No stary już jest i zgnuśniały. A ekipa jak nie usłyszała na starcie, żeby się ogarnąć, to się później rozbestwiała. Na miejscu zamiast krzyknąć parę razy profilaktycznie, to wziął i się po dobranocce w podomkę i szlafmycę odział i poszedł spać. Zatem czyja to wina?
A atmosfera jak mówił Rafał - jest taka jaką samemu się stworzy - nie wysililiśmy się,żeby coś integracyjnego grupę zrobić, to nie miejmy pretensji. Są przecież w SAT ludzie kreatywni.
Kto się nie wk... na niemożność spania ten był chyba nieobecny, ale Qśma miał swoje 5 minut takie, że każdy tekst wchodził w dziesiątkę
, aż mi się żal jego oponenta zrobiło hahaha.
Jedna nieprzespana noc, to drobnostka. jakbym na dwutygodniowym wyjeździe "do natury" tak miał, to bym śpiworkiem napier... , a tak, to tylko jakieś wspomnienie zostało.
Traska fajna - na mojego suvika jak i jazdę z rodziną akurat.
Szkoda mi tylko świętego, bo mu się ma córa drugi raz z rzędu na kolanach rozpłakała - zmęczona była ponad miarę i wykipiała.
Never say die... up men and try !!!
Blazer S10 99"