Około godziny 14. Leszek Dz. zatrzymał się przy ustawionych obok osiedlowej drogi garażach. Chwilę później usłyszał huk.
– Z parkingu wycofywał się biały landrower i uderzył w mojego forda – opowiada nasz Czytelnik. – Zacząłem krzyczeć do kierowcy, machać rękoma i stukać w szybę, aby się zatrzymał. Tymczasem on odjechał, jakby nic się nie stało. ...
...– To ja byłem w piątek na suwalskim bazarze – oświadczył. – Nie miałem pojęcia, że spowodowałem kolizję. Owszem, widziałem, jak jakiś mężczyzna biegnie i wymachuje rękoma, ale myślałem, że chce zabrać się ze mną. Nie zatrzymałem się, ponieważ w aucie nie było miejsca. Robiłem przecież zakupy.
...Samochód Leszka Dz. jest dość mocno uszkodzony. Wymienić bowiem trzeba dwoje drzwi oraz zamek. Suwalczanin szacuje, że to wydatek rzędu kilku tysięcy złotych
:)
- Tanto
- 4X4 Szczecin
- Posty: 4671
- Rejestracja: pn 21 maja, 2007
- Lokalizacja: Szczecin/ Dobra k.Now
- Kontaktowanie:
Ech te terenówki.... takie nieczułe są
Suzuki SJ510 LWB '85 "Kozunia"
- qsma
- Weteran bezdrozy
- Posty: 3018
- Rejestracja: sob 10 lut, 2007
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontaktowanie:
Pewnego dnia zabrałem ze sobą mojego dziadka do sklepu w centrum
miasta, aby kupić mu nowa parę butów. Zatrzymaliśmy się, aby kupić sobie coś
szybkiego do przekąszenia. Kiedy podchodziłem do stolika, gdzie siedział
dziadek, zauważyłem jak przygląda się on nastolatkowi z nastroszonymi
różnokolorowymi włosami. Mój dziadek przyglądał mu się uważnie, aż w końcu
młody chłopak bardzo wulgarnie odezwał się do dziadka: - Co #$%^&*#!! stary
dziadu, nigdy w życiu nie zrobiłeś nic zwariowanego? Znając mojego dziadka
szybko połknąłem kawałek pizzy, który miałem w ustach, aby nie zakrztusić
się podczas jego odpowiedzi. Nie zawiodłem się. Bardzo spokojnie i bez
zmrużenia oka odpowiedział: - Tak....raz się tak najebałem, że wyruchałem
pawia i właśnie się zastanawiam czy nie jesteś przypadkiem moim synem......
---------------------------------
[url]
http://www.isnichwahr.de/content/striptease.swf[/url]
--------------------------------
http://www.youtube.com/watch?v=M8kt703HpTo
--------------------------------------
miasta, aby kupić mu nowa parę butów. Zatrzymaliśmy się, aby kupić sobie coś
szybkiego do przekąszenia. Kiedy podchodziłem do stolika, gdzie siedział
dziadek, zauważyłem jak przygląda się on nastolatkowi z nastroszonymi
różnokolorowymi włosami. Mój dziadek przyglądał mu się uważnie, aż w końcu
młody chłopak bardzo wulgarnie odezwał się do dziadka: - Co #$%^&*#!! stary
dziadu, nigdy w życiu nie zrobiłeś nic zwariowanego? Znając mojego dziadka
szybko połknąłem kawałek pizzy, który miałem w ustach, aby nie zakrztusić
się podczas jego odpowiedzi. Nie zawiodłem się. Bardzo spokojnie i bez
zmrużenia oka odpowiedział: - Tak....raz się tak najebałem, że wyruchałem
pawia i właśnie się zastanawiam czy nie jesteś przypadkiem moim synem......
---------------------------------
[url]
http://www.isnichwahr.de/content/striptease.swf[/url]
--------------------------------
http://www.youtube.com/watch?v=M8kt703HpTo
--------------------------------------
- Tanto
- 4X4 Szczecin
- Posty: 4671
- Rejestracja: pn 21 maja, 2007
- Lokalizacja: Szczecin/ Dobra k.Now
- Kontaktowanie:
no to pojechali.... odsłona kolejna
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1348,title, ... video.html
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1348,title, ... video.html
Suzuki SJ510 LWB '85 "Kozunia"
- Tanto
- 4X4 Szczecin
- Posty: 4671
- Rejestracja: pn 21 maja, 2007
- Lokalizacja: Szczecin/ Dobra k.Now
- Kontaktowanie:
Skandynawska prasa próbuje wyjaśnić tajemnicę Polaka, który, jak utrzymują jego koledzy, przekroczył niemiecką i duńską granicę lunatykując.
Jeszcze w piątkowy wieczór czterdziestotrzyletni Polak bawił się hucznie wraz z przyjaciółmi w województwie zachodniopomorskim. Następnego ranka obudził się w obcym kraju. Zdawało mu się, że to Niemcy, jednak wkrótce okazało się, że znajduje się w okolicach Kopenhagi. Ponieważ miał na sobie jedynie slipki, nie posiadał paszportu ani pieniędzy, został zabrany na posterunek policji. W Danii cudzoziemcy nie mogą legalnie przebywać nie mając żadnych środków do życia, więc w poniedziałek miało się odbyć jego przesłuchanie.
Śpiąc wokół Bałtyku
Polak był tak zdezorientowany, że potrzebna mu była pomoc psychiatryczna. Zupełnie nie potrafił wyjaśnić, jakim cudem znalazł się w Danii, bowiem ostatnie, co pamiętał, to piątkowy wieczór.
Sprawa stała się wkrótce jeszcze dziwniejsza, kiedy to na posterunek policji zgłosił się Duńczyk właśnie powracający zza granicy. Opowiedział policjantom, że spotkał kilku Polaków poszukujących kolegi znanego z "ekstremalnego lunatykowania". Dziennikarz "Jyllandposten" zacytował wypowiedź wicekomisarza Kelda Olesena z posterunku Nordsjælland twierdzącego, iż skontaktowano się ze znajomymi zatrzymanego, którzy czym prędzej pospieszyli, by pomóc koledze. Mieli ze sobą jego ubranie, paszport i pieniądze. Powiedzieli policjantom, że kolega często chodzi we śnie i widać udało mu się jakoś w ciągu kilku godzin pokonać ponad pięciuset kilometrowy dystans, nie zdając sobie z tego sprawy. Mimo wyraźnych luk w opowieści, nie było już podstaw by przetrzymywać Polaka, zatem pozwolono kolegom zabrać go do kraju.
Domniemany lunatyk wraz z kompanią zniknął z posterunku, pozostawiwszy policjantom wiele pytań bez odpowiedzi.
Hipnoza, spisek, kawał
Skąd koledzy nieszczęśnika mogli wiedzieć, że należy go szukać akurat w Danii? Jaką rolę w sprawie odegrał Duńczyk? Jakim cudem śpiący człowiek mógłby iść z prędkością około 50 km/h?
Co oczywiste, ktoś musiał przywieźć Polaka do Danii, być może chcąc mu zrobić niemiły dowcip. Jeden z czytelników duńskiego portalu informacyjnego skomentował artykuł słowami: "W Polsce to dopiero robią imprezy!". Wiadomość o lunatykującym Polaku pojawiła się na portalach norweskich i szwedzkich. Internauci podsuwają najdziwniejsze rozwiązania zagadki: Polak został zahipnotyzowany, historia jest tylko odpryskiem większej międzynarodowej afery, czterdziestotrzylatek za bardzo eksperymentował z używkami. Jak było naprawdę – wiedzą tylko jego koledzy.
źródło: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1515,title, ... caid=199cf
Suzuki SJ510 LWB '85 "Kozunia"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości