Nie jestem nowa ale tu się witam. Jeżdżę oplem astrą (czasem w terenie też) no i czasem mąż sadza mnie za kierownicą swojej kochanki...patrola.
Zarejstrowałam się aby czasem z Wami poplotkować, wymienić się przepisami na szarlotkę lub poradami z życia codziennego.
