Jako,ze zanabyłem Patrola GR Y60, chciał bym tu opisywać moje kolejne działania w celu przywrócenia go do "normalnego zycia"
Zapowiada sie "brazylijska telenowela"
Na razie trawja prace nad ramą, nie jest mocno zżarta przez rudego, jedynie końcowa część ramy [jak w każdym Patrolu] ma parę dziur do zapawania, ale tragedii nie ma. Połowa ramy juz jest oczyszczona z rdzy i pomalowana Corriną jako podkład i farbą nawieżchniową. Kiepska to robota ale zrobic ja trzeba [wielkie dzieki "Młody" za pomoc, ja jestem troche za stary i za duzy coby pod wozem sie wyrabiać ze szlifierką]
Przesmarowalismy równiez wszystkie krzyżaki i wielokliny na wałach -a były bardzo suche.
CDN
Budowa GY 60
- prezes
- Prezes 4x4 Szczecin
- Posty: 10165
- Rejestracja: śr 14 lut, 2007
- Lokalizacja: szczecin
- Kontaktowanie:
Budowa GY 60
prezes, po prostu prezes
- prezes
- Prezes 4x4 Szczecin
- Posty: 10165
- Rejestracja: śr 14 lut, 2007
- Lokalizacja: szczecin
- Kontaktowanie:
Kule. Jedna zaj.ebana olejem, druga pokryta warstwa wyschnietego smaru, po wstepnej diagnozie, prawdopodobnie tragedii nie ma. Czeka mnie wymiana uszczelniaczy na w/w.
A dlaczego Corrina ?, a dlatego,ze jest to farba którą wiekszość stosuje-to raz, a dwa każde swoje auto najpierw malowałem podkładowo Corriną [lub podobną] a na wieżch jakąś inna farbą. Poza tym corrina dobrze sie wżera i łączy z rdzą.
A dlaczego Corrina ?, a dlatego,ze jest to farba którą wiekszość stosuje-to raz, a dwa każde swoje auto najpierw malowałem podkładowo Corriną [lub podobną] a na wieżch jakąś inna farbą. Poza tym corrina dobrze sie wżera i łączy z rdzą.
prezes, po prostu prezes
- miastek
- V-ce prezes 4x4 szczecin
- Posty: 5871
- Rejestracja: czw 15 lut, 2007
- Lokalizacja: Miastko/Szczecin
Odswiezam temat bo jestem w tej samej sytuacji co prezes i dzisiaj zaczalem powoli motac swojego syfa.
Kasztany wycialem a post LSD na temat kul beda w dziale nissana.
Preziu pisz co tam nowego w tym swoim placku zrobiles
Kasztany wycialem a post LSD na temat kul beda w dziale nissana.
Preziu pisz co tam nowego w tym swoim placku zrobiles

Miastek Off-road GARAGE
Serwis, części, akcesoria 4X4
ESCAPE wyciągarki, zawieszenia, namioty dachowe
iKAMPER local dealer
iODPERFORMANCE local dealer
NOWY ADRES!!! WARZYMICE 18B
502 599 717
SuperPatrolSuper TURBOintercooler
Serwis, części, akcesoria 4X4
ESCAPE wyciągarki, zawieszenia, namioty dachowe
iKAMPER local dealer
iODPERFORMANCE local dealer
NOWY ADRES!!! WARZYMICE 18B
502 599 717
SuperPatrolSuper TURBOintercooler
- prezes
- Prezes 4x4 Szczecin
- Posty: 10165
- Rejestracja: śr 14 lut, 2007
- Lokalizacja: szczecin
- Kontaktowanie:
Patrol podniesiony 3" na zawieszeniu.
Oryginalne mocowania spręzyn zostało "przeniesione" 3" w górę. Dolne mocowanie spręzyn.
Amortyzatory dopasowane do wyższego zawieszenia.
Przedłuzone o 3" mocowanie Panhardów ,oraz wydłużone łączniki stabilizatora.
Z tyłem nie było zbytnich problemów, podczas montazu most sie ładnie opuszcza i spokojnie mozna wkładac sprężyny. Z przodem jest troche kombinacji, Wężyk hamulcowy [elastyczny] jest troche z krótki aby mozna było mocno opuscic most, trzeba troche pokombinować.
Jakis czas temu założone opony BF Goodrich 33x12.5x15.
Auto nabrało bardziej terenowego "kolorytu"
Prowadzenie na czarnym uległo niestety pogorszeniu.
Ale cos za coś.
Wiem, że takie "podnoszenie" nie jest zgodne ze sztuką off road, ale działa. Nie jest to wyjście końcowe, traktuje to jako proces przejściowy.
Wielkie podziekowania dla Przemasa za trud i czas jaki poświecił przy zmianie mojego zawieszenia. Wielkie dzieki raz jeszcze.
Oryginalne mocowania spręzyn zostało "przeniesione" 3" w górę. Dolne mocowanie spręzyn.
Amortyzatory dopasowane do wyższego zawieszenia.
Przedłuzone o 3" mocowanie Panhardów ,oraz wydłużone łączniki stabilizatora.
Z tyłem nie było zbytnich problemów, podczas montazu most sie ładnie opuszcza i spokojnie mozna wkładac sprężyny. Z przodem jest troche kombinacji, Wężyk hamulcowy [elastyczny] jest troche z krótki aby mozna było mocno opuscic most, trzeba troche pokombinować.
Jakis czas temu założone opony BF Goodrich 33x12.5x15.
Auto nabrało bardziej terenowego "kolorytu"
Prowadzenie na czarnym uległo niestety pogorszeniu.
Ale cos za coś.
Wiem, że takie "podnoszenie" nie jest zgodne ze sztuką off road, ale działa. Nie jest to wyjście końcowe, traktuje to jako proces przejściowy.
Wielkie podziekowania dla Przemasa za trud i czas jaki poświecił przy zmianie mojego zawieszenia. Wielkie dzieki raz jeszcze.
prezes, po prostu prezes
prezes pisze:Przedłuzone o 3" mocowanie Panhardów
A jeździłeś już w terenie? Ja też tak zrobiłem i problem jest z drążkiem kierowniczym, który idzie teraz pod innym kątem niż panhard. Objawia się to ruchami kierownicy podczas podskoków auta. Tragedii nie ma, ale myślę jakby tu drążek kierowniczy też przetobić.
prezes pisze:Wężyk hamulcowy [elastyczny] jest troche z krótki aby mozna było mocno opuscic most, trzeba troche pokombinować.
Nic nie trzeba kombinować. Zamienić oryginalny na taki z żuka (+5 cm) lub Lublina (+10 cm). Trzeba tylko kupować od razu trójnik z Żuka. Gwinty takie same. Koszt 30 zł wężyk + trójnik.
Tutaj jest trochę więcej informacji http://www.forum4x4.pl/forum/viewtopic. ... sc&start=0
a to jeden z cytatów :
""
Dzizas....
Punkt mocowania panharda możesz sobie przesuwać gdzie chcesz, ale tylko z tyłu!
Jak podniesiesz mocowanie na przednim moście albo obniżysz na ramie to nie wyjeżdżaj tym pokrakiem na drogi publiczne bo zrobisz komuś krzywdę.
Dlaczego?
Ano dlatego, że owszem panhard będzie prawie równoległy do mostu, ale pozostanie mocno wykrzyżowany drążek kierowniczy pomiędzy zwrotnicą a przekładnią. Co to będzie powodować? Ano to, że przy ruchu zawieszenia góra-dół most nie będzie się wysuwał na bok ale drążek kierowniczy gdzieś się będzie musiał przemieścić, więc samochód albo będzie skrecał w lewo, albo będzie wyrywać kierownicę z rąk, tak czy siak perspektywa słaba. Im większy lift tym większy objaw.
Jaka rada?
Duży lift zawieszenia - duży problem, tu naprawdę trzeba pogłówkować zanim coś się zrobi.
Aby samochód zachowywał się w miarę stabilnie, kiedy jedziesz po dziurach - drążek kierowniczy (przekładnia - zwrotnica) musi być w miarę równoległy do panharda. Więc jak poziomujesz panharda to musisz obniżyć przekładnię kierowniczą, albo założyć sobie całkowicie hydrauliczny układ kierowniczy.
To co napisałem to tylko wierzchołek góry lodowej przy dużym lifcie.
Pozdro, ""
Co myślicie o zmianie ramienia od przekładni kierowniczej, kiedyś widziałem ale nie pamiętam od jakiego to auta było założone .....
_________________
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
a to jeden z cytatów :
""
Dzizas....
Punkt mocowania panharda możesz sobie przesuwać gdzie chcesz, ale tylko z tyłu!
Jak podniesiesz mocowanie na przednim moście albo obniżysz na ramie to nie wyjeżdżaj tym pokrakiem na drogi publiczne bo zrobisz komuś krzywdę.
Dlaczego?
Ano dlatego, że owszem panhard będzie prawie równoległy do mostu, ale pozostanie mocno wykrzyżowany drążek kierowniczy pomiędzy zwrotnicą a przekładnią. Co to będzie powodować? Ano to, że przy ruchu zawieszenia góra-dół most nie będzie się wysuwał na bok ale drążek kierowniczy gdzieś się będzie musiał przemieścić, więc samochód albo będzie skrecał w lewo, albo będzie wyrywać kierownicę z rąk, tak czy siak perspektywa słaba. Im większy lift tym większy objaw.
Jaka rada?
Duży lift zawieszenia - duży problem, tu naprawdę trzeba pogłówkować zanim coś się zrobi.
Aby samochód zachowywał się w miarę stabilnie, kiedy jedziesz po dziurach - drążek kierowniczy (przekładnia - zwrotnica) musi być w miarę równoległy do panharda. Więc jak poziomujesz panharda to musisz obniżyć przekładnię kierowniczą, albo założyć sobie całkowicie hydrauliczny układ kierowniczy.
To co napisałem to tylko wierzchołek góry lodowej przy dużym lifcie.
Pozdro, ""
Co myślicie o zmianie ramienia od przekładni kierowniczej, kiedyś widziałem ale nie pamiętam od jakiego to auta było założone .....
_________________
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
autobusy i tramwaje.... GR Long
- prezes
- Prezes 4x4 Szczecin
- Posty: 10165
- Rejestracja: śr 14 lut, 2007
- Lokalizacja: szczecin
- Kontaktowanie:
Zamontowany snorkel w "Długim"
Zakupiłem snorkel u Seby ze Ślunska, dobry wyrób jak za 190 złotych. Kopia Safari Snorkel [taki sam jak miałem kiedyś w Hiszpanie-ten ostatni model
]
Dokupiłem w Castoramie rurę fi 75,kolano szt 2 oraz silikon neutralny [bez octu]. Mysle sobie prosta robota , jakies 3-4 godziny i auto bedzie mogło juz swobodnie sobie brodzić.
Taki ch...j
Ale od początku.
W GR Y 60 snorkel prawidłowo powinien wychodzić z filtra przez oryginalny otwór w nadkolu tuz za przednią lampą. I dedykowany jest DŁUGI SNORKEL.
Krótkie po prostu nie pasują. Ale ja juz taki zakupiłem, więc trzeba było mega zmoty.
Zaspawany został oryginalny wlot powietrza do filtra i wstawiona stalowa rura fi 75 przez nadkole. Żadne rury pcv prowadzone pod błotnikiem nie połączą filtra z krótkim snorkelem, nie ma miejsca.
Tak więc rura od filtra ze snorkelem została połączona profilem zamknietym stanowiącym jednoczesnie element wzmacniający szkielet nadwozia.
Ważna rzecz, zmieniając dolot powietrza do filtra powietrza na taki "na przestrzał-przelotowy" nalezy zmienic filtr powietrza. Ja zastosowałem filtr powietrza stożkowy.
Jeżeli ktokolwiek będzie chciał zamontowac krótki snorkel wykozystując oryginalny otwór w nadkolu, a nie ma dostepu do spawarki, szlifierki, trzpieniówki -NIECH POZUCI NADZIEJĘ !!!!!. Za pomoca PCV tego sie nie da.
Całą pracę wykonałem, a raczej wykonał Przemas do społu z Piotrkiem [Snorkelem]. Ja tylko asystowałem z Młodym.
Wielkie dzieki Przemas za zajebistą robotę.
Zakupiłem snorkel u Seby ze Ślunska, dobry wyrób jak za 190 złotych. Kopia Safari Snorkel [taki sam jak miałem kiedyś w Hiszpanie-ten ostatni model

Dokupiłem w Castoramie rurę fi 75,kolano szt 2 oraz silikon neutralny [bez octu]. Mysle sobie prosta robota , jakies 3-4 godziny i auto bedzie mogło juz swobodnie sobie brodzić.
Taki ch...j




Ale od początku.
W GR Y 60 snorkel prawidłowo powinien wychodzić z filtra przez oryginalny otwór w nadkolu tuz za przednią lampą. I dedykowany jest DŁUGI SNORKEL.
Krótkie po prostu nie pasują. Ale ja juz taki zakupiłem, więc trzeba było mega zmoty.
Zaspawany został oryginalny wlot powietrza do filtra i wstawiona stalowa rura fi 75 przez nadkole. Żadne rury pcv prowadzone pod błotnikiem nie połączą filtra z krótkim snorkelem, nie ma miejsca.
Tak więc rura od filtra ze snorkelem została połączona profilem zamknietym stanowiącym jednoczesnie element wzmacniający szkielet nadwozia.
Ważna rzecz, zmieniając dolot powietrza do filtra powietrza na taki "na przestrzał-przelotowy" nalezy zmienic filtr powietrza. Ja zastosowałem filtr powietrza stożkowy.
Jeżeli ktokolwiek będzie chciał zamontowac krótki snorkel wykozystując oryginalny otwór w nadkolu, a nie ma dostepu do spawarki, szlifierki, trzpieniówki -NIECH POZUCI NADZIEJĘ !!!!!. Za pomoca PCV tego sie nie da.
Całą pracę wykonałem, a raczej wykonał Przemas do społu z Piotrkiem [Snorkelem]. Ja tylko asystowałem z Młodym.
Wielkie dzieki Przemas za zajebistą robotę.
prezes, po prostu prezes
Willi pisze: Co myślicie o zmianie ramienia od przekładni kierowniczej, kiedyś widziałem ale nie pamiętam od jakiego to auta było założone .....
Do pipa mozna takie przedluzone zanabyc za oceanem. Wlasnie zeby panhard, drazek kierowniczy i amor skretu wrocily do rownoleglosci.
http://cgi.ebay.com/ebaymotors/Jeep-Che ... enameZWDVW
Jeśli coś się nie daje naprawić, to znaczy, że nie było zepsute.
4.2 DONKEY
4.2 DONKEY
Wróć do „Instytut Zmotologii Terenowej”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 56 gości