Kasztany
- woodie
- Starszy podawacz kinetyka
- Posty: 105
- Rejestracja: pn 23 kwie, 2007
- Lokalizacja: Niebuszewo-Arkońskie
Spoko... mam całe wakacje na to aby autem się zająć. Jak na razie mam mało wiedzy i sporo zapału. Mam nadzieję pierwsze uzupełnić nie tracąc drugiego Do weekendu powinienem doprowadzić żółtka do stanu używalności - i pierwszy większy test - kołomąć Szkoda że dopiero wieczorem zajadę...
A stan techniczny kanarka jest znacznie lepszy niż wielu GRów
A stan techniczny kanarka jest znacznie lepszy niż wielu GRów
Life is short. Drive more.
qsma pisze:maverick pisze:Q broni się jak może, chce w Woodim mieć kolegę...
jeszcze trochę...
musze cie sprowadzic na ziemie. z woodim znamy sie juz od dawna ,a ty przestan siac zament i pie.......ć od zeczy. nie znasz sie wiec nie komentuj. bo nie potrzeba.
no i przestan plotkowac i dawaj w teren!!!
siem nie unoś, bo kanarek odleciał
sam widziałeś, że to moje auto to się w tern nie za bardzo nadaje...
mam w ogródku ładny krzak melisy... a może to nie melisa, bo te liście jakieś dziwne
P.s. A jak kogoś nie uszczypnę to tu ruch zamiera...
maverick pisze:qsma pisze:maverick pisze:Q broni się jak może, chce w Woodim mieć kolegę...
jeszcze trochę...
musze cie sprowadzic na ziemie. z woodim znamy sie juz od dawna ,a ty przestan siac zament i pie.......ć od zeczy. nie znasz sie wiec nie komentuj. bo nie potrzeba.
no i przestan plotkowac i dawaj w teren!!!
siem nie unoś, bo kanarek odleciał
sam widziałeś, że to moje auto to się w tern nie za bardzo nadaje...
mam w ogródku ładny krzak melisy... a może to nie melisa, bo te liście jakieś dziwne
P.s. A jak kogoś nie uszczypnę to tu ruch zamiera...
normalnie prowokator
....
a mnie na tych moich praktykach uczą jeździć na ciągniku
jak mnie na tego ursusa wsadzili to oczywiscie na dzien dobry wjechalam w blotko, a pozniej chcac sie przez row wpasowac w polna drozke malo boka nie zaliczylam, bo te ciagniki jakies bardziej wywrotne niz samuraiki ale mordka mi sie cieszyla tak, ze cala wies ma teraz o czym plotkowac pzy wieczornym zubrze (jestem zaledwie nieco ponad 100 km od miejsca gdzie rzeczony trunek powstaje, zreszta wczoraj przez dojlidy i bialystok jechalam)
jak mnie na tego ursusa wsadzili to oczywiscie na dzien dobry wjechalam w blotko, a pozniej chcac sie przez row wpasowac w polna drozke malo boka nie zaliczylam, bo te ciagniki jakies bardziej wywrotne niz samuraiki ale mordka mi sie cieszyla tak, ze cala wies ma teraz o czym plotkowac pzy wieczornym zubrze (jestem zaledwie nieco ponad 100 km od miejsca gdzie rzeczony trunek powstaje, zreszta wczoraj przez dojlidy i bialystok jechalam)
no zostal i sama nie wiem czy to lepiej czy gorzej. bo tu tereny az sie prosza o eksloracje ale gdybym sie do suzy dorwala to na pewno nie bylabym sie juz w stanie oderwac od kierownicy w celu popracowania, a jest co robic
a suze ujezdza teraz ojciec. wczesniej jezdzil brat ale mu sie nie podobalo bo nie chciala mu odpalac
a suze ujezdza teraz ojciec. wczesniej jezdzil brat ale mu sie nie podobalo bo nie chciala mu odpalac
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 67 gości