:)
Re: :)
Świdnik, miasto rodzinne Zyty Gilowskiej. Zwykłe blokowisko, jakich wiele w Polsce. Przed garażem z blachy falistej stoi syrenka. Gościu (na oko jakieś 53 lata, gruby, fryzura a la wczesny Breżniew, okulary i pekaesy) cosik przy niej dłubie. Podjeżdża koleś (40-tka, szczupły, niski, fular zamiast krawata, przeszczepione włosy) w srebrnym mercedesie s-klasie.
- Co robisz, sąsiad? – pyta ‘merol’.
- Alarm zakładam.
- Do syrenki?! Kradną?!
- Kradną to merole. Do mojej chodzą srać.
- Co robisz, sąsiad? – pyta ‘merol’.
- Alarm zakładam.
- Do syrenki?! Kradną?!
- Kradną to merole. Do mojej chodzą srać.
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
Polska odetchnęła z ulgą. W razie agresji Rosji Białoruś wprowadzi cło tranzytowe na czołgi.
***
Rozmawia twarz z dup@:
- Jak to jest, jesteśmy w jednym ciele, w jednym wieku, ja wyglądam tak staro, taka pomarszczona, a ty gładziutka i różowiutka?
- To proste. Ty widzisz wszystkie niegodziwości tego świata, a ja.... sr@m na to.
***
Na łączonym sympozjum ginekologów i lingwistów wyjaśniono mechanizm powstawania gwary. Znajduje się u kobiety punkt G, potem warę, i się łączy.
***
No.
Yes.
***
Rozmawia twarz z dup@:
- Jak to jest, jesteśmy w jednym ciele, w jednym wieku, ja wyglądam tak staro, taka pomarszczona, a ty gładziutka i różowiutka?
- To proste. Ty widzisz wszystkie niegodziwości tego świata, a ja.... sr@m na to.
***
Na łączonym sympozjum ginekologów i lingwistów wyjaśniono mechanizm powstawania gwary. Znajduje się u kobiety punkt G, potem warę, i się łączy.
***
No.
Yes.
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
Jaka jest różnica między suką a dziwką ?
babka lekkich obyczajów prześpi się ze wszystkimi, którzy są na imprezie, a suka ze wszystkimi... oprócz ciebie.
***
Na Morzu Czarnym odbyły się morskie manewry Gruzja - NATO.
W rezultacie nieszczęśliwego wypadku armia gruzińska poniosła niepowetowaną stratę - lewe wiosło jej lotniskowca uległo całkowitemu zniszczeniu....
***
Jeżeli w poniedziałek rano czujesz się świetnie oznacza to, że jeszcze nie wytrzeźwiałeś...
***
- Jak pierwotnie nazywano doktora Oj-boli?
- Oż-job-twaju-mat’!
babka lekkich obyczajów prześpi się ze wszystkimi, którzy są na imprezie, a suka ze wszystkimi... oprócz ciebie.
***
Na Morzu Czarnym odbyły się morskie manewry Gruzja - NATO.
W rezultacie nieszczęśliwego wypadku armia gruzińska poniosła niepowetowaną stratę - lewe wiosło jej lotniskowca uległo całkowitemu zniszczeniu....
***
Jeżeli w poniedziałek rano czujesz się świetnie oznacza to, że jeszcze nie wytrzeźwiałeś...
***
- Jak pierwotnie nazywano doktora Oj-boli?
- Oż-job-twaju-mat’!
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
- Skąd wziąć dziewiczą wełnę?
- Z brzydkiej owcy.
***
- Pogotowie Ratunkowe???
- Tak. Co się stało?
- Walec drogowy przejechał człowieka!!!
- Już jedziemy, proszę podać adres.
- Poznańska 13, 15, 17....
***
Ogłoszenie:
"Zaginął pies rasy wodołaz. Cechy szczególne - podpalany z białą łatką na piersi, akwalung pomarańczowy...
***
- Doktorze, słyszałem, że najlepszym lekarstwem na prostatę jest seks?
- Rzeczywiście. Tylko... hmmm... niech Pan się przypadkiem sam nie leczy...
***
Sklerozy nie można wyleczyć, ale można o niej zapomnieć...
- Z brzydkiej owcy.
***
- Pogotowie Ratunkowe???
- Tak. Co się stało?
- Walec drogowy przejechał człowieka!!!
- Już jedziemy, proszę podać adres.
- Poznańska 13, 15, 17....
***
Ogłoszenie:
"Zaginął pies rasy wodołaz. Cechy szczególne - podpalany z białą łatką na piersi, akwalung pomarańczowy...
***
- Doktorze, słyszałem, że najlepszym lekarstwem na prostatę jest seks?
- Rzeczywiście. Tylko... hmmm... niech Pan się przypadkiem sam nie leczy...
***
Sklerozy nie można wyleczyć, ale można o niej zapomnieć...
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
Zatrudnili w firmie teleadresowej kolesia. Piękny był, ładnie ubrany i młody. Nic dziwnego, ze wszystkie laseczki za nim zaczęły się oglądać. Ba, niektóre nawet czynić mu awanse. Gostek poleciał na skargę do szefa:
- Już nie mogę! - żali się piękniś. - Nie wiem co robić! Jedna ociera się o mnie biustem, druga bioderkiem trąca. Trzecia majtki pokazuje...
- Cóż, możesz cierpież - mówi szef. - Nie ruszyć żadnej babeczki i dostać nagrodę w niebie.
- Jaką nagrodę?
- Złób pełen owsa, ośle!
- Już nie mogę! - żali się piękniś. - Nie wiem co robić! Jedna ociera się o mnie biustem, druga bioderkiem trąca. Trzecia majtki pokazuje...
- Cóż, możesz cierpież - mówi szef. - Nie ruszyć żadnej babeczki i dostać nagrodę w niebie.
- Jaką nagrodę?
- Złób pełen owsa, ośle!
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
- Jaka choroba jest dla bazyliszka śmiertelna?
- Zez zbieżny
***
- Żenię się.
- Z miłości?
- Jak to jej ojciec powiedział... po dobroci.
***
Zachodzi gość do apteki. Kolejki nie ma, tylko on i dwie aptekarki. Gość dysponuje:
- Poproszę 100 prezerwatyw!
Aptekarki pod nosem:
- Hi hi hi...
- Korekta: 102!
***
Jeśli chcesz, by Twoja erotyczna bielizna wywołała emocje u własnego męża - załóż mu ją na monitor...
***
Spotyka się ojciec z synem w burdelu:
- Tato, co ty tu robisz?!
- A co będę matkę za te parę groszy
budził...
- Zez zbieżny
***
- Żenię się.
- Z miłości?
- Jak to jej ojciec powiedział... po dobroci.
***
Zachodzi gość do apteki. Kolejki nie ma, tylko on i dwie aptekarki. Gość dysponuje:
- Poproszę 100 prezerwatyw!
Aptekarki pod nosem:
- Hi hi hi...
- Korekta: 102!
***
Jeśli chcesz, by Twoja erotyczna bielizna wywołała emocje u własnego męża - załóż mu ją na monitor...
***
Spotyka się ojciec z synem w burdelu:
- Tato, co ty tu robisz?!
- A co będę matkę za te parę groszy
budził...
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
Żona do męża:
- Siadaj, kochanie, do obiadu, przygotowałam twoją ulubioną potrawę, grzybki.
- Ależ moja droga, powinnaś wiedzieć, że grzyby to ja lubię, ale zbierać...
- Jedz, albo będziesz zbierał z podłogi...
***
- O, przepraszam, to żeńska toaleta?... Najmocniej przepraszam, śmierdziało jak w naszej...
***
Postanowiono rozstrzelać synoptyków za to, że nie potrafili przepowidzieć pogody tegorocznej zimy. Zawieziono ich na miejsce kaźni, tłum wiwatuje, aplauz powszechny. Werbliści rozpoczynają uroczystość, gdy nagle z tłumu dochodzi krzyk:
- Stójcie, stójcie!!! Nie można ich rozstrzeliwać! Jeszcze się mogą przydać!!!
Dowódca plutonu egzekucyjnego zdziwiony:
- Tak myślicie? Jakim sposobem?
- Należy ich powiesić! Chociaż kierunek wiatru pokażą...
***
Co to jest dobry humor? Dobry humor jest to różnica między tym co jest w pełnej butelce a tym czego nie ma w pustej.
***
- Jak zyjesz?
- Chujo*o...
- Nie dala?
- Nie wziela!
***
Podarować facetowi z okazji dnia mężczyzny butelkę 0,250 litra wódki to tak samo, jakby na Dzień Kobiet podarować kobiecie wibrator o dlugości 5 mm.
***
Boli dusza, a jak zaczniesz ją leczyć, to zaczyna boleć wątroba...
***
Pochmurny poranek.
Poniedziałek.
Głębokie przepicie.
Piwa brak.
Przyjechała teściowa.
Do kapci naszczał kot.
W dodatku wczoraj przegrałem w karty pistolet!......
Nie mam wyjścia - muszę wytrzymać do następnego poniedziałku.
- Siadaj, kochanie, do obiadu, przygotowałam twoją ulubioną potrawę, grzybki.
- Ależ moja droga, powinnaś wiedzieć, że grzyby to ja lubię, ale zbierać...
- Jedz, albo będziesz zbierał z podłogi...
***
- O, przepraszam, to żeńska toaleta?... Najmocniej przepraszam, śmierdziało jak w naszej...
***
Postanowiono rozstrzelać synoptyków za to, że nie potrafili przepowidzieć pogody tegorocznej zimy. Zawieziono ich na miejsce kaźni, tłum wiwatuje, aplauz powszechny. Werbliści rozpoczynają uroczystość, gdy nagle z tłumu dochodzi krzyk:
- Stójcie, stójcie!!! Nie można ich rozstrzeliwać! Jeszcze się mogą przydać!!!
Dowódca plutonu egzekucyjnego zdziwiony:
- Tak myślicie? Jakim sposobem?
- Należy ich powiesić! Chociaż kierunek wiatru pokażą...
***
Co to jest dobry humor? Dobry humor jest to różnica między tym co jest w pełnej butelce a tym czego nie ma w pustej.
***
- Jak zyjesz?
- Chujo*o...
- Nie dala?
- Nie wziela!
***
Podarować facetowi z okazji dnia mężczyzny butelkę 0,250 litra wódki to tak samo, jakby na Dzień Kobiet podarować kobiecie wibrator o dlugości 5 mm.
***
Boli dusza, a jak zaczniesz ją leczyć, to zaczyna boleć wątroba...
***
Pochmurny poranek.
Poniedziałek.
Głębokie przepicie.
Piwa brak.
Przyjechała teściowa.
Do kapci naszczał kot.
W dodatku wczoraj przegrałem w karty pistolet!......
Nie mam wyjścia - muszę wytrzymać do następnego poniedziałku.
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
-
- 4X4 Szczecin
- Posty: 5528
- Rejestracja: pt 28 sty, 2011
Re: :)
No proszę Pana Prezesa !!!!!!!! , pchasz Pan jajca w uścisk kombinerek !!!!!
Re: :)
Miejscowość nadmorska.
W letnim ogródku przy stoliku, siedzą dwie opalone laski w towarzystwie odzianego w skórzany strój, właściciela Harleya.
- Słyszałam ! - zagaduje jedna - że u was jest tak - im mniejszy ptaszek tym droższy i bardziej wypasiony motor.
- Gdzie tak słyszałaś ! - spokojnie pyta gościu pociągając łyka wody.
- Taka opinia krąży ogólnie.
- Bzdura !
- Widziałam cię wczoraj koło plaży - wtrąca druga - wiozłeś przed sobą jakieś dziecko w takim czerwonym kasku.
- To źle widziałaś ! - nikogo nie wiozłem, tylko mój mi stanął jak jechałem koło plaży nudystów.
W letnim ogródku przy stoliku, siedzą dwie opalone laski w towarzystwie odzianego w skórzany strój, właściciela Harleya.
- Słyszałam ! - zagaduje jedna - że u was jest tak - im mniejszy ptaszek tym droższy i bardziej wypasiony motor.
- Gdzie tak słyszałaś ! - spokojnie pyta gościu pociągając łyka wody.
- Taka opinia krąży ogólnie.
- Bzdura !
- Widziałam cię wczoraj koło plaży - wtrąca druga - wiozłeś przed sobą jakieś dziecko w takim czerwonym kasku.
- To źle widziałaś ! - nikogo nie wiozłem, tylko mój mi stanął jak jechałem koło plaży nudystów.
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
Pan z panią, romantyczna kolacja we dwoje, świece, nastrojowa muzyka...
wjeżdża szampan... Na ten widok pani oniemiała z zachwytu i wykrzykuje z
egzaltacją:
- Proszę pana, pan nawet nie wie, jaką pan mi sprawia przyjemność!! Bo ja proszę pana, uwielbiam szampana! Kiedy mogę delektować się tym niewysłowionym bukietem smaku, gdy poczuję te bąbelki pieszczące me podniebienie, to czuję jakby nagle wszystkie kwiaty zakwitły w zimie!
Powietrze przesycone jest zmysłowym aromatem, świat skrzy się feerią barw, a odgłos musującego szampana jest jak miłosny szept kochanka.... słyszy pan? To jak liryka miłosna proszę pana, gdy piję szampana czuję się piękna, lepsza! Co za poezja smaku... Cóż to za uczta dla zmysłów!!
- Bo po wódce to, wie pan, strasznie mi palma odpier..dala
wjeżdża szampan... Na ten widok pani oniemiała z zachwytu i wykrzykuje z
egzaltacją:
- Proszę pana, pan nawet nie wie, jaką pan mi sprawia przyjemność!! Bo ja proszę pana, uwielbiam szampana! Kiedy mogę delektować się tym niewysłowionym bukietem smaku, gdy poczuję te bąbelki pieszczące me podniebienie, to czuję jakby nagle wszystkie kwiaty zakwitły w zimie!
Powietrze przesycone jest zmysłowym aromatem, świat skrzy się feerią barw, a odgłos musującego szampana jest jak miłosny szept kochanka.... słyszy pan? To jak liryka miłosna proszę pana, gdy piję szampana czuję się piękna, lepsza! Co za poezja smaku... Cóż to za uczta dla zmysłów!!
- Bo po wódce to, wie pan, strasznie mi palma odpier..dala
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 34 gości