:)
Diabeł pisze:Kotki som przeciez fajne, szczegolnie jak maja kapsle do lap przyczepione
czekaj, przyjedziesz to Ryśka na Ciebie napuszczę
_____________________
_____________________
Najlepszym lekarstwem na wszystkie dolegliwości jest zwykła woda. Dwie krople na szklankę wódki i wszystko przechodzi jak ręką odjął.
_____________________
Najlepszym lekarstwem na wszystkie dolegliwości jest zwykła woda. Dwie krople na szklankę wódki i wszystko przechodzi jak ręką odjął.
dla przypomnienia- jak powinno się jeździć
http://fun.from.hell.pl/2002-05-28/naukajazdy.html
i mała opowieśc...
W pewnej firmie teoretycznie pracowali od, 8:00 do 16:00 ale w rzeczywistości nikt nie przychodził przed 8:30 i nie wychodził przed 17:00,system działał do czasu zmiany kierownictwa. Jedną z pierwszych decyzji nowego szefa było "poprawa dyscypliny pracy" sprowadzała się ona do tego, ze obiecano płacić nadgodziny za prace, po 16, ale za to każde spóźnienie powyżej 10 min. miało być odnotowywane w specjalnym zeszycie z wyrysowanymi długopisem rubrykami:
data,
kto,
wielkość spóźnienia
powód spóźnienia
działania podjęte w celu jego minimalizacji".
Ludziom pomysł się nie podobał, ale konkurencyjna propozycja zmiany godzin pracy na 8:30 - 16:30 nie przeszła wiec zaczęli się dostosowywać.
Najbardziej z tego powodu cierpiał jeden facet; 3 lata do emerytury, nieprzeciętny mózgowiec, pełno patentów i wniosków racjonalizatorskich w ogóle kupa zalet z wyjątkiem punktualności. No i oczywiście jako pierwszy spóźnił się o ponad 0,5 godziny i musiał się wpisać do zeszyciku. Jego wpis wyglądał tak:
data, nazwisko,
"powód spóźnienia: Wstałem jak zwykle o 6:30, umyłem się i na chwile poszedłem do sypialni. Popatrzyłem na żonę i dostałem erekcji. W moim wieku takiej okazji już nie można marnować
W rubryce "działania podjęte w celu minimalizacji spóźnienia napisał: "zrezygnowałem ze śniadania".
Podobno był to pierwszy i ostatni wpis w zeszyciku...
http://fun.from.hell.pl/2002-05-28/naukajazdy.html
i mała opowieśc...
W pewnej firmie teoretycznie pracowali od, 8:00 do 16:00 ale w rzeczywistości nikt nie przychodził przed 8:30 i nie wychodził przed 17:00,system działał do czasu zmiany kierownictwa. Jedną z pierwszych decyzji nowego szefa było "poprawa dyscypliny pracy" sprowadzała się ona do tego, ze obiecano płacić nadgodziny za prace, po 16, ale za to każde spóźnienie powyżej 10 min. miało być odnotowywane w specjalnym zeszycie z wyrysowanymi długopisem rubrykami:
data,
kto,
wielkość spóźnienia
powód spóźnienia
działania podjęte w celu jego minimalizacji".
Ludziom pomysł się nie podobał, ale konkurencyjna propozycja zmiany godzin pracy na 8:30 - 16:30 nie przeszła wiec zaczęli się dostosowywać.
Najbardziej z tego powodu cierpiał jeden facet; 3 lata do emerytury, nieprzeciętny mózgowiec, pełno patentów i wniosków racjonalizatorskich w ogóle kupa zalet z wyjątkiem punktualności. No i oczywiście jako pierwszy spóźnił się o ponad 0,5 godziny i musiał się wpisać do zeszyciku. Jego wpis wyglądał tak:
data, nazwisko,
"powód spóźnienia: Wstałem jak zwykle o 6:30, umyłem się i na chwile poszedłem do sypialni. Popatrzyłem na żonę i dostałem erekcji. W moim wieku takiej okazji już nie można marnować
W rubryce "działania podjęte w celu minimalizacji spóźnienia napisał: "zrezygnowałem ze śniadania".
Podobno był to pierwszy i ostatni wpis w zeszyciku...
_____________________
_____________________
Najlepszym lekarstwem na wszystkie dolegliwości jest zwykła woda. Dwie krople na szklankę wódki i wszystko przechodzi jak ręką odjął.
_____________________
Najlepszym lekarstwem na wszystkie dolegliwości jest zwykła woda. Dwie krople na szklankę wódki i wszystko przechodzi jak ręką odjął.
podobno stare ale ja widzę to po raz pierwszy więc się dziele
http://www.youtube.com/watch?v=jyS5d4u5 ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=jyS5d4u5 ... re=related
- Tanto
- 4X4 Szczecin
- Posty: 4671
- Rejestracja: pn 21 maja, 2007
- Lokalizacja: Szczecin/ Dobra k.Now
- Kontaktowanie:
http://www.opisybroni.republika.pl/panzertractor.html
jakby się postarać to można spokojnie ursusem pojechać na zlot militarny
jakby się postarać to można spokojnie ursusem pojechać na zlot militarny
Suzuki SJ510 LWB '85 "Kozunia"
100 ubotów= wersja domino
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... 4j0I#at=36
oraz the beściaccy mistrzowie
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... 4j0I#at=36
oraz the beściaccy mistrzowie
_____________________
_____________________
Najlepszym lekarstwem na wszystkie dolegliwości jest zwykła woda. Dwie krople na szklankę wódki i wszystko przechodzi jak ręką odjął.
_____________________
Najlepszym lekarstwem na wszystkie dolegliwości jest zwykła woda. Dwie krople na szklankę wódki i wszystko przechodzi jak ręką odjął.
'...Oto próbka dyrektywy regulującej siedzenie kierowcy w kołowych ciągnikach rolniczych i leśnych: "w przypadku gdy położenie siedzenia jest regulowane jedynie wzdłużnie i pionowo, oś wzdłużna przechodząca przez punkt odniesienia do siedzenia jest równoległa do pionowej płaszczyzny wzdłużnej ciągnika, przechodzącej przez środek koła kierownicy i nie więcej niż 100 mm od tej płaszczyzny..."
Czy ktoś zechciałby przedstawić to graficznie bo ja ni za cholery nie mogę sobie tego wyobrazić
Czy ktoś zechciałby przedstawić to graficznie bo ja ni za cholery nie mogę sobie tego wyobrazić
cookie pisze:'...Oto próbka dyrektywy regulującej siedzenie kierowcy w kołowych ciągnikach rolniczych i leśnych: "w przypadku gdy położenie siedzenia jest regulowane jedynie wzdłużnie i pionowo, oś wzdłużna przechodząca przez punkt odniesienia do siedzenia jest równoległa do pionowej płaszczyzny wzdłużnej ciągnika, przechodzącej przez środek koła kierownicy i nie więcej niż 100 mm od tej płaszczyzny..."
Czy ktoś zechciałby przedstawić to graficznie bo ja ni za cholery nie mogę sobie tego wyobrazić
a to mi tanto zarzucał że nie piszę jasno i zrozumiale dla ludzi oderwanych od pługa a tu widzę że oni są bardziej kumaci niż szczególnie jak się czyta taką instrukcję
....
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości