

student pisze:Kiedyś słyszałem historyjkę podobną lecz tak nieprawdopodobną że włożyłem ją między bajki.
Jechał gość kaszlem (maluchem) po płytowej drodze, szybkość dość zawrotna. Z płyty wystawał pręt zbrojeniowy, jakimś cudem się wygiął pod kątem 45 stopni w kierunku nadjeżdżającego kaszla... Gość nie uszedł z życiem...
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 10 gości