Pożegnanie...

Jestem tu nowy... oraz pisanie o wszystkim i o niczym.
Benes
ADMINISTRATOR
Posty: 5115
Rejestracja: sob 10 lut, 2007

Pożegnanie...

Postautor: Benes » czw 16 cze, 2011

Obrazek

Nadszedł czas zmian, nowa era....
UAZ który nie jednego z Was uratował z opresji ;) przeszedł do kolejnych rąk. Był to magiczny samochód, pełen frajdy i bardzo kultowy siejący strach i pożogę na ulicach Szczecina. Nauczył mnie mechaniki i pokory dla nie jednej zapomnianej drogi. Nie raz wyciągną mnie z takiej opresji że nawet na piechotę bym tam nie wszedł. Nigdy mnie nie zawiódł, nie do pokonania na Pomeraniach. Do dziś pamiętam że ta znakomita marka nigdy nie spadła poniżej 7 miejsca z pośród samych wypasionych LR. Bardzo dobry pilot czyni cuda.
Rozstaję się z nim z bolącym sercem i niewiele brakowało abym go nie zostawić. W końcu polansowałem się przez parę dni bez plandeki i bardzo mi się spodobało.
Dzięki jemu (nie pomijając Honkera) powstało wiele imprez, które do dziś są wzorem do organizacji imprez w "wokół naszego komina"...
Nikt mnie nie przekona że to zła terenówka.

Czas rozpocząć kolejne zbrojenie, kolejnej kultowej marki LR bardziej w kierunku wyprawowym bo...

życie może być pełne przygód lub zupełnie nudne...
:)
Ostatnio zmieniony czw 16 cze, 2011 przez Benes, łącznie zmieniany 1 raz.
....

Awatar użytkownika
Yerzu
Operator wyciagarki
Posty: 251
Rejestracja: pt 23 lut, 2007
Lokalizacja: 4x4 Szczecin

Postautor: Yerzu » czw 16 cze, 2011

Ja również chylę czoła... Prawy (jakże wygodny) fotel był mi nie raz domem w terenie...
bo pilot musi być jak Matka..., życie to nie (je)bajka każdy dzień to walka...
srebrny szerszeń :) TY LC 1.0

Darek...
ADMINISTRATOR
Posty: 3917
Rejestracja: ndz 11 lut, 2007
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: Darek... » czw 16 cze, 2011

też po prawej trochę w nim pogościłem 8) ze dwa razy chciał nas zabić a odgłos reduktora na jedynce , zawsze podpowiadał kto walczy za pobliskimi krzaczorami :wink: niektóre usterki wydawały się niewiarygodne dla "normalnej" motoryzacji :shock: a jednocześnie nigdy nie widziany na lawecie :D

Szkoda - czym Ty Rafale pojedziesz teraz w TEREN :roll: :? :cry:
Ostatnio zmieniony czw 16 cze, 2011 przez Darek..., łącznie zmieniany 1 raz.
Honker 2324

Benes
ADMINISTRATOR
Posty: 5115
Rejestracja: sob 10 lut, 2007

Postautor: Benes » czw 16 cze, 2011

jestem do "wynajęcia"
Pilot "zawodowy" do zadań specjalnych - jak by ktoś szukał pilota na rajd:wink:
....

Awatar użytkownika
LSD
4X4 Szczecin
Posty: 2528
Rejestracja: sob 17 mar, 2007
Lokalizacja: Dobra

Postautor: LSD » czw 16 cze, 2011

Czy CyberUaz pozostaje w klubie lub chociaż w Szczecinie?

wibrys
Prawdziwy offrołdowiec
Posty: 945
Rejestracja: pt 07 sie, 2009
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: wibrys » czw 16 cze, 2011

Uaz pozostał w okolicy, bo w Dobrej Szczecińskiej. Z obecnym jego właścicielem miałem okazję poszaleć w wymagającym terenie w minioną niedzielę (blisko, ale nie mogę napisać gdzie). Tak się rozochocił, że w najbliższą chce znowu... :D Nie ustępował Patrolowi w niczym. Jestem pełen uznania dla tej maszynki (ciągle jeszcze bez budy).
Zachęcam Arnolda do zsympatyzowania się z SAT, bo samemu to się najwyżej golić można :lol:
Est modus in rebus.

Benes
ADMINISTRATOR
Posty: 5115
Rejestracja: sob 10 lut, 2007

Postautor: Benes » czw 16 cze, 2011

to z tobą Arnold jeździł :) ??
....

Darek...
ADMINISTRATOR
Posty: 3917
Rejestracja: ndz 11 lut, 2007
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: Darek... » czw 16 cze, 2011

wibrys pisze: Nie ustępował Patrolowi w niczym.


Ty , koleszzzko licz się ze słowami :evil: UAZ jest gorszy od Patrola tylko w jednej końkurencji...



w Parcholu dwa razy szybciej rama zgnije :lol:
Honker 2324

Awatar użytkownika
Yerzu
Operator wyciagarki
Posty: 251
Rejestracja: pt 23 lut, 2007
Lokalizacja: 4x4 Szczecin

Postautor: Yerzu » czw 16 cze, 2011

wibrys pisze:(blisko, ale nie mogę napisać gdzie)

gdzieś tam jeszcze nas nie było?? niemożliwe :)
bo pilot musi być jak Matka..., życie to nie (je)bajka każdy dzień to walka...

srebrny szerszeń :) TY LC 1.0

Awatar użytkownika
Kovu syn Wibrysa
Sympatyk 4x4 Szczecin
Posty: 86
Rejestracja: pt 02 kwie, 2010
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: Kovu syn Wibrysa » czw 16 cze, 2011

Benes pisze:to z tobą Arnold jeździł :) ??

A no z nami miałem przyjemność być pilotem w CyberUazie :D

Benes
ADMINISTRATOR
Posty: 5115
Rejestracja: sob 10 lut, 2007

Postautor: Benes » czw 16 cze, 2011

to już wiem czemu winda była używana :)
....

Awatar użytkownika
fruzia
Prawdziwy offrołdowiec
Posty: 822
Rejestracja: sob 10 lut, 2007
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: fruzia » czw 16 cze, 2011

A my widzieliśmy UAZ-a jak jechał poszaleć...
Byliśmy święcie przekonani, że to Rafał i tak intensywnie zajęliśmy się mruganiem światłami, trąbieniem i zajeżdżaniem drogi zdziwionemu szoferowi, że dopiero w ostatniej sekundzie przyuważyliśmy mknącego za nim Parchatego, ale udało mi się w kierowniku rozpoznać Wibrysa :lol:

Awatar użytkownika
prezes
Prezes 4x4 Szczecin
Posty: 10106
Rejestracja: śr 14 lut, 2007
Lokalizacja: szczecin
Kontaktowanie:

Postautor: prezes » czw 16 cze, 2011

I dobrze,że padline sprzedałeś.
Mamy XXI wiek. A Ułaz pozostał jeszcze w wieku pary.

:lol: :lol:
prezes, po prostu prezes

Awatar użytkownika
qsma
Weteran bezdrozy
Posty: 3018
Rejestracja: sob 10 lut, 2007
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Postautor: qsma » czw 16 cze, 2011

taaa , zamienił stryjek pałkę na kijek...... :twisted:
patrol GRRRRRRR 4,2 +35 BFG MT

http://www.martechszczecin.pl

kaniesia
nawigator
Posty: 702
Rejestracja: ndz 07 mar, 2010
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: kaniesia » wt 28 cze, 2011

ojtam ojtam 8)
Agnieszka

kaniesia
nawigator
Posty: 702
Rejestracja: ndz 07 mar, 2010
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: kaniesia » wt 28 cze, 2011

ojtam ojtam 8)
Agnieszka

wibrys
Prawdziwy offrołdowiec
Posty: 945
Rejestracja: pt 07 sie, 2009
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: wibrys » wt 28 cze, 2011

fruzia pisze:A my widzieliśmy UAZ-a jak jechał poszaleć...
Byliśmy święcie przekonani, że to Rafał i tak intensywnie zajęliśmy się mruganiem światłami, trąbieniem i zajeżdżaniem drogi zdziwionemu szoferowi, że dopiero w ostatniej sekundzie przyuważyliśmy mknącego za nim Parchatego, ale udało mi się w kierowniku rozpoznać Wibrysa :lol:

A to my już po szaleństwach na myjnię zjeżdżaliśmy. Arnold wolał bawić się windą, niż być szarpany kinetykiem, po tym jak mało nie wyskoczył z Cyberuaza bez dachu i bez pasów bezpieczeństwa.... :twisted:
Est modus in rebus.


Wróć do „Plotki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 78 gości