Gruzja 2012
nieludzki pisze:wita sie gaduły..
jak se chce koleja auta wozic..to ja nie jadę!!
mam jeepa i nie zawaham sie go użyć..
..droga ukraina prom jest optymalna..i fajna..byłem wiem..
na Gruzji był mój kolo z Golca..da nam namiary na fajne miejsca i ludzi..moze nawet przewodnika??
..wysyłał mi mnóstwo zdjęc i opisów..
warto go jeszcze za jęzora pociągnąć..
..i co na to?
dobrze gada, wódki mu dać
ps. staram się o czwart tydzień wolnego -dwa ostatnie tygodnie czerwca i dwa pierwsze lipca- doktórku Wam to pasi z Kasieńką?
Pomysł na wyjazd do Gruzji w czerwcu 2012 r., czas trwania 2 tygodnie.
8 czerwca 2012 r. rozpocznie się częściowy paraliż Polski. Nie załatwisz wiele w urzędzie, nie zdziałasz dużo w biznesie. Idealne uzasadnienie do zorganizowania wyjazdu i ominięcia tego bałaganu.
Dlaczego Gruzja? Przepiękny kraj, wspaniali mieszkańcy, praktycznie jeszcze niezglobalizowany przez mcdonaldo – podobne twory, Same pozytywy na forach internetowych. Ba, nawet bym powiedział same super pozytywy. Plan: przelot do Tbilisi samolotem, na miejscu wypożyczamy samochody lada niva 4×4 (jedna na trzy osoby), jak ktoś chce to są i inne terenówki do wzięcia. Ilość samochodów to maksymalnie 4. Zwiedzanie dzikich ostępów i innych uroków Gruzji.
Wyjazd jest nieprofitowy, organizowany po kosztach na bieżąco pokrywanych przez uczestników. Przewidywane wydatki:
przelot w dwie strony – 1050 pln
wynajęcie samochodu lada niva 4×4 na 14 dni, koszt ok 2500 pln dzielony na trzyosobową załogę czyli ok. 840 pln na twarz
wyżywienie we własnym zakresie, ceny to ok. 50% cen polskich, wyliczenie zostawiam zainteresowanym gdyż zależy od indywidualnych zdolności łasuchów
spanie generalnie w namiotach, raz na parę dni ewentualnie hotel.
paliwo – do przejechania ok. 1800 km, czyli ok 180 litrów, czyli ok. 600 pln na załogę co przechodzi na 20 pln na jednego załoganta
Całość ze spaniem i wyżywieniem należy zabudżetować na 3,5 – 4 kpln.
Chętni prośbą o wpisywania się do niniejszego wątku bądź wysłanie swojej chęci akcesu do mnie mejlem.
Zapraszam
8 czerwca 2012 r. rozpocznie się częściowy paraliż Polski. Nie załatwisz wiele w urzędzie, nie zdziałasz dużo w biznesie. Idealne uzasadnienie do zorganizowania wyjazdu i ominięcia tego bałaganu.
Dlaczego Gruzja? Przepiękny kraj, wspaniali mieszkańcy, praktycznie jeszcze niezglobalizowany przez mcdonaldo – podobne twory, Same pozytywy na forach internetowych. Ba, nawet bym powiedział same super pozytywy. Plan: przelot do Tbilisi samolotem, na miejscu wypożyczamy samochody lada niva 4×4 (jedna na trzy osoby), jak ktoś chce to są i inne terenówki do wzięcia. Ilość samochodów to maksymalnie 4. Zwiedzanie dzikich ostępów i innych uroków Gruzji.
Wyjazd jest nieprofitowy, organizowany po kosztach na bieżąco pokrywanych przez uczestników. Przewidywane wydatki:
przelot w dwie strony – 1050 pln
wynajęcie samochodu lada niva 4×4 na 14 dni, koszt ok 2500 pln dzielony na trzyosobową załogę czyli ok. 840 pln na twarz
wyżywienie we własnym zakresie, ceny to ok. 50% cen polskich, wyliczenie zostawiam zainteresowanym gdyż zależy od indywidualnych zdolności łasuchów
spanie generalnie w namiotach, raz na parę dni ewentualnie hotel.
paliwo – do przejechania ok. 1800 km, czyli ok 180 litrów, czyli ok. 600 pln na załogę co przechodzi na 20 pln na jednego załoganta
Całość ze spaniem i wyżywieniem należy zabudżetować na 3,5 – 4 kpln.
Chętni prośbą o wpisywania się do niniejszego wątku bądź wysłanie swojej chęci akcesu do mnie mejlem.
Zapraszam
to ja
Danka pisze:Nieludzki, nie dostałam urlopu cały m-c, poza tym jestem w trakcie szukania nowej pracy, a po trzecie bierzemy ślub z Mikim w 2013 i sam rozumiesz;-( Chyba skończy się na dwóch tygodniach po Rumuni lub wschodniej Polsce.Niestety plany się nam posypały, sorka że tak wyszło;-(
to mnie najbardziej zainteresowało
_____________________
_____________________
Najlepszym lekarstwem na wszystkie dolegliwości jest zwykła woda. Dwie krople na szklankę wódki i wszystko przechodzi jak ręką odjął.
_____________________
Najlepszym lekarstwem na wszystkie dolegliwości jest zwykła woda. Dwie krople na szklankę wódki i wszystko przechodzi jak ręką odjął.
nio to troche sie robi lekko niefajnie...żyłem tym wyjazdem ale widze ,że braki komunikacyjne mam...oczywiście wam gratuluje planu..wobec tego zapytam sie może inaczej kto PODTRZYMUJE wolę wyjazdu bo czas by juz był powoli planować szczegóły...czy raczej plan wyjazdu z grupą 4x4 Szczecin należy ad calendas grecas odłożyć i planować wakacje z kimś zainteresowanym tym kierunkiem
uczmy się kochać kobiety...tak szybko dochodzą....
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 63 gości