:)
Re: :)
Zamiast żenić się po raz kolejny, znajdę jakąś kobietę, której nie lubię, i podaruję jej dom.
***
Przychodzi facet do lekarza i mówi, że ma pomarańczowego członka. Lekaż ogląda i pyta gościa o to jak często uprawia seks, z kim i takie tam, ale nic niw wskazuje na to, żeby koleś złapał jakieś choróbsko. Generalnie żyje całkiem wstrzemięźliwie. W końcu jak już wyczerpał wszystkie medyczne tematy pyta gościa czy ma jakieś hobby. A koleś:
- walę browary, siedzę w internecie, oglądam pornosy i jem chipsy.
***
Przychodzi facet do lekarza i mówi, że ma pomarańczowego członka. Lekaż ogląda i pyta gościa o to jak często uprawia seks, z kim i takie tam, ale nic niw wskazuje na to, żeby koleś złapał jakieś choróbsko. Generalnie żyje całkiem wstrzemięźliwie. W końcu jak już wyczerpał wszystkie medyczne tematy pyta gościa czy ma jakieś hobby. A koleś:
- walę browary, siedzę w internecie, oglądam pornosy i jem chipsy.
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
-
- 4X4 Szczecin
- Posty: 5508
- Rejestracja: pt 28 sty, 2011
Re: :)
Ja kąpię się z gumową kaczuszką , ale niektórzy ....
https://video.wp.pl/i,nocna-kapiel-w-ba ... ,klip.html
https://video.wp.pl/i,nocna-kapiel-w-ba ... ,klip.html
Re: :)
Jeśli kobieta nie chce wyjść za ciebie za mąż, znaczy, bardzo chce, ale nie za ciebie.
***
- Twój mąż pamięta datę waszego ślubu?
- Na szczęście nie.
- Na szczęście?
- Wspominam mu o rocznicy kilka razy do roku i zawsze dostanę coś fajnego.
***
- Co potrzebne jest mężczyźnie, żeby mieć powodzenie u kobiet?
- Po pierwsze, musi pamiętać, że wszystkie baby są jednakowe. Po drugie, musi każdej skutecznie wmówić, że jest jedyna w swoim rodzaju.
***
Jeśli mężczyzna po seksie czule obejmuje kobietę i coś tam jej w dodatku szepcze do ucha, to jest więcej niż pewne, że skurczybyk gada we śnie...
***
- Twój mąż pamięta datę waszego ślubu?
- Na szczęście nie.
- Na szczęście?
- Wspominam mu o rocznicy kilka razy do roku i zawsze dostanę coś fajnego.
***
- Co potrzebne jest mężczyźnie, żeby mieć powodzenie u kobiet?
- Po pierwsze, musi pamiętać, że wszystkie baby są jednakowe. Po drugie, musi każdej skutecznie wmówić, że jest jedyna w swoim rodzaju.
***
Jeśli mężczyzna po seksie czule obejmuje kobietę i coś tam jej w dodatku szepcze do ucha, to jest więcej niż pewne, że skurczybyk gada we śnie...
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
Graliśmy ze znajomymi w kalambury. Kiedy padło na najładniejszą laskę w towarzystwie, kazałem jej zaprezentować "striptiz"...
***
Nie da rady być naraz wesołym, trzeźwym i rozsądnym.
***
Nigdy nie kłóć się z człowiekiem, który składa twój spadochron.
***
- Dlaczego szczęście nie trwa wiecznie?
- Bo człowiek nie może się okłamywać w nieskończoność.
***
Wchodzi Aladyn do baru i zamawia lampkę dżinu...
******************
uffff, zdążyłem przed Wibrysem
***
Nie da rady być naraz wesołym, trzeźwym i rozsądnym.
***
Nigdy nie kłóć się z człowiekiem, który składa twój spadochron.
***
- Dlaczego szczęście nie trwa wiecznie?
- Bo człowiek nie może się okłamywać w nieskończoność.
***
Wchodzi Aladyn do baru i zamawia lampkę dżinu...
******************
uffff, zdążyłem przed Wibrysem
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
Czerwone wino jest dobre dla zdrowia, a zdrowie jest potrzebne, żeby pić wódkę.
***
Pinokio przeszedł na islam i ożenił się z matrioszkami.
***
Mój tata pochodzi z kieleckiego a poślubił mamę, która urodziła się w Finlandii. Kumple mówią na mnie 'Ostry' z czego długo byłem dumny dopóki nie odkryłem, że według nich moimi starymi są finka i scyzoryk.
***
Dziś za wszystko trzeba płacić. Jeśli nie płaciłeś za laskę, to znaczy, że robiłeś ją ty.
***
Pinokio przeszedł na islam i ożenił się z matrioszkami.
***
Mój tata pochodzi z kieleckiego a poślubił mamę, która urodziła się w Finlandii. Kumple mówią na mnie 'Ostry' z czego długo byłem dumny dopóki nie odkryłem, że według nich moimi starymi są finka i scyzoryk.
***
Dziś za wszystko trzeba płacić. Jeśli nie płaciłeś za laskę, to znaczy, że robiłeś ją ty.
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
Dodam tylko od siebie:
Mężczyźni mają doskonale rozwinięty zmysł planowania i pamięci długofalowej i naprawdę nie ma powodu, żeby co pół roku przypominać im o konieczności wymiany silikonu pod prysznicem.
Mężczyźni mają doskonale rozwinięty zmysł planowania i pamięci długofalowej i naprawdę nie ma powodu, żeby co pół roku przypominać im o konieczności wymiany silikonu pod prysznicem.
Est modus in rebus.
Re: :)
Patent mogę ci sprzedać taki:
"rozejrzę się za czymś naprawdę dobrym - chyba nie chcesz mieć w swojej kuchni/łazience takiego badziewia z Castoramy?"
Jakiś czas można na tym jechać...
Aż w końcu kiedyś będzie ci po drodze do Castoramy.
"rozejrzę się za czymś naprawdę dobrym - chyba nie chcesz mieć w swojej kuchni/łazience takiego badziewia z Castoramy?"
Jakiś czas można na tym jechać...
Aż w końcu kiedyś będzie ci po drodze do Castoramy.
Est modus in rebus.
Re: :)
Mądra kobieta zawsze powie swojemu mężczyźnie o poranku coś przyjemnego. A doświadczona i zrobi...
*** uwaga HC ***
Przychodzi ksiądz do lekarza:
- Panie doktorze, w wacka wbiła mi się jakaś drzazga, rana puchnie i ropieje.
- Proszę pokazać. O! Już mamy. To nie drzazga, tylko ząb mleczny.
*** uwaga HC ***
Przychodzi ksiądz do lekarza:
- Panie doktorze, w wacka wbiła mi się jakaś drzazga, rana puchnie i ropieje.
- Proszę pokazać. O! Już mamy. To nie drzazga, tylko ząb mleczny.
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
-
- 4X4 Szczecin
- Posty: 5508
- Rejestracja: pt 28 sty, 2011
Re: :)
Nastały upały , pastwiska wysychają , krowy z głodu zaczęły żreć papę
https://wiadomosci.wp.pl/krowa-na-dachu ... 791191169a
https://wiadomosci.wp.pl/krowa-na-dachu ... 791191169a
Re: :)
W nasieniu mężczyzny znajdują się miliony plemników. I dokładnie to mam na myśli mówiąc panience, że jestem gotów poświęcić dla niej moje miliony...
***
- halo, czy to psychiatra ?
- tak, w czym mogę pomóc?
- ukradli mi samochód, proszę pomóżcie znaleźć złodzieja
- ale proszę pana, to sprawa policji, nie nasza
- zrozumcie, ukradli mi Zaporożca...
***
Psychiatrzy udowodnili, że psychiczne problemy dotykają jednej czwartej populacji. Weźcie pod uwagę swoich trzech najbliższych przyjaciół. Jeśli z nimi wszystko w porządku, to może znaczyć tylko jedno. To Ty jesteś tym czwartym...
***
Szkoła. Lekcja. Nauczyciel:
- A teraz Karol do tablicy!
Karol:
- Panie psorze, ja się nie nauczyłem.
- Dlaczego?
- Wczoraj mojego brata wypuścili z więzienia, gdzie siedział 15 lat za zamordowanie nauczyciela.
- Myślisz, że mnie nastraszysz! Siadaj - cztery.
***
- halo, czy to psychiatra ?
- tak, w czym mogę pomóc?
- ukradli mi samochód, proszę pomóżcie znaleźć złodzieja
- ale proszę pana, to sprawa policji, nie nasza
- zrozumcie, ukradli mi Zaporożca...
***
Psychiatrzy udowodnili, że psychiczne problemy dotykają jednej czwartej populacji. Weźcie pod uwagę swoich trzech najbliższych przyjaciół. Jeśli z nimi wszystko w porządku, to może znaczyć tylko jedno. To Ty jesteś tym czwartym...
***
Szkoła. Lekcja. Nauczyciel:
- A teraz Karol do tablicy!
Karol:
- Panie psorze, ja się nie nauczyłem.
- Dlaczego?
- Wczoraj mojego brata wypuścili z więzienia, gdzie siedział 15 lat za zamordowanie nauczyciela.
- Myślisz, że mnie nastraszysz! Siadaj - cztery.
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
I może trochę dedykowany
Kiedy wchodzicie do osady Amiszów często można zauważyć faceta w fartuchu, który zagląda koniowi do pyska. Potem ogląda uważnie kopyta, maca pęciny. Nierzadko staje z tyłu, wkłada rękę aż po bark w końską dupę i przymknąwszy oczy z namysłem grzebie.. grzebie.. grzebie... Wiecie kto to jest? To mechanik.
Kiedy wchodzicie do osady Amiszów często można zauważyć faceta w fartuchu, który zagląda koniowi do pyska. Potem ogląda uważnie kopyta, maca pęciny. Nierzadko staje z tyłu, wkłada rękę aż po bark w końską dupę i przymknąwszy oczy z namysłem grzebie.. grzebie.. grzebie... Wiecie kto to jest? To mechanik.
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
Alkohol to wyjątkowa substancja: wieczorem jest trucizną, a rano odtrutką!
***
Piwo ludzi nie rujnuje, ludzi rujnuje piwo z wódką.
***
Dlaczego ortografia jest ważna:
Napijmy się wody.
Napijmy się wódy.
Jedna kreseczka, a może uratować Ci wieczór.
***
- Witam. Dzwonię z przedszkola. Zwolniło się miejsce. A Pani z tego co widzę chciała synka do nas zapisać.
- A dziękuję. Ale to już niektualne. Syn od tygodnia w wojsku jest.
***
To miał być romantyczny wieczór. Niby zaczął się romantycznie. Ogień w kominku. Świeczki. Czerwone wino. Delikatny francuski pocałunek. A potem już wszystko było po niemiecku.
***
Ogłoszenie drobne:
Kobieta, 33 lata. Znaki szczególne: poprzeczna wagina. Szuka mężczyzny, wiek obojętny.
Wymagania: musi umieć grać na harmonijce ustnej.
***
Piwo ludzi nie rujnuje, ludzi rujnuje piwo z wódką.
***
Dlaczego ortografia jest ważna:
Napijmy się wody.
Napijmy się wódy.
Jedna kreseczka, a może uratować Ci wieczór.
***
- Witam. Dzwonię z przedszkola. Zwolniło się miejsce. A Pani z tego co widzę chciała synka do nas zapisać.
- A dziękuję. Ale to już niektualne. Syn od tygodnia w wojsku jest.
***
To miał być romantyczny wieczór. Niby zaczął się romantycznie. Ogień w kominku. Świeczki. Czerwone wino. Delikatny francuski pocałunek. A potem już wszystko było po niemiecku.
***
Ogłoszenie drobne:
Kobieta, 33 lata. Znaki szczególne: poprzeczna wagina. Szuka mężczyzny, wiek obojętny.
Wymagania: musi umieć grać na harmonijce ustnej.
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
Brak wódki - to jedyny prawdziwy brak wódki...
***
Nigdy nie zjadaj ostatniego kotleta z patelni!
Po pierwsze - jednym kotletem i tak się nie najesz.
Po drugie - pustą patelnię będziesz musiał umyć.
***
- Tato, do czego nam potrzebna silna wola?
- Silna wola pomaga nam oglądać fajną dupeczkę idąc za nią, i nie pozwala nam jej wyminąć, by się nie rozczarować.
***
Operator walca opowiada:
- Wyrównywałem teren pod autostradę w Rospudzie, a tu nagle jakiś ekolog wyskoczył i położył mi się na drodze...
- I co zrobiłeś?
- Zgodnie z przepisami: przejechałem na zielonym...
***
Nigdy nie zjadaj ostatniego kotleta z patelni!
Po pierwsze - jednym kotletem i tak się nie najesz.
Po drugie - pustą patelnię będziesz musiał umyć.
***
- Tato, do czego nam potrzebna silna wola?
- Silna wola pomaga nam oglądać fajną dupeczkę idąc za nią, i nie pozwala nam jej wyminąć, by się nie rozczarować.
***
Operator walca opowiada:
- Wyrównywałem teren pod autostradę w Rospudzie, a tu nagle jakiś ekolog wyskoczył i położył mi się na drodze...
- I co zrobiłeś?
- Zgodnie z przepisami: przejechałem na zielonym...
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
Dla pewnego bardzo rasowego konia, który wygrał, co najmniej 150 gonitw, znaleziono jeszcze bardziej rasową kobyłę. Ale naprawdę, kobyła była jeszcze piękniejsza i jeszcze bardziej rasowa od konia. Dopuszczono więc zwierzęta do siebie i urodził się źrebak. Źrebak przejął od rodziców wszystkie najlepsze cechy. Rasowy, że aż rasowy. Piękny. Silny. Kiedy podrósł, rodzice zabrali go zimą na wycieczkę w góry. Radują się koniki, skaczą, hasają. Pełnia szczęścia, idylla wręcz. Niestety, mały konik rozpędził się, poślizgnął, nie wyhamował przed przepaścią i runął z wysokości. Jego mama zapędziła się na pomoc, jednak i ona złapała poślizg i poleciała w przepaść. Pan koń spokojnie, powoli, żeby było stabilnie podszedł do krawędzi i spojrzał w dół. Parzył otępiały i gdy wreszcie zrozumiał co się stało stwierdził, że życie już straciło cały sens i skoczył bo skończyć jak jego rodzina. Po chwili, z dna wąwozu, dał się słyszeć straszliwie głos tak przepity jak nie przymierzając żołnierz po przysiędze :
- czy wy się przestaniecie rzucać tymi jeb*nymi koniami, kur*a wasza nienormalna mać
- czy wy się przestaniecie rzucać tymi jeb*nymi koniami, kur*a wasza nienormalna mać
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
Mój dziadek stracił język podczas II Wojny Światowej.
Jednak nie mówi o tym...
***
Jeśli Bóg jest kobietą...
Nie tylko pójdę do piekła...
Ale i nigdy nie będę wiedział za co...
***
Zagadka:
- Co to jest: dziesięciu nieudaczników i Boruc?
***
Mąż do żony po meczu:
- No to dość leniuchowania. Idę wysprzątać piwnicę
Po pięciu minutach wraca.
- Co, już skończyłeś? - dziwi się żona
- Nieee... - stwierdza niechętnie mąż - ... otwieracza do butelek zapomniałem.
Jednak nie mówi o tym...
***
Jeśli Bóg jest kobietą...
Nie tylko pójdę do piekła...
Ale i nigdy nie będę wiedział za co...
***
Zagadka:
- Co to jest: dziesięciu nieudaczników i Boruc?
***
Mąż do żony po meczu:
- No to dość leniuchowania. Idę wysprzątać piwnicę
Po pięciu minutach wraca.
- Co, już skończyłeś? - dziwi się żona
- Nieee... - stwierdza niechętnie mąż - ... otwieracza do butelek zapomniałem.
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
Krokodyl Giena cmoka wydłubując sobie coś spomiędzy zębów:
- Hmmmm... Niby nazywają Czeburaszka, a smakuje jak kurczak...
***
Mąż siedzi przy komputerze, za jego plecami żona. Żona mówi:
- No weź, puść mnie na chwilę, teraz ja sobie posurfuje po internecie...
A mąż na to:
- No żesz kurza twarz! Czy ja Ci wyrywam gąbkę z ręki jak zmywasz naczynia?!
***
- Wiesz, moja żona chyba nie żyje.
- Jak to?!
- No seks to tak jak zwykle, ale garów i prania ciągle przybywa.
***
Szaleje pożar. Małżeństwo wybiega z płonącego budynku. Żona mówi do męża:
- Wiesz, Zdzisiek, po raz pierwszy od 15 lat wychodzimy gdzieś razem..
***
- Może wypróbujemy dziś wieczorem inną pozycję? - proponuje mąż.
Żona:
- Z przyjemnością... ty stań przy zlewie, a ja usiądę w fotelu i będę
pierdzieć.
***
Wchodzi facet na dyskotekę, a ochroniarz sie go pyta:
- Ma Pan pistolet?
- Nie
- A może ma Pan nóż?
- Nie
- Siekierę?
- Nie
- Kastecik?
- Nie, nie mam nic.
Ochroniarz rozbija butelke, daje mu ubitą szyjkę i mówi:
- Ja pie*dole! Weź Pan chociaż to!...
- Hmmmm... Niby nazywają Czeburaszka, a smakuje jak kurczak...
***
Mąż siedzi przy komputerze, za jego plecami żona. Żona mówi:
- No weź, puść mnie na chwilę, teraz ja sobie posurfuje po internecie...
A mąż na to:
- No żesz kurza twarz! Czy ja Ci wyrywam gąbkę z ręki jak zmywasz naczynia?!
***
- Wiesz, moja żona chyba nie żyje.
- Jak to?!
- No seks to tak jak zwykle, ale garów i prania ciągle przybywa.
***
Szaleje pożar. Małżeństwo wybiega z płonącego budynku. Żona mówi do męża:
- Wiesz, Zdzisiek, po raz pierwszy od 15 lat wychodzimy gdzieś razem..
***
- Może wypróbujemy dziś wieczorem inną pozycję? - proponuje mąż.
Żona:
- Z przyjemnością... ty stań przy zlewie, a ja usiądę w fotelu i będę
pierdzieć.
***
Wchodzi facet na dyskotekę, a ochroniarz sie go pyta:
- Ma Pan pistolet?
- Nie
- A może ma Pan nóż?
- Nie
- Siekierę?
- Nie
- Kastecik?
- Nie, nie mam nic.
Ochroniarz rozbija butelke, daje mu ubitą szyjkę i mówi:
- Ja pie*dole! Weź Pan chociaż to!...
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości