:)

[wibrys]

Myślę, że to dyplomatyczne milczenie... znała kiedyś jednego Nissana Patrola...

[Butchesky]

Jeśli giną pieniądze ze wspólnego konta, najprawdopodobniej haker śpi obok ciebie.

---

- Z Zośką się rozstaliśmy.
- A co się stało?
- Wyobraź sobie, że robiła mi wyrzuty dlatego, że u Ciebie na parapetówie ruchn@łem ją i poszedłem spać do drugiego pokoju.
- I z tego powodu sie rozstajecie? Bez przesady. Daj kwiatka i będzie ok.
- Żesz mać... Mnie nie było na Twojej parapetówie!

---

Pewna silna mysz nie tylko zeżarła serek, ale z druta pułapki zrobiła napis: : "Jeszcze"

---

Archimedes chodził nago i wymyślił w ten sposób wahadło.

---

Stary przyjaciel jest lepszy niż dwóch nowych. Z dziewczynami jest odwrotnie.

---

- Boję się latać samolotami.
- A ja pociągami...
- Pociągami się boisz? Czemu?
- No wyobraź sobie tylko - taki latający pociąg. Straszne!

---

Z jednej strony z babą źle i bez baby też źle, ale z drugiej strony z babą dobrze i bez baby też dobrze.

[wibrys]

Za wcześnie?
Żadnego humorku w poniedziałkowy poranek???
Edit
A jednak nie za wcześnie

[Butchesky]

Patrz to:

[Butchesky]

Jeśli chcesz aby Twoja bielizna wzbudziła emocje u męża powieś mu ją na monitorze.

---

Dobry człowiek nie powinien trzymać złego powietrza w sobie.

---

- Kochanie, co mam zabrać ze sobą nad morze, żeby każdy, kto na mnie spojrzy, był zadziwiony?
- Sanki.

---

- Halo, dzień dobry, pańska żona przyjechała do naszego warsztatu...
- Wiem, zapłacę za remont auta.
- Wiem, ale kto zapłaci za remont warsztatu?!

---

- podaj jakiś synonim słowa prostytutka
- hm, same imiona przychodzą mi do głowy...

---

- do ósmej klasy byłam wzorową uczennicą
- a w liceum?
- w liceum urosły mi cycki.

---

- A wiesz, że Nowacki to giloszer*?
- KTO?!
- Nowacki.

---

Statystycznie człowiek ma jedno jądro.

---

* - giloszer to osoba zajmująca się giloszowaniem.

[wibrys]

[Butchesky]

No dobra, nie ma się co opi(*^#@ć.
Wrzut za niedorzucone z powodu Baji


---

Życie jest jak streaptease transwestyty. Wszystko pięknie i nagle ch*j...

---

Dziesięciu pijanych turystów postanowiło popatrzeć sobie w przepaść.
Siedmiu się spie**oliło na dół, a trzech nie. Oblicz odchylenie standardowe...

---

Komisariat. Kobieta zgłasza zaginięcie męża.
- Nie ma go już czwarty dzień!
- Spokojnie.. Na pewno się znajdzie. Czy mamy mu coś przekazać w pierwszej kolejności jak go znajdziemy?
- Tak, tak! Powiedzcie mu, że mama nie przyjeżdża.

---

Zanim zaczniecie szukać swojego rycerza zróbcie z siebie księżniczki. Konia rycerz już ma.

---

- Odchudzam się!
- O, super. A długo już?
- Z pół godziny. A co widać?
- No widać...W oczach.
- Co?
- Głód w oczach widać.

[wibrys]

Ksiądz udzielający ślubu zapomniał imienia pana młodego, więc odsunął na moment mikrofon i pyta gościa:
- Jak pan ma na imię?
Facet spojrzał ma księdza, oczami wielkimi jak pięciozłotówki ale nic nie mówi.
Więc ksiądz pyta ponownie, już nieco głośniej:
- J a k p a n m a n a i m i ę ?
Facet coraz bardziej przerażony wpatruje się intensywnie w księdza ale nadal nic nie mówi.
Ksiądz nieco już poirytowany jeszcze głośniej:
- J A K P A N M A N A I M i Ę ?
Przerażony facet przełyka w końcu ślinę i niepewnym głosem duka:
- Pan... ma... na imię... Jezus....!

[Butchesky]

Nowojorscy bezdomni protestują przeciwko nowym technologiom. Nie da się mieszkać w kartonach po płaskich telewizorach.

***

Szczęście jest wtedy jak wisisz kasę swojemu dłużnikowi.

***

Jestem narkomanem pesymistą. Ta szklanka jest w połowie mangusta.

***

W przedszkolu kłóci się dwóch chłopców:

- A mój tata jest silniejszy niż twój i go pobije!!
- A ja nie mam taty. Ale moja mam ma przyjaciela geja! Ty wiesz co on zrobi twojemu tacie!!!???

***

- Genek, zrzuciłam dwa kilogramy!
- Nie zapomnij spuścić wody!

***

- Witaj, kochany. Jak samopoczucie?
- Wspaniałe! Dostałem podwyżkę i nowy samochód, zdrowie dopisuje. Jest super i nic nie może tego zmienić!
- Jestem w ciąży!
- Gratuluję! A ja jestem bezpłodny!

[Butchesky]

- Jakie kwiaty wolą podlewanie mocniejszymi alkoholami?
- Piwonie.

[Butchesky]

Spełniło się moje marzenie z dzieciństwa.
Wyrosłem i nie muszę wstawać na 8 do szkoły.

Teraz wstaję na 6 do roboty...

[Butchesky]

Moja żona ma okropny zwyczaj zawstydzania mnie, gdy jesteśmy w miejscach publicznych.

Jest okrutnie brzydka.

***

Najlepszą rzeczą w małżeństwie jest fakt, że uprawiasz seks prawie każdej nocy.

Prawie uprawiałem seks wczoraj.
Prawie uprawiałem seks przedwczoraj.
Prawie uprawiałem seks noc wcześniej.


***

Mąż wraca z delegacji. Żona pyta:
- No i jak...?
- Kochanie, jesteś najlepsza ze wszystkich! A ty jak?
- Nie ty jeden tak myślisz...

***

- Kochanie, widziałeś kiedy żywego krokodyla?
- Nie.
- To poczekaj, zmyję makijaż.

***

Chytry komputer gdy czuł, że partia z Kasparowem idzie w złym kierunku, dla zmyłki wyświetlał na ekranie porno.

***

- Co to jest dyscyplina pracy?
- Sztuka bycia przez cały czas głupszym od swojego szefa

[Butchesky]

Jeżeli w ramionach żony myślisz o innej kobiecie, to jesteś dziwkarz,
Jeżeli w ramionach obcej kobiety myślisz o swojej żonie, to jesteś wzorowym mężem...

[wibrys]

Jednak lepiej mieć 50 lat niż 30.
Możesz bzyknąć o połowę młodszą od siebie i nie grozi ci za to prokurator.

[Butchesky]

[Butchesky]

Spotyka się dwóch kumpli:
- Cholera, wczoraj mi prawko zabrali...
- Za co?
- Jak zwykle. Czepiają się. Jechałem bez apteczki. Numery brudne. Przez czerwone światło. Na wstecznym. Pod prąd. I pijany do tego...

***

Niezwykle ostatnio aktywny prezydent Kaczyński w swoich wojażach po kraju, dotarł do pewnego nowoczesnego gospodarstwa agroturystycznego. Został tam oprowadzony i udzielono mu odpowiedzi na wszystkie stawiane pytania. Pod koniec wizyty, tuż przed odjazdem, zwrócił się jeszcze do towarzyszącego mu gospodarza i wskazując palcem na łąką zapytał:
- A proszę mi powiedzieć, dlaczego te krowy tam nie mają rogów?
Rolnik udzielił mu wyczerpującej odpowiedzi:
- No więc, panie prezydencie, jest wiele przyczyn, iż krowy nie posiadają rogów. Po pierwsze, zdarzaję się błędy genetyczne, w wyniku których rodzą się osobniki bez poroża. Po drugie może dojść do jego utraty w wyniku choroby. I wreszcie po trzecie, może się zdarzyć, że rogi zostaną dorosłemu zwierzęciu wyłamane podczas wypadku lub walk w stadzie. Jeśli zaś chodzi o zwierzęta, które pan prezydent raczył wskazać na łące, to są to konie.

[Danka]

Ksiądz udzielający ślubu zapomniał imienia pana młodego, więc odsunął na moment mikrofon i pyta gościa:
- Jak pan ma na imię?
Facet spojrzał ma księdza, oczami wielkimi jak pięciozłotówki ale nic nie mówi.
Więc ksiądz pyta ponownie, już nieco głośniej:
- J a k p a n m a n a i m i ę ?
Facet coraz bardziej przerażony wpatruje się intensywnie w księdza ale nadal nic nie mówi.
Ksiądz nieco już poirytowany jeszcze głośniej:
- J A K P A N M A N A I M i Ę ?
Przerażony facet przełyka w końcu ślinę i niepewnym głosem duka:
- Pan... ma... na imię... Jezus....!

Uwielbiam, niezmiennie, od lat mnie bawi

[Butchesky]

Przychodzi Jasiu do taty i pyta:
– Tato, jaka jest różnica między kobietą a mężczyzną?
Tata odpowiada:
– Synku! Mama ma numer buta 37, a ja 40! I sam widzisz, Jasiu - różnica jest głównie między nogami.

---

Druhna złapała na weselu taką wiązankę, że wenerolog oniemiał.

---

Gdy widzę cycki, mam nastrój poetycki

[wibrys]

Przychodzi Jasiu do taty i pyta:
– Tato, jaka jest różnica między kobietą a mężczyzną?
Tata odpowiada:
– Synku! Mama ma numer buta 37, a ja 40! I sam widzisz, Jasiu - różnica jest głównie między nogami

Kobiety mają mniejsze stopy z powodów ewolucyjnych - aby im się wygodniej stało przy szafkach kuchennych...

[Butchesky]

Oj dostaniesz zaraz baty od dziewczyn