Wprawdzie delegacja była jednoosobowa ale dowody na to są w poniższym linku
https://drive.google.com/drive/folders/ ... sp=sharing
W firmowych ciuchach stoję akurat na Elbie ( ta wyspa od Napoleona).
W tym roku znów płynę i jakby kto chciał delegację stowarzyszenia zasilić to zapraszam - jest jeszcze 6 wolnych miejsc.
Termin rejsu: 5-14 maja 2017.
Koszt 1850 zł (można spróbować ponegocjować z organizatorem). Cena obejmuje wszystko (transport w obie strony, rejs, wyżywienie).
Można się dodatkowo ubezpieczyć indywidualnie. I ewentualne wydatki osobiste w odwiedzanych portach.
Obszar pływania: włoskie i francuskie wybrzeże, generalnie Toskania i Liguria plus wyspy Toskanii (Elba, Korsyka, Isola Capraia).
W zaszłym roku zaczęliśmy w Loano a skończyliśmy w San Remo, po drodze zaliczyliśmy Portowenere, Portoferraio (Elba), Wyspe Capraię, Villefranche, Niceę i Imperię.
Wygodnie, bo autokar zabiera nas ze Szczecina, wiezie nocą do Włoch, tam gdzie czeka żaglowiec a po tygodniu pływania zabiera i odwozi do Szczecina.
Nie jest wymagana żadna wiedza ani doświadczenie żeglarskie. Na reje nie ma obowiązku włazić.
Jest za to obowiązek pracy jako normalna załoga (pierwszy dzień to szkolenie), czyli liny, żagle, nocne wachty, alarmy, kambuz, prace bosmańskie, stanie za sterem, etc.
Gwarantowana niezapomniana przygoda, lazurowe morze z delfinami, wyspy z palmami, urocze zatoki, zaj...ste miasteczka Toskanii, leniwe wylegiwanie się na rozgrzanym pokładzie pod łopoczącymi żaglami...włoskie wina...
Załoga stała to kapitan, bosman, mechanik, kucharz i 4 oficerów wachtowych.
Do tego my - czyli ok 40 osób załogi.
Wiek (od 16 lat), płeć i stosunek do rzeczywistości obojętne.
Choroba morska, owszem występuje ale zanika najdalej po 2 dniach i zawsze wtedy gdy ziemia jest na horyzoncie
Zresztą szkoda rzygać bo kucharz świetnie gotuje...
Jakby kto chętny był to pisać i pytać.
