Jeździ tu ktoś Fronterą?

Jestem tu nowy... oraz pisanie o wszystkim i o niczym.
Awatar użytkownika
hans
Starszy podawacz kinetyka
Posty: 149
Rejestracja: sob 21 kwie, 2007
Lokalizacja: 4x4 zachodniopomorskie

Jeździ tu ktoś Fronterą?

Postautor: hans » śr 30 sty, 2008

Witam. Pytanko mam takie czy jeździ ktoś Fronterą? widziałem na fotkach wiele aut w tym terrano jedynki i mam pytanie czy ktoś jeździ z was fronterą i czy jak troszkę ją pomotam to dam radę z wami polatać w terenie?
Jeżeli nie jesteś w stanie naprawić czegoś za pomocą młotka, to pewnie
masz do czynienia z usterką elektryczną.

Awatar użytkownika
fruzia
Prawdziwy offrołdowiec
Posty: 822
Rejestracja: sob 10 lut, 2007
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: fruzia » śr 30 sty, 2008

nikt u nas nie jeździ frotką

Awatar użytkownika
hans
Starszy podawacz kinetyka
Posty: 149
Rejestracja: sob 21 kwie, 2007
Lokalizacja: 4x4 zachodniopomorskie

Postautor: hans » śr 30 sty, 2008

hehe... jeszcze was nie znam a już czuję się osamotniony :twisted: a tak poważnie to wiem, że pytanie będzie głupie i niektórzy będę chcieli mnie odsyłać do google itp ale czy wiecie coś na temat liftowania frotki A long??
i czy w ogóle nie będzie wam wstyd jeździć w teren z frotką:)
Jeżeli nie jesteś w stanie naprawić czegoś za pomocą młotka, to pewnie

masz do czynienia z usterką elektryczną.

Awatar użytkownika
prezes
Prezes 4x4 Szczecin
Posty: 10084
Rejestracja: śr 14 lut, 2007
Lokalizacja: szczecin
Kontaktowanie:

Postautor: prezes » czw 31 sty, 2008

Jeździła kiedyś [ze 3 lata temu] długa frontiera z nami.
Lecz źle skończyła to jeżdżenie. Zassała wode do silnika. A to był turbo diesel.Ale to było tylko z winy "kierownika"
prezes, po prostu prezes

Awatar użytkownika
hans
Starszy podawacz kinetyka
Posty: 149
Rejestracja: sob 21 kwie, 2007
Lokalizacja: 4x4 zachodniopomorskie

Postautor: hans » czw 31 sty, 2008

moja też turbo diesel... z tym, że stary 2,3DTR... a ta jego frota dawała radę w terenie??? czy była piątym kołem u wozu, i co rusz trzeba ją było wyciągać z błota:)
Jeżeli nie jesteś w stanie naprawić czegoś za pomocą młotka, to pewnie

masz do czynienia z usterką elektryczną.

Awatar użytkownika
BOGUTEK
menager wklejonych
Posty: 379
Rejestracja: ndz 16 gru, 2007
Lokalizacja: STARGARD

Postautor: BOGUTEK » czw 31 sty, 2008

thor88 pisze:hehe...
i czy w ogóle nie będzie wam wstyd jeździć w teren z frotką:)

:oops:
jasne ze wstyd




->u nie bedzie 8)
Mężczyzni nigdy nie dorastają , tylko im zabawki drożeją...( cyt.)
www.4x4-zachodniopomorskie.pl




DBAŁOŚC O DOBRE IMIĘ SRODOWISKA OFF ROAD POWINNA BYC PRIORYTETEM NASZYCH DZIAŁAŃ

Awatar użytkownika
Tanto
4X4 Szczecin
Posty: 4671
Rejestracja: pn 21 maja, 2007
Lokalizacja: Szczecin/ Dobra k.Now
Kontaktowanie:

Postautor: Tanto » czw 31 sty, 2008

thor88 pisze:.... i co rusz trzeba ją było wyciągać z błota:)

Już od jakiegoś czasu patrzę i podziwiam, i nie ma auta którego bym nie widział na sznurku, nawet 'samobieżna wyciągarka' była wyrywana z opresji. Nie ma więc czym się stresować, jadąc w grupie zawsze możesz liczyć na pomoc, a po kilku wyjazdach auto się zweryfikuje i będziesz wiedział w co inwestować :twisted:
...a jak coś się urwie, to jak mawia Bobak - będzie znaczyło że jest zbędne :wink:
Suzuki SJ510 LWB '85 "Kozunia"

Awatar użytkownika
Tamlin
Prawdziwy offrołdowiec
Posty: 758
Rejestracja: śr 07 mar, 2007
Lokalizacja: Strachocin/Stargard

Postautor: Tamlin » czw 31 sty, 2008

Albo poprawi konstruktora. :621:
Nie pozwól aby praca zdominowała całe twoje życie.
Maleństwo Gr LOOOONG

Awatar użytkownika
prezes
Prezes 4x4 Szczecin
Posty: 10084
Rejestracja: śr 14 lut, 2007
Lokalizacja: szczecin
Kontaktowanie:

Postautor: prezes » czw 31 sty, 2008

thor88 pisze:moja też turbo diesel... z tym, że stary 2,3DTR... a ta jego frota dawała radę w terenie??? czy była piątym kołem u wozu, i co rusz trzeba ją było wyciągać z błota:)

Hmmmm
jak by ci to delikatnie powiedzieć .........
no, demonem bezdrozy na pewno to Frontiera nie jest
8)
poza tym, byłem kiedys jeszcze z krótka Frontierą na Kaszubii, oooo Panie, to dopiero była porazka
8)
ale to był BARDZO CIĘŻKI RAJD na prawdę.
prezes, po prostu prezes

Awatar użytkownika
hans
Starszy podawacz kinetyka
Posty: 149
Rejestracja: sob 21 kwie, 2007
Lokalizacja: 4x4 zachodniopomorskie

Postautor: hans » czw 31 sty, 2008

mam nadzieję, że przy najbliższej okazji się poznamy i będziemy mogli spokojnie porozmawiać. Pytanko mam takie czy ktoś wie coś o lifcie frontery?
Jeżeli nie jesteś w stanie naprawić czegoś za pomocą młotka, to pewnie

masz do czynienia z usterką elektryczną.

Awatar użytkownika
BOGUTEK
menager wklejonych
Posty: 379
Rejestracja: ndz 16 gru, 2007
Lokalizacja: STARGARD

Postautor: BOGUTEK » pt 01 lut, 2008

Tanto pisze:...a jak coś się urwie, to jak mawia Bobak - będzie znaczyło że jest zbędne :wink:


Ostatnio most mu sie urwał 8)
Mężczyzni nigdy nie dorastają , tylko im zabawki drożeją...( cyt.)

www.4x4-zachodniopomorskie.pl









DBAŁOŚC O DOBRE IMIĘ SRODOWISKA OFF ROAD POWINNA BYC PRIORYTETEM NASZYCH DZIAŁAŃ

Awatar użytkownika
Tanto
4X4 Szczecin
Posty: 4671
Rejestracja: pn 21 maja, 2007
Lokalizacja: Szczecin/ Dobra k.Now
Kontaktowanie:

Postautor: Tanto » pt 01 lut, 2008

zagzug pisze:
Tanto pisze:...a jak coś się urwie, to jak mawia Bobak - będzie znaczyło że jest zbędne :wink:


Ostatnio most mu sie urwał 8)

Ale do mety dojechał, gdyby i przód mu się nie zepsuł to dotarł by o własnych siłach :thumleft:
Suzuki SJ510 LWB '85 "Kozunia"

Awatar użytkownika
hans
Starszy podawacz kinetyka
Posty: 149
Rejestracja: sob 21 kwie, 2007
Lokalizacja: 4x4 zachodniopomorskie

Postautor: hans » ndz 03 lut, 2008

w sumie to mosty nie są takie niezbędne jak się okazuje:) :twisted:
Jeżeli nie jesteś w stanie naprawić czegoś za pomocą młotka, to pewnie

masz do czynienia z usterką elektryczną.

Awatar użytkownika
przemsson
menager wklejonych
Posty: 477
Rejestracja: wt 13 lut, 2007
Lokalizacja: szczecin

Postautor: przemsson » pn 04 lut, 2008

Kiedyś Agnieszka jeździła frotą i kilka lat temu taka wesoła ekipa pojechała z nami na Kaszubię trochę zniszczyli sobie frotę, ale dali radę i nawet prezesa na linie z Lęborka do szczecina targali :)
Wrangler YJ 4 l
Defender 110 td5
Jeep Comanche MJ 4 l
Toyota HDJ 80
Same Legendy
---------------------------------------
Lepiej być człowiekiem który głośno przeklina...niż małym, cichym skurwysynem ....

Awatar użytkownika
zięba
Sympatyk 4x4 Szczecin
Posty: 73
Rejestracja: czw 30 sie, 2007
Lokalizacja: NRD

Postautor: zięba » pn 04 lut, 2008

prezes pisze:Jeździła kiedyś [ze 3 lata temu] długa frontiera z nami.
Lecz źle skończyła to jeżdżenie. Zassała wode do silnika. A to był turbo diesel.Ale to było tylko z winy "kierownika"


nie ma to jak miłe wspomnienia 8)
I nie z winy kierownika tylko adrenaliny

Awatar użytkownika
prezes
Prezes 4x4 Szczecin
Posty: 10084
Rejestracja: śr 14 lut, 2007
Lokalizacja: szczecin
Kontaktowanie:

Postautor: prezes » pn 04 lut, 2008

Taaaa, to pewnie cie "konie poniosły" -hahahahahaha
8)
prezes, po prostu prezes

Awatar użytkownika
hans
Starszy podawacz kinetyka
Posty: 149
Rejestracja: sob 21 kwie, 2007
Lokalizacja: 4x4 zachodniopomorskie

Postautor: hans » pn 04 lut, 2008

no to mam nadzieje, ze w środe sie spotkamy w dekadencji i spokojnie będziemy mogli pogadać:)
Jeżeli nie jesteś w stanie naprawić czegoś za pomocą młotka, to pewnie

masz do czynienia z usterką elektryczną.

Awatar użytkownika
zięba
Sympatyk 4x4 Szczecin
Posty: 73
Rejestracja: czw 30 sie, 2007
Lokalizacja: NRD

Postautor: zięba » pn 04 lut, 2008

thor88 pisze:moja też turbo diesel... z tym, że stary 2,3DTR... a ta jego frota dawała radę w terenie??? czy była piątym kołem u wozu, i co rusz trzeba ją było wyciągać z błota:)


O co chodzi z tymi fronterami, że wszyscy je krytykują co nimi nie jeżdżą.
Ja swoją latałem dzień w dzień w teren i było spoko, minusy to automatyczne sprzęgiełka, zaraz ci padną a i snorkel jest potrzebny :lol:

Awatar użytkownika
hans
Starszy podawacz kinetyka
Posty: 149
Rejestracja: sob 21 kwie, 2007
Lokalizacja: 4x4 zachodniopomorskie

Postautor: hans » pn 04 lut, 2008

automatyczne sprzęgiełka będę zmieniał na manuale... co do snorkla to utrudnione jest to, że nie można kupić normalnie w sklepie. Trzeba coś samemu motać:)... a co do samego auta to ja jak na razie jestem bardzo zadowolony... pomimo, że kilka razy już mnie traktor wyciągał z błota to jestem zadowolony:):)
Jeżeli nie jesteś w stanie naprawić czegoś za pomocą młotka, to pewnie

masz do czynienia z usterką elektryczną.

Awatar użytkownika
przem68
4X4 Szczecin
Posty: 643
Rejestracja: pn 19 lut, 2007
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: przem68 » pn 04 lut, 2008

po nas też razu pewnego traktor przyjechał i .... musieliśmy go potem dwa razy z błota wyszarpywać :!: :lol: :D
Jutro będzie dzisiaj. Tyle, że dopiero jutro. ;-)


Wróć do „Plotki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 46 gości