:)

[waldekryba]

A ja będę z tacą chodził i ofiarę defraódowal

[Woju_HDJ]

NA spowiedzi :
W tym miesiącu nie umyłem auta po błocie,, nie smarowałem kalamidek, nie sprawdzałem oleju, gazowałem na zimnym...

[Woju_HDJ]

NA spowiedzi :
"W tym miesiącu nie umyłem auta po błocie,, nie smarowałem kalamidek, nie sprawdzałem oleju, gazowałem na zimnym..."

[Woju_HDJ]

Co do szat liturgicznych to np. stuła po jednej stronie logo Toyoty po drugiej Nissana, koloratka w kolorze khaki.

[wibrys]

[wibrys]

A przy wieczornych ogniskach pojawią się objawienia...

Tak że z czasem na Darkowym polu sanktuarium wyrośnie

[waldekryba]

Sanktuarium wybudujemy z zepsutych części aut naszych i z tego co od aut się oderwało.

[Woju_HDJ]

To ja już mam odłożone trochę takich i mogę przekazać w ramach datków na kościół

[ishimo]

I. Nie będziesz miał Patrolów cudzych przede mną.
II. Nie będziesz brał imienia Patrola twego nadaremno.
III. Pamiętaj, abyś dzień wyjazdu święcił.
IV. Czcij Patrola swego i silnik swoj.
V. Nie zabijaj silnika.
VI. Nie cudzołóż w innych markach.
VII. Nie kradnij pomysłów kolegów.
VIII. Nie mów fałszywego świadectwa o ilości kuni bliźniemu swemu.
IX. Nie pożądaj Patrola bliźniego swego.
X. Ani żadnej rzeczy, która jego jest.

[wibrys]

I będzie to pierwsza religia, w której niebo będzie pełne błota...

[wibrys]

A obrzucony ekskomuniką będzie miał dożywotni zakaz tankowania...

[wibrys]

ez

Sanktuarium wybudujemy z zepsutych części aut naszych i z tego co od aut się oderwało.

O mężu świątobliwy, jakaż mądrość płynie z ust twoich.... będzie ono zatem żelazne i skromne...
Niech koła twego Patrola śmiało się toczą przez dzikie ostępy i drogą bagnistą a zła się nie ulękniesz bo WARN jest z tobą!

[ishimo]

hahahahaha

[waldekryba]

[wibrys]

.. Sami zresztą Bracia w wierze wspomnijcie tą pielgrzymkę po ziemi obiecanej (poligonem drawskim przez innowierców zwanym) kiedy to rzeka przeogromna drogę pielgrzymom przegrodziła a już się ku wieczorowi miało.
Wtenczas pierwszy spośród nich Piotrem zwany nad brzegiem stanął na lasce swej wsparty (małżowiną ją czasem nazywa), oczy swe wzniózłszy ku błotom niebiańskim coś pod nosem mamrotać zaczął a wody wnet się rozstąpiły i patrole pielgrzymów szybko na drugi brzeg się przeprawiły. Jeden tylko biały długi Patrol Brata Martiego w połowie onej stanął bo wiara była w nim słaba i zwątpił był.
I krzyknął: - Panie ratuj, ja tonę!
Natenczas Piotr w te słowa rzekł do niego: - A połączenie snorkla z filtrem ty sprawdziłeś? To dlaczego teraz stoisz jak ten... a sandały twe pełne są wody!
I zwrócił się Piotr do Braci: - Niech tam mu który syntetyka rzuci bo żadnej owieczki zagubionej nie zostawię i tej jednej marnotrawnej co o Patrola nie zadbała przyjść do siebie dozwolę.
Jakoż rzekł - tak i się stało.
Radość Braci była wielka (poganie mówią że loża szyderców), kiedy owieczkę białą w obłoku pary wyciągali.
A potem ucztę wielka wyprawili wokół krzaka gorejącego radośnie rozprawiali napojami i jadłem się dzieląc aż snem kamiennym nad ranem padli. A Duch Patrola nad nimi się unosił (pogańcy mówią że to smród przypalonych w ognisku butów)...



I to tyle Bracia ewangelii świętej na dzień dzisiejszy bo już piętnasta.

[Butchesky]

osmarkałem laptopa, no dzięki

[Butchesky]

VIII. Nie mów fałszywego świadectwa o ilości kuni bliźniemu swemu.

To ile, mówiłeś, RBek miał? 600?

[ishimo]

VIII. Nie mów fałszywego świadectwa o ilości kuni bliźniemu swemu.

To ile, mówiłeś, RBek miał? 600?

Uuu ty ty ty

.. Sami zresztą Bracia w wierze wspomnijcie tą pielgrzymkę po ziemi obiecanej (poligonem drawskim przez innowierców zwanym) kiedy to rzeka przeogromna drogę pielgrzymom przegrodziła a już się ku wieczorowi miało.
Wtenczas pierwszy spośród nich Piotrem zwany nad brzegiem stanął na lasce swej wsparty (małżowiną ją czasem nazywa), oczy swe wzniózłszy ku błotom niebiańskim coś pod nosem mamrotać zaczął a wody wnet się rozstąpiły i patrole pielgrzymów szybko na drugi brzeg się przeprawiły. Jeden tylko biały długi Patrol Brata Martiego w połowie onej stanął bo wiara była w nim słaba i zwątpił był.
I krzyknął: - Panie ratuj, ja tonę!
Natenczas Piotr w te słowa rzekł do niego: - A połączenie snorkla z filtrem ty sprawdziłeś? To dlaczego teraz stoisz jak ten... a sandały twe pełne są wody!
I zwrócił się Piotr do Braci: - Niech tam mu który syntetyka rzuci bo żadnej owieczki zagubionej nie zostawię i tej jednej marnotrawnej co o Patrola nie zadbała przyjść do siebie dozwolę.
Jakoż rzekł - tak i się stało.
Radość Braci była wielka (poganie mówią że loża szyderców), kiedy owieczkę białą w obłoku pary wyciągali.
A potem ucztę wielka wyprawili wokół krzaka gorejącego radośnie rozprawiali napojami i jadłem się dzieląc aż snem kamiennym nad ranem padli. A Duch Patrola nad nimi się unosił (pogańcy mówią że to smród przypalonych w ognisku butów)...



I to tyle Bracia ewangelii świętej na dzień dzisiejszy bo już piętnasta.

List św. Wibrysa, werset 4.2 strona 666

[waldekryba]

Gacie mam do prania , nie sprawdzałem w prawdzie , ale czuję .
Gupki , gupki , gupki gupie gupki !!!!

[Butchesky]

Pamiętajcie takie hasło przedświąteczne: "Nie sprzątam na Wielkanoc, bo to Jezus ma przyjść, a nie sanepid"?
No, w tym roku różnie to może być...

***

Po czym można poznać chirurga, urologa, anestezjologa?
Po plamach na fartuchu: chirurg - krew, urolog - mocz, anestezjolog - kawa.

***

Pewna kobieta doszła do wniosku, że jej życie erotyczne z mężem wymaga urozmaicenia. Poszła więc do sklepu 'dla dorosłych' i kupiła fikuśne majteczki z wycięciem w najbardziej odpowiednim miejscu.
Po powrocie do domu założyła je na siebie i czeka na męża.
Jakiś czas później mąż wchodzi do domu. Żona podchodzi do niego zalotnie, unosi do góry sukienkę i mówi:
- Chcesz trochę tego?
- Nie, dziękuję. Zobacz co zrobiło z twoją bielizną...

***

- Jak ma na imię najmądrzejszy człowiek w Europie?
- Eugeniusz.