:)
Re: :)
- Hej, panienko, dasz się zaprosić na kolację?
- Na noc nie jadam.
- To może pójdziemy do kina?
- Ściągam z torrentów.
- To może po prostu skoczymy do mnie pooglądać tv.
- Swój telewizor wyrzuciłam trzy lata temu, tam nie ma czego oglądać.
- To może pokażę ci zdjęcia.
- No proszę cię. Mam się gapić na nieznajomych facetów i babki? Sorry, nie.
- To może sama mi podpowiedz, co lubisz?
- Lubię seks, ale, sądząc po propozycjach, ciebie on mało interesuje.
*
Żona dzwoni do męża na komórkę:
- Waldek, gdzie jesteś?
- Na polowaniu.
- A kto tak głośno dyszy?
- Niedźwiedź.
- A czemu jęczy?
- Bo go raniłem.
- A dlaczego głos żeński?
- A skąd mam wiedzieć? Jestem myśliwym, nie weterynarzem...
(Wszelkie podobieństwa są przypadkowe)
- Na noc nie jadam.
- To może pójdziemy do kina?
- Ściągam z torrentów.
- To może po prostu skoczymy do mnie pooglądać tv.
- Swój telewizor wyrzuciłam trzy lata temu, tam nie ma czego oglądać.
- To może pokażę ci zdjęcia.
- No proszę cię. Mam się gapić na nieznajomych facetów i babki? Sorry, nie.
- To może sama mi podpowiedz, co lubisz?
- Lubię seks, ale, sądząc po propozycjach, ciebie on mało interesuje.
*
Żona dzwoni do męża na komórkę:
- Waldek, gdzie jesteś?
- Na polowaniu.
- A kto tak głośno dyszy?
- Niedźwiedź.
- A czemu jęczy?
- Bo go raniłem.
- A dlaczego głos żeński?
- A skąd mam wiedzieć? Jestem myśliwym, nie weterynarzem...
(Wszelkie podobieństwa są przypadkowe)
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
Podobno marchew pomaga na sraczkę. Aż boję się pomyśleć - jak.
*
W pewnym momencie Twojego życia zdajesz sobie sprawę, że siedzenie w piątek wieczorem przed telewizorem nie wywołuje już depresji tylko euforię...
*
W pewnym momencie Twojego życia zdajesz sobie sprawę, że siedzenie w piątek wieczorem przed telewizorem nie wywołuje już depresji tylko euforię...
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
-
- 4X4 Szczecin
- Posty: 5500
- Rejestracja: pt 28 sty, 2011
Re: :)
Na bezludnej wyspie rozbiło się 30 mężczyzn i jedna kobieta.
Po miesiącu kobieta mówi 'Dość tych świństw' i się powiesiła.
Po następnym miesiącu mężczyźni mówią 'Dość tych świństw, zakopujemy'.
Po kolejnym miesiącu mówią 'Dość tych świństw, odkopujemy'.
Po miesiącu kobieta mówi 'Dość tych świństw' i się powiesiła.
Po następnym miesiącu mężczyźni mówią 'Dość tych świństw, zakopujemy'.
Po kolejnym miesiącu mówią 'Dość tych świństw, odkopujemy'.
-
- 4X4 Szczecin
- Posty: 5500
- Rejestracja: pt 28 sty, 2011
Re: :)
- Cześć... Mateusz?
- Cześć, no Mateusz, a kto pyta?
- Twoja dziewczyna to Anka, tak?
- No tak, a co?
- Ty jej kupujesz tabletki antykoncepcyjne?
- No tak, ale o co chodzi i kim jesteś?
- Nieważne.. ja tak tylko... podziękować Ci chciałem.
- Cześć, no Mateusz, a kto pyta?
- Twoja dziewczyna to Anka, tak?
- No tak, a co?
- Ty jej kupujesz tabletki antykoncepcyjne?
- No tak, ale o co chodzi i kim jesteś?
- Nieważne.. ja tak tylko... podziękować Ci chciałem.
-
- 4X4 Szczecin
- Posty: 5500
- Rejestracja: pt 28 sty, 2011
Re: :)
Samolot zbliża się do Tajlandii i podchodzi do lądowania. Z głośników słychać głos stewardesy:
- Ostrzegamy państwa, że połowa ludności Tajlandii ma HIV, a druga połowa - gruźlicę.
- Co ona powiedziała? - pyta się wnuczka przygłuchawy dziadek.
- Żeby posuwać tylko te, które kaszlą...
- Ostrzegamy państwa, że połowa ludności Tajlandii ma HIV, a druga połowa - gruźlicę.
- Co ona powiedziała? - pyta się wnuczka przygłuchawy dziadek.
- Żeby posuwać tylko te, które kaszlą...
-
- 4X4 Szczecin
- Posty: 5500
- Rejestracja: pt 28 sty, 2011
Re: :)
Pewien facet ożenił się z piękną kobietą. W noc poślubna ucieszony leży w łóżku i czeka na żonę.
- Kochanie, pośpiesz się i chodź do łóżka...
Patrzy, a żona wyciąga szklane oko i sztuczną szczękę. Facet trochę zszokowany, ale trzyma fason i mówi:
- Kochanie, nie każ mi czekać tak długo...
Na to żona odkręca drewnianą rękę. Mąż, choć w szoku, ale wciąż napalony:
- Wejdziesz w końcu do tego łóżka?!
Żona odpina sztuczną nogę. Na to mąż, zrezygnowany:
- Wiesz co, kochanie? Może rzuć mi po prostu dupę....
- Kochanie, pośpiesz się i chodź do łóżka...
Patrzy, a żona wyciąga szklane oko i sztuczną szczękę. Facet trochę zszokowany, ale trzyma fason i mówi:
- Kochanie, nie każ mi czekać tak długo...
Na to żona odkręca drewnianą rękę. Mąż, choć w szoku, ale wciąż napalony:
- Wejdziesz w końcu do tego łóżka?!
Żona odpina sztuczną nogę. Na to mąż, zrezygnowany:
- Wiesz co, kochanie? Może rzuć mi po prostu dupę....
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości