a może Rumunia wrzesień 2010 ?

Organizujesz imprezę, szukasz pilota lub drugiego samochodu dla towarzystwa, itp
Awatar użytkownika
LSD
4X4 Szczecin
Posty: 2528
Rejestracja: sob 17 mar, 2007
Lokalizacja: Dobra

Postautor: LSD » sob 28 sie, 2010

Właśnie dziś wróciliśmy z wyprawy :)
W ciągu trzech tygodni zrobiliśmy 7000 km głównie po Rumunii, Bośni, Czarnogórze i Chorwacji.
Najwięcej czasu spędziliśmy w Rumunii, zrobiliśmy 80% trasy rajdu Maramuresz, więcej się nie dało w jedno auto (bez wyciągarki) i tak były już ciężkie chwile :)
Patrol sprawdził się bardzo dobrze. Straty w sprzęcie to:
- klima. Z wielkim hukiem pękł wąż gumowy z czynnikiem. Niestety były dni z temperaturą nawet 38 st, więc trochę byliśmy źli :(
- amor skrętu, który uszkodziliśmy o wielkie głazy. Jego brak trochę dawał się we znaki. Na wyj..ach ręce urywało. Niestety nie wzięliśmy zapasu.
- opona BFG 33", która poległa w boju podobnie jak amor
- tylny chlapacz, urwł sie :)
Poza tym tylko paliwko w ilości ok 900 litrów (13l/100km) i 1l oleju silnikowego.

Krótko podsumowując:

Rumunia - wspaniały kraj pełen wielkich kontrastów. Piękne góry, trasy offroadowe i górskie asfalty (niestety Transalpina w 80% jest już wyasfaltowana). Oprócz offroadu wiele ciekawych miejsc do zwiedzania. Zabytki, miejsca historyczne itp. Tam na pewno wrócimy.

Chorwacja - offroadowo mało atrakcyjna. Im bliżej morza i turystów tym gorzej. Mieliśmy duże problemy ze znalezieniem chociażby miejsc na nocleg. Wiele miejsc wartych zwiedzenia w sposób tradycyjny, piękne morze. Niestety cholernie drogo np: 6 h na parkingu w Dubrowniku - 80 zł, prom na wyspę Korcula, który płynie ok 10 min - 100 zł :evil:

Bośnia i Czarnogóra - cudowne góry. Przejechaliśmy przez nie tylko asfaltami, ale zrobiły na nas piorunujące wrażenie. Połączenie wielkich szaro-czarnych szczytów gór z szmaragdowymi jeziorami, rzekami i strumieniami - coś pięknego. Tam trzeba wrócić. Tam trzeba zorganizować osobną wyprawę.

No, trochę się rozpisałem...

Jeszcze trochę informacji o kosztach, bo parę osób nas o to pytało.
Główny koszt to paliwo, 900 litrów diesla. Przy spalaniu naszego Parcha średnio 13l/100km i w bardzo różnych cenach (od 4,2 do 5,2 zł) daje to ok 4000 zł. Większość jedzenia zabraliśmy z Polski. Na zakupy przed wyjazdem wydaliśmy ok 1000 zł. Na miejscu kupowaliśmy tylko piwo, chleb, jajka, masło itp. Reszta kasy poszła na winiety, promy, wejściówki, bilety i pamiątki. Łącznie wydaliśmy ok 6000-7000 zł.

P.S. Jak się odkopiemy z zaległych rzeczy to wrzycimy trochę fotek i może jakiś opis.
Danusia & Mikołaj


Wróć do „Imprezy 4x4”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości