złotych.
Ja nazywam to zwykłym aktem dobroci...
Niestety policja nazywa to "namawianiem do czynu nierządnego"
**
Wanda wszystko robiła po swojemu.
Zamiast na pomidorach, całować się uczyła na ogórkach.
A później się okazało, że miała rację...
**
Kobiety, pamiętajcie: faceci to wciąż jedne i te same grabie, na które wciąż następujecie.
Tylko trzonki mają różnej długości.
**
- Chodź, porównamy nasze interesy.
- Przecież jestem kobietą!
- Porównamy długość do głębokości.
**
Przekomarza się mąż z żoną:
- A ty masz małe cycki!
- A ty... a ty...
Żona gorączkowo przebiega zakamarki swojego umysłu: członka ma dużego, wynagrodzenie ogromne, super sylwetka, przystojniak, wielki erudyta, mnóstwo przyjaciół... Nie znajdując nic lepszego w rozpaczy krzyczy:
- A twoja żona ma małe cycki!
**
- Gdzie tak długo byłeś?!
- Z Reksiem na spacerze.
- Ale cały jesteś w szmince uwalany!
- Nie uwierzysz, Julita, jaka nam się suka trafiła...
**
- Nie kojarzysz czy w Kijowie jest bank nasienia?
- Hmm... banku nie kojarzę. Ale bankomatów od groma...
**
Kasa w IKEA:
- 35000 zł.
- Proszę
- Dziękuję za zrobienie zakupów u nas!
- I to wszystko? Za taką kasę, to przynajmniej powinienem się z panią przespać!
- Chętnie, ale mamy tu samoobsługę!
**
Facetom ku pamięci:
Jeśli twoja żona powie: "Zgadzam się na seks-trójkącik. Którą z moich koleżanek mam namówić na pójście do łóżka?" - pamiętaj żeby wymienić tylko JEDNO imię!
**
Surowe normy moralne, które wyniosłam z domu, zabraniały mi pozostawać sam na sam z mężczyzną. Antidotum na to okazał się seks grupowy.
**
Kobiety sądzą, że mężczyźni kierują się w swoim życiu dwoma uczuciami: głodem i pożądaniem.
To jeśli zauważyłaś, że twój facet nie ma erekcji - to zrób mu kanapkę.
**
Sex przez telefon dla wielbicieli sado macho:
"Powoli zsuwam z nogi pułapkę na niedźwiedzie..."
**
Jeśli myślisz, że jesteś zakochany, siądź wygodnie na krześle. Weź głęboki oddech i rozważnie pomyśl:
może chce ci się po prostu dymać?
**
- Halo, szefie, spóźnię się. Przepraszam, ale mam naprawdę dobrą wymówkę.
- Dobra, chcę ją usłyszeć.
- Nie teraz, jeszcze ma mojego penisa w ustach.
**
Siedzi sobie w barze 3 facetów i dyskutują o cipkach swoich żon.
- Ja jako florysta znalazłem żonę, która ma narządy wyglądające jak kwiat róży.
- Ja jako właściciel drogerii znalazłem kobietę, która pachnie jak najlepsze perfumy.
Tylko trzeci - grotołaz - siedzi markotny i milczy.
**
- Coś taki zdegustowany, stary?
- A wiesz, wczoraj taki trójkącik mi się trafił.
- Wow! To przecież świetnie, nie?!
- Nie bardzo. Ich było dwóch, a ja jeden...
**
Co znaczy słowo 'krótki'?
Gdy facet z erekcją, w ciemnym pokoju, uderza w ścianę.
I łamie sobie nos.
**
Chłopak pyta dziewczynę:
- Przespałabyś się ze mną za sto baksów?
- Nie.
- No weź to przemyśl, ja bardzo potrzebuję tych pieniędzy...
**
Panie Siepsiak, jest pan pełnym impotentem i medycyna nie jest w stanie panu pomóc.
- Jak to?! Ja pierdziu! Już nie będę mógł uprawiać seksu?!
- Dlaczego nie? Wystarczy zmienić orientację...
- Oj, mój Aron skończył studia i pracuje w organach.
- Oj, Abram, nie wierzę. Twój Aron - w KGB?!
- Jakie KGB?? Jest ginekologiem.
**
Dałem dzisiaj zupełnie obcej osobie 50 złotych.
Ja nazywam to zwykłym aktem dobroci...
Niestety policja nazywa to "namawianiem do czynu nierządnego"
**
Wanda wszystko robiła po swojemu.
Zamiast na pomidorach, całować się uczyła na ogórkach.
A później się okazało, że miała rację...
**
Kobiety, pamiętajcie: faceci to wciąż jedne i te same grabie, na które wciąż następujecie.
Tylko trzonki mają różnej długości.
**
- Chodź, porównamy nasze interesy.
- Przecież jestem kobietą!
- Porównamy długość do głębokości.
**
Przekomarza się mąż z żoną:
- A ty masz małe cycki!
- A ty... a ty...
Żona gorączkowo przebiega zakamarki swojego umysłu: członka ma dużego, wynagrodzenie ogromne, super sylwetka, przystojniak, wielki erudyta, mnóstwo przyjaciół... Nie znajdując nic lepszego w rozpaczy krzyczy:
- A twoja żona ma małe cycki!
**
- Gdzie tak długo byłeś?!
- Z Reksiem na spacerze.
- Ale cały jesteś w szmince uwalany!
- Nie uwierzysz, Julita, jaka nam się suka trafiła...
**
- Nie kojarzysz czy w Kijowie jest bank nasienia?
- Hmm... banku nie kojarzę. Ale bankomatów od groma...
**
Kasa w IKEA:
- 35000 zł.
- Proszę
- Dziękuję za zrobienie zakupów u nas!
- I to wszystko? Za taką kasę, to przynajmniej powinienem się z panią przespać!
- Chętnie, ale mamy tu samoobsługę!
**
Facetom ku pamięci:
Jeśli twoja żona powie: "Zgadzam się na seks-trójkącik. Którą z moich koleżanek mam namówić na pójście do łóżka?" - pamiętaj żeby wymienić tylko JEDNO imię!
**
Surowe normy moralne, które wyniosłam z domu, zabraniały mi pozostawać sam na sam z mężczyzną. Antidotum na to okazał się seks grupowy.
**
Kobiety sądzą, że mężczyźni kierują się w swoim życiu dwoma uczuciami: głodem i pożądaniem.
To jeśli zauważyłaś, że twój facet nie ma erekcji - to zrób mu kanapkę.
**
Sex przez telefon dla wielbicieli sado macho:
"Powoli zsuwam z nogi pułapkę na niedźwiedzie..."
**
Jeśli myślisz, że jesteś zakochany, siądź wygodnie na krześle. Weź głęboki oddech i rozważnie pomyśl:
może chce ci się po prostu dymać?
**
- Halo, szefie, spóźnię się. Przepraszam, ale mam naprawdę dobrą wymówkę.
- Dobra, chcę ją usłyszeć.
- Nie teraz, jeszcze ma mojego penisa w ustach.
**
Siedzi sobie w barze 3 facetów i dyskutują o cipkach swoich żon.
- Ja jako florysta znalazłem żonę, która ma narządy wyglądające jak kwiat róży.
- Ja jako właściciel drogerii znalazłem kobietę, która pachnie jak najlepsze perfumy.
Tylko trzeci - grotołaz - siedzi markotny i milczy.
**
- Coś taki zdegustowany, stary?
- A wiesz, wczoraj taki trójkącik mi się trafił.
- Wow! To przecież świetnie, nie?!
- Nie bardzo. Ich było dwóch, a ja jeden...
**
Co znaczy słowo 'krótki'?
Gdy facet z erekcją, w ciemnym pokoju, uderza w ścianę.
I łamie sobie nos.
**
Chłopak pyta dziewczynę:
- Przespałabyś się ze mną za sto baksów?
- Nie.
- No weź to przemyśl, ja bardzo potrzebuję tych pieniędzy...
**
Panie Siepsiak, jest pan pełnym impotentem i medycyna nie jest w stanie panu pomóc.
- Jak to?! Ja pierdziu! Już nie będę mógł uprawiać seksu?!
- Dlaczego nie? Wystarczy zmienić orientację...
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
Długo szukałam sensownego kulinarnego forum. W końcu znalazłam. I zadałam pytanie: "Co można zrobić ukochanemu szybko, łatwo i niedrogo?" Odpowiedziało kilkadziesiąt osób:
"Loda".
**
Do północy oglądałem telewizję. Żona usnęła. Przychodzę po cichutku do sypialni. Żona nadal śpi. Kładę się delikatnie obok niej, delikatnie ją głaszczę, muskam ustami... Żona, nie otwierając oczu, rozkosznie się przeciąga. I wszystko pewnie byłoby normalnie, gdyby nie przyszedł mi do głowy szatański pomysł.
Nachylam się nad nią i szepcę jej do ucha:
- A gdzie jest twój mąż?
Trzeba było widzieć jej oczy...
**
Palacze po seksie idą zajarać.
Niepalący - przejrzeć e-maile.
**
- Eko Sexshop - Wyroby z drewna, witam panią! Co panią do nas sprowadza?
- Sęk w tym...
**
- Wiesz, Lechu, oglądałem wczoraj indyjskie porno...
- I co?! I jak?!
- Wszystko to samo, tylko co jakiś czas śpiewają i tańczą.
**
Panie doktorze, mam problem z przedwczesnym wytryskiem!
- Proszę się rozebrać i pokazać, gdzie jest problem.
- O tu... tu, na pańskim fartuchu!
**
Do biura matrymonialnego zachodzi facet.
- O jakąż to, jakąż wybrankę serca pan sobie wymarzył? - pyta swatka.
- Panna, 20-30 lat, blondynka, 175 cm wzrostu, wymiary 100-60-90, samodzielna, tzn. mieszkanie, samochód, dobra praca.
- A może panu, 55-letniemu mężczyźnie o wzroście 160 cm przypasuje brunetka 45 lat i niewielkim biuście?
- Nie! Koniecznie musi mieć piersi rozmiar E!
Po długich negocjacjach szefowa biura nie wytrzymuje:
- Kuźwa, tylko idiotka może wyjść za mąż za małego, łysego, biednego nieudacznika!
- OK, niech będzie idiotka.
**
Wypracowanie na temat ''Jak spędziłem lato'', autorstwa Wowaczki, zaczynało się następująco:
''Na wakacje wyjechałem do babci na wieś. Tam były dwie gimnazjalistki: Wiera i Julia, świeżo owdowiała ciotka Klara, owieczka Mańka i gęś. Pani profesor, jak pani chce, to niech czyta pani dalej, ale żeby nie było, że nie uprzedzałem.''.
**
Jeżeli mąż jest w delegacji, to w dobrym tonie jest, żeby żona go nie zdradzała - chociaż ostatniego dnia przed powrotem.
**
- Co powinna kobieta, jeżeli jej się stale rozpina bluzka na biuście?
- Powinna być dumna.
**
Ciepła, czerwcowa noc. Księżyc świeci i gwiazdy migoczą. Para przytula się na ławeczce.
- Kochany, nie wiesz gdzie jest Wielka Niedźwiedzica?
- Marta, kuźwa! Taka ładna noc, a ty znów chcesz się kłócić o swoją matkę?!
**
- Natalia, znasz jakąś skuteczną wymówkę, gdy nie masz ochoty kochać się z mężem?
- Tak. "Kochany, przepraszam, ale ja już dziś uprawiałam seks."
**
Ostatnio byłem na wycieczce w Watykanie. Siedzę sobie w hotelu. Włączam Wi-Fi. A tu komunikat : "Znajdź chłopca w swojej okolicy".
**
Żona pyta męża:
- Kochanie, czy pamiętasz tę scenę z ''Nagiego instynktu'', kiedy Sharon Stone przekłada nogę na nogę?
- No jasne!
- No, to to pamiętasz...a kiedy twoja żona ma urodziny, to już BLAD' NIE!
**
Amsterdam. Dzielnica czerwonych latarni. Do prostytutki podchodzi marynarz i zagaja w te słowa:
- Kochanie... dam ci coś, czego ci żaden facet jeszcze nie dał...
"Dama" odwraca się do koleżanki:
- Słyszałaś?! Koleś twierdzi, że ma dżumę.
**
- Otwierać! Milicja!
- Nie zamawialiśmy milicji, tylko prostytutki!
- Ale to sąsiedzi nas wzywali!
- Sąsiedzi wzywali, to niech sąsiedzi ruch@ją.
**
I tak na dziś...
"Loda".
**
Do północy oglądałem telewizję. Żona usnęła. Przychodzę po cichutku do sypialni. Żona nadal śpi. Kładę się delikatnie obok niej, delikatnie ją głaszczę, muskam ustami... Żona, nie otwierając oczu, rozkosznie się przeciąga. I wszystko pewnie byłoby normalnie, gdyby nie przyszedł mi do głowy szatański pomysł.
Nachylam się nad nią i szepcę jej do ucha:
- A gdzie jest twój mąż?
Trzeba było widzieć jej oczy...
**
Palacze po seksie idą zajarać.
Niepalący - przejrzeć e-maile.
**
- Eko Sexshop - Wyroby z drewna, witam panią! Co panią do nas sprowadza?
- Sęk w tym...
**
- Wiesz, Lechu, oglądałem wczoraj indyjskie porno...
- I co?! I jak?!
- Wszystko to samo, tylko co jakiś czas śpiewają i tańczą.
**
Panie doktorze, mam problem z przedwczesnym wytryskiem!
- Proszę się rozebrać i pokazać, gdzie jest problem.
- O tu... tu, na pańskim fartuchu!
**
Do biura matrymonialnego zachodzi facet.
- O jakąż to, jakąż wybrankę serca pan sobie wymarzył? - pyta swatka.
- Panna, 20-30 lat, blondynka, 175 cm wzrostu, wymiary 100-60-90, samodzielna, tzn. mieszkanie, samochód, dobra praca.
- A może panu, 55-letniemu mężczyźnie o wzroście 160 cm przypasuje brunetka 45 lat i niewielkim biuście?
- Nie! Koniecznie musi mieć piersi rozmiar E!
Po długich negocjacjach szefowa biura nie wytrzymuje:
- Kuźwa, tylko idiotka może wyjść za mąż za małego, łysego, biednego nieudacznika!
- OK, niech będzie idiotka.
**
Wypracowanie na temat ''Jak spędziłem lato'', autorstwa Wowaczki, zaczynało się następująco:
''Na wakacje wyjechałem do babci na wieś. Tam były dwie gimnazjalistki: Wiera i Julia, świeżo owdowiała ciotka Klara, owieczka Mańka i gęś. Pani profesor, jak pani chce, to niech czyta pani dalej, ale żeby nie było, że nie uprzedzałem.''.
**
Jeżeli mąż jest w delegacji, to w dobrym tonie jest, żeby żona go nie zdradzała - chociaż ostatniego dnia przed powrotem.
**
- Co powinna kobieta, jeżeli jej się stale rozpina bluzka na biuście?
- Powinna być dumna.
**
Ciepła, czerwcowa noc. Księżyc świeci i gwiazdy migoczą. Para przytula się na ławeczce.
- Kochany, nie wiesz gdzie jest Wielka Niedźwiedzica?
- Marta, kuźwa! Taka ładna noc, a ty znów chcesz się kłócić o swoją matkę?!
**
- Natalia, znasz jakąś skuteczną wymówkę, gdy nie masz ochoty kochać się z mężem?
- Tak. "Kochany, przepraszam, ale ja już dziś uprawiałam seks."
**
Ostatnio byłem na wycieczce w Watykanie. Siedzę sobie w hotelu. Włączam Wi-Fi. A tu komunikat : "Znajdź chłopca w swojej okolicy".
**
Żona pyta męża:
- Kochanie, czy pamiętasz tę scenę z ''Nagiego instynktu'', kiedy Sharon Stone przekłada nogę na nogę?
- No jasne!
- No, to to pamiętasz...a kiedy twoja żona ma urodziny, to już BLAD' NIE!
**
Amsterdam. Dzielnica czerwonych latarni. Do prostytutki podchodzi marynarz i zagaja w te słowa:
- Kochanie... dam ci coś, czego ci żaden facet jeszcze nie dał...
"Dama" odwraca się do koleżanki:
- Słyszałaś?! Koleś twierdzi, że ma dżumę.
**
- Otwierać! Milicja!
- Nie zamawialiśmy milicji, tylko prostytutki!
- Ale to sąsiedzi nas wzywali!
- Sąsiedzi wzywali, to niech sąsiedzi ruch@ją.
**
I tak na dziś...
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
Moja żona zamarzyła sobie, żeby w sypialni pobawić się w odgrywanie ról. Zdziwiła się, kiedy poprosiłem, żeby zaczęła mówić ze szwedzkim akcentem o zmianach klimatu.
**
Sytuacja łóżkowa. Dziewczyna namiętnie szepcze do chłopaka:
- Powiedz coś odrażającego, brudnego, obrzydliwego...
- Sosnowiec.
**
W dzieciństwie Patrycja bardzo chciała mieć Kena i domek dla swojej Barbie, ale jej rodzice byli biedni, dlatego Barbie mieszkała w pudełku po butach, a bzykał ją jakiś pirat.
**
Jestem mężczyzną uwięzionym w ciele kobiety. Tak się kończy, kiedy pomylisz lubrykant z super glue.
**
Im dłużej trwała awaria Internetu, tym bardziej sexy robiła się sędzia Anna Maria Wesołowska.
**
Obudziłem dzisiaj swoją kobietę seksem oralnym. Powiedziała:
- Khehtań!
**
Baca podejrzewał, że jego żona go zdradza, gdy tylko on wychodzi na hale pasać owce. Jako „majster złota rączka” postawił pod łóżkiem garnek śmietany i powiesił nad nim łyżkę. Gdy tylko jedna osoba leżała na łóżku, łyżka wisiała nad powierzchnią, gdy położyły się dwie osoby, łyżka zamaczała się w śmietanie. Proste i skuteczne. Po powrocie z hali poleciał do sypialni i znalazł pod łóżkiem… garnek masła.
**
Ludzie oddający się zoofilii spotykają się na całym świecie z odrazą i ostracyzmem. I tylko na Dalekiej Północy otacza ich powszechny szacunek, jedynym bowiem zwierzęciem nadającym się tam do tego celu jest biały niedźwiedź.
**
Na jego widok jej serce tak waliło, że się stanik rozpiął.
**
Tomek wyszedł z tatą na spacer. Nagle kłania się jakiemuś obcemu mężczyźnie.
– Kto to jest? – pyta zdumiony ojciec.
– To pan z zakładu oczyszczania.
- Skąd wiesz?
- Zawsze jak wychodzisz do pracy dzwoni do mamy i pyta się, czy teren jest już czysty.
**
- Dzień dobry, zamawiała pani hydraulika?
- Tak, rozbieraj się i chodź do sypialni!
- Co ma z tym wspólnego sypialnia, ja tu przyszedłem kran naprawić!
- Słuchaj, czy ty na pewno jesteś hydraulikiem?
**
Helena wyprawiała w pościeli takie rzeczy, że Marian na wszelki wypadek poobracał święte obrazy twarzami do ściany.
**
Murarz Seba z okazji walentynek potraktował swoją dziewczynę jak "samowolkę budowlaną" i rozebrał ją całą...
**
Przyjaźni kobiety z mężczyzną ciągle coś staje na przeszkodzie.
**
- Dawaj, Halina, do łóżka! Będziemy się parzyć jak liście herbaty!
- Czyli co? Znowu tylko 5 minut...?
**
No i tak.
**
Sytuacja łóżkowa. Dziewczyna namiętnie szepcze do chłopaka:
- Powiedz coś odrażającego, brudnego, obrzydliwego...
- Sosnowiec.
**
W dzieciństwie Patrycja bardzo chciała mieć Kena i domek dla swojej Barbie, ale jej rodzice byli biedni, dlatego Barbie mieszkała w pudełku po butach, a bzykał ją jakiś pirat.
**
Jestem mężczyzną uwięzionym w ciele kobiety. Tak się kończy, kiedy pomylisz lubrykant z super glue.
**
Im dłużej trwała awaria Internetu, tym bardziej sexy robiła się sędzia Anna Maria Wesołowska.
**
Obudziłem dzisiaj swoją kobietę seksem oralnym. Powiedziała:
- Khehtań!
**
Baca podejrzewał, że jego żona go zdradza, gdy tylko on wychodzi na hale pasać owce. Jako „majster złota rączka” postawił pod łóżkiem garnek śmietany i powiesił nad nim łyżkę. Gdy tylko jedna osoba leżała na łóżku, łyżka wisiała nad powierzchnią, gdy położyły się dwie osoby, łyżka zamaczała się w śmietanie. Proste i skuteczne. Po powrocie z hali poleciał do sypialni i znalazł pod łóżkiem… garnek masła.
**
Ludzie oddający się zoofilii spotykają się na całym świecie z odrazą i ostracyzmem. I tylko na Dalekiej Północy otacza ich powszechny szacunek, jedynym bowiem zwierzęciem nadającym się tam do tego celu jest biały niedźwiedź.
**
Na jego widok jej serce tak waliło, że się stanik rozpiął.
**
Tomek wyszedł z tatą na spacer. Nagle kłania się jakiemuś obcemu mężczyźnie.
– Kto to jest? – pyta zdumiony ojciec.
– To pan z zakładu oczyszczania.
- Skąd wiesz?
- Zawsze jak wychodzisz do pracy dzwoni do mamy i pyta się, czy teren jest już czysty.
**
- Dzień dobry, zamawiała pani hydraulika?
- Tak, rozbieraj się i chodź do sypialni!
- Co ma z tym wspólnego sypialnia, ja tu przyszedłem kran naprawić!
- Słuchaj, czy ty na pewno jesteś hydraulikiem?
**
Helena wyprawiała w pościeli takie rzeczy, że Marian na wszelki wypadek poobracał święte obrazy twarzami do ściany.
**
Murarz Seba z okazji walentynek potraktował swoją dziewczynę jak "samowolkę budowlaną" i rozebrał ją całą...
**
Przyjaźni kobiety z mężczyzną ciągle coś staje na przeszkodzie.
**
- Dawaj, Halina, do łóżka! Będziemy się parzyć jak liście herbaty!
- Czyli co? Znowu tylko 5 minut...?
**
No i tak.
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości