4x4.szczecin.pl

Tak sie złożyło, że zmuszony byłem wjechać do centrum w piątek przez Most Długi.
Miało to miejsce o 15. Korek się kończył pomiedzy Trasą Zamkową i strażą -na oko 10 minut stania. I tak sobie stoje wraz z innymi użytkownikami drogi. Stoję i obserwuję cały wolny "bus pas" [swoja drogą co to za idiotyczny pomysł naszych szpeców od ruchu drogowego]. Tak stoje i obserwuję. Za dużo autobusów po nim to nie śmiga, przez cały czas stania przejechało może z pięci miejskich i jeden PKS. I paredziesiąt taksówek.
Ale nie tylko.
Otóż tym wolnym pasem jeżdżą również "CFANIACY" Taaa, cfaniacy uważający że tylko frajerzy stoją w korku a CI bystrzy i zajebiści furmani maja w d.upie wszystkich tych leszczy mijanych po prawej. No prawdziwi "miszczowie". Szacun i rispekt Panowie za wasz niewątpliwy dar robienia innych w ciula.
Wielu tych "cfaniaków" robiących innych w wała zauważyłem ma rejestracje ZST, ZGY, ZKA i są to raczej "młode wilki". Ale też zauwazyłem w to piatkowe popołudnie "cfaniaka z naszej łączki", otóż siedze i paczę a tu zapier.ala sobie po lewym czarna piekna Toya 4Runner. Piękna, wyliftowana, oszpejowana [jak by codziennie musiał własciciel walczyć o przetrwanie dojeżdzając do celu w tej naszej podstępnej miejskiej dżungli] Toya znana z reklamy zawartej w popularnym serwisie aukcyjnym. I zdjęc jakie to dzielne auto, które pokonuje zdradliwe zasadzki terenu "na Panoramie". Właściciel tych Toyot jest znany ze swej bezgranicznej miłości do marki Toyota. Otoż ta własnie Toya dzielnie zapierdalała "buspasem" na włączonym lewym kierunku [jak by jechał "cfaniak" na Heyki] aby w ostatniej chwili tuż przed samym mostem jebnąć prawy kierunek i wskoczycz swym czarnym potworem między niczego nie spodziewających się frajerów wlokących sie powoli bus pasem. Taki k.urwa kozak !!!!
Szanowni kierowcy, szanujmy sie na wzajem i nie traktujmy szczecińskich ulic jak własnego królewstwa, gdzie tylko my jesteśmy najbardziej zajebiści a inni to tylko kur.wa frajerzy których można wydymać.

Prezio spokojnie oni zapłacą za swoje, ten odcinek jest monitorowany, wyluzuj już nie jeden zapłacił tam za zwykły brak pasów, teraz pewnie kasa miejska się wzbogaci na tych "cfaniakach" looozik

Nie wiem jak teraz ale jeszcze jakiś czas temu panowie w białych czapeczkach pojawiali się na tym odcinku i 'uświadamiali' tych którzy się zagapili i nie zauważyli bus-pasa Pewnego razu pewnie nie chciało się im pisać kwitów, albo zapomnieli bloczka, stanęli tuż za zjazdem na Heyki i wszystkich cwaniaczków pomykających bus-pasem lub lewoskrętem kierowali właśnie w tą ulicę. Pewnie 'cfaniaków' musiało lekko zirytować że będąc już tuż, tuż... lądowali ponownie na końcu korka.

Z drugiej strony patrząc jest kilka sposobów na skrócenie czasu stania w korkach, a jednocześnie nie łamiących przepisów tak jak te akcje przy Moście Długim. Jakiś czas temu znajomy kierowca busa wykombinował jak w miarę bezboleśnie ominąć korek w Dąbiu który w piątkowe popołudnia sięga czasami do lotniska.

prezes pisze: ZST, ZGY, ZKA i są to raczej "młode wilki".

A co oni umią te ci młodzi wilcy?

KacperS pisze:

prezes pisze: ZST, ZGY, ZKA i są to raczej "młode wilki".

A co oni umią te ci młodzi wilcy?

..."barwurową jazdę samochodem Czinkłoczento"..

I pomyśleć ,że moja siostra marzyła kiedyś o "czinkłoczęto"
a tak swoją drogą to stałam też w takim korku i widziałam podobne sytuacje na pustym pasie BUS ...i pomyślałam ,że śmignę sobie szybciutko ,ale otrzeżwiło mnie jak przejechała obok po tym pasie szybko karetka na sygnale i zobaczyłam siebie na światłach a za mna doganiająca mnie karetka i chęć odeszła...może i ten pas zbędny jak niektórzy myślą ,ale ja uważam ,ze nie ,tylko taksówki troche mogły by w korkach postać ...moje zdanie ...nie lubię taksiarzy i wpieprzaj.cych się autobusów i dlatego niech prują BUS pasem,zostaje jeszcze kwestia ich ruszania z przystanków na wydre

mycha pisze:...zostaje jeszcze kwestia ich ruszania z przystanków na wydre

Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię.

Tak dla przypomnienia...

Tanto pisze: Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię.

Tak dla przypomnienia...

Tak to powinno działać ale nie w przypadku kiedy jestem już w połowie długości autobusu, a on próbuje mnie zepchnąć na pas jadących z na przeciwka lub po prostu inny pas ruchu,nie cierpię kierowców MZK mimo ,że mój ojciec nim był całe życie

Nie wszystkich ładować do jednego wora ZST

Jako że mam przymus robienia statystyk to dla mnie najwięcej cfaniaków jest z ZPL
Po Taczaka jeździ czarny SUVik ZGY - potrafi "powolutku" przepchać się przez skrzyżowanie 26 kwietnia na "pełnym" czerwonym....

ja powiem tak: większość kierowców z pobliskich powiatów nie wie o istnieniu takiego pasa, jadą na pamięć i nie patrzą na znaki.Sam jechałem ostatnio z kolem który czasami jeździ do ZS i jak mu powiedziałem to zrobił .A skoro mowa o świetnych kierowcach z ZS to Prezio u nas jest odwrotnie .Większość matołów jeździ jak chce ,łamie przepisy,jeździ na późnym żółtym i.t.p. a table w większości to ZS . No bo szlachta przyjechała na peryferia i co ich znaki obchodzą. Pierwszy raz jak zajechałem do Szczecina to zorientowałem się po ok 300 m. że coś nie tak .Znaki poziome są bardzo słabo widoczne no i każdy się spieszy się spieszy się spieszy i może się uda a potem płacz i lament do 500 zł

Odnośnie "literek na blachach"-nie było moja intencja komukolwiek ublizanie !
Była to po prostu czysta obserwacja. I wiem,że ZPL są jeszcze gorsze .

Ja mam jedno auto ZPL, drugie ZST, a całe życie mieszkam w ZS (onegdaj (SZ...)
Co do czarnego SUVA ZGY - potrafi z Taczaka lewym pasem ciągnąć do końca Sosabowskiego, później przez strefę wyłączoną z ruchu (białe pasy) i wcisnąć się "na siłę" przed kogoś zmuszając do ostrego hamowania, by za chwilę zatamować cały ruch, bo skręca na posesję w lewo, a z na przeciwka sznur aut. Dwa razy mi tak wykonał - gdybym jechał sam, to bym nie ustąpił.
Energetyków - jak na tablicach pokazany jest korek - warto jechać "górą" i przed kaskadą - kilka, kilkanaście minut do urwania i krew nie zalewa, że gamonie jadą buspasem, a my stoimy w korku.
System na moście Długim np od strony Wałów jest tak zrobiony, że jeśli auta ruszają powoli i z dużymi odstępami, szybciej zapali czerwone. Gdy ruszają żwawiej, to sygnalizacja przepuszcza dłużej na zielonym. W sumie fajne - no bo jak się ludzie zbierają, to zanaczy, że im zależy i się spieszą, a jak się grzebią, to trzeba dać szansę pojechać tym z drugiego kierunku. Ruszanie z pod świateł kierowców z fotelem na max do przodu i z brodą wysoko - to mnie irytuje

Abo pisze:Po Taczaka jeździ czarny SUVik ZGY - potrafi "powolutku" przepchać się przez skrzyżowanie 26 kwietnia na "pełnym" czerwonym....

Też widziałem tego kolesia w akcji. Straszny oszołom. Ciekawe kiedy trafi kogoś.

To ja go mogę trafić tak dla przykładu. Bo mój mieciu to już chyba się na tamtą stronę wybiera...

Ja wiem, że to ciężkie w wykonaniu, ale pomijając działania policji, gdyby tak się ci wszyscy "frajerzy" zawzięli i by takiego "cfaniaka" nie wpuścili i by się taki naczekał dłużej niżby stał w tej właściwej kolejce, to by się nauczył
Mnie wkurzają cfaniacy co na Wojska Polskiego tanczą po pasach, wyprzedzają cie, żeby ci zaraz zahamować przed maską, później znowu zmieniać pas, piesi na przejściach to przed nimi uciekają w popłochu, a na końcu się okazuje, że na Głebokim i tak stoją 1-2 auta przed tobą...

Korekta Fruzia:

Na Wojtka Polskiego

Dziś wracałem do domu przez przestrzenną - korek praktycznie wzdłuż całego lotniska. Pierwsza honda HR-V - rej ZGY lewy pas i dzida. Nie ma tam gdzie uciekać, czy się schować. Koło mnie przeleciała z 60km/h, ostre hamowanie i na chama przytulanie się do kogoś, by zrobił trochę miejsca, gdy jadą z naprzeciwka. Jak auta ją minęły - znów to samo. Za chwilę Mondeo ZKA - to samo - nie miał gdzie uciekać, nikt mu nie miał jak miejsca zrobić i autobus nie miał jak przejechać - ruch w stronę centrum zatamowany na kilka min. zanim ktoś zrobił parę cm miejsca. miałem ochotę podejść do niego z prawej jak się zatrzymał, wyjąć mu kluczyki i wyp... w krzaki. Niech stoi w piz..u. A służby: http://www.wykop.pl/ramka/1335939/itd-w ... toradarem/
by żyło się lepiej....

odczepcie i od ZPL i od CZINKŁOCZENTO

https://www.youtube.com/watch?v=elVAXrwdwPU