Strona 1 z 1

wazne i oby nigdy nie przydatne

: pn 05 paź, 2009
autor: qsma
Dostałem takiego maila od kumpla ratownika GORP i z racji, że wszyscy łazimy w takich miejscach, że pomoc może być nam potrzebna pozwalam sobie przesyłać informacje dalej - warto wiedzieć i oby Wam i Waszym bliskim nie było to potrzebne;

"Prośba Akademii Medycznej

Ratownicy medyczni, policjanci, strażacy i wszyscy inni, którzy interweniują na miejscu wypadków, wielokrotnie napotykają na trudności, kiedy muszą kontaktować się z krewnymi lub bliskimi poszkodowanych. W/w służby zaproponowały, abyśmy w specjalny sposób oznakowali w swojej komórce numer służący w nagłych wypadkach do kontaktu z bliskimi osoby poszkodowanej. Bardzo często telefon komórkowy jest jedynym przedmiotem, który można przy takiej osobie znaleźć. Szybki kontakt pozwoliłby na uzyskanie takich informacji jak:grupa krwi, przyjmowane leki, choroby przewlekle, alergie, itp.

Ratownicy zaproponowali, aby każdy w swoim telefonie umieścił naliście kontaktów osobę, z którą należy się skontaktować w nagłych wypadkach.Numer takiej osoby należy zapisać pod międzynarodowym skrótem ICE (in Case ofEmergency).Wpisanie więcej niż jednej osoby do takiego kontaktu wymagałoby następującego oznaczenia: ICE1, ICE2, ICE3, itd.

Oznakowanie zdecydowanie ułatwiłoby prace wszystkim służbom ratowniczym. Pomysł jest łatwy w realizacji, nic nie kosztuje, a może ocalić życie.Akcja ma zasięg europejski.

Wpiszcie ten numer teraz do swojej komórki bo potem zapomnicie i przekażcie informacje dalej."

: pn 05 paź, 2009
autor: petio
bylebym nie skasztanił 8) inicjatywa jak najbardziej słuszna. ja sobie zainstaluje taki nr. od dawna o tym rozkminiałem jeszcze jak się sportowałem dość niebezpiecznie i mam kilka numerów, które jasno dają do zrozumienia żeby tam tarabanić.
jedna zastanawia mnie jak to się będzie miało do rzeczywistości. straże ogniowe, wodne i górskie owszem, ale reszta zazwyczaj nie wpada na to że watro było by powiadomić bliskich...

: pn 05 paź, 2009
autor: siwa
Ja już coś takiego mam dawno. Oby nigdy nie przydatne :!:

: pn 05 paź, 2009
autor: cookie
tez kiedys o tym slyszalem ale jakos wylecialo z glowy. Teraz juz zapisane :D

: śr 07 paź, 2009
autor: Aganiok
Dobrze że to zamieściłeś :one:
U mnie już dawno funkcjonuje. I oby u innych też. :)

: śr 07 paź, 2009
autor: LSD
Mnie firma wysłała rok temu do "akademii bezpiecznej jazdy" i też ma ICE w komórce :)

: czw 08 paź, 2009
autor: budzik
ICE :thumleft: bardzo dobry pomysł i nie wymagający żadnych poświęceń

a jeśli mowa o nagłych wypadkach . . .

to pewnie niektórzy znaja lub tez posiadają: KREWKART - identyfikacyjna karta grupy krwi, gdzie są zawarte:
imię i nazwisko
data urodzenia
pesel
i oczywiście grupa krwi z datą, kiedy była badana

format: plastik jak dowód osobisty
koszt: nie pamiętam dokładnie ale daweł chyba coś ok 40 zł

: czw 08 paź, 2009
autor: miastek
budzik pisze:ICE :thumleft: bardzo dobry pomysł i nie wymagający żadnych poświęceń

a jeśli mowa o nagłych wypadkach . . .

to pewnie niektórzy znaja lub tez posiadają: KREWKART - identyfikacyjna karta grupy krwi, gdzie są zawarte:
imię i nazwisko
data urodzenia
pesel
i oczywiście grupa krwi z datą, kiedy była badana

format: plastik jak dowód osobisty
koszt: nie pamiętam dokładnie ale daweł chyba coś ok 40 zł


Tak tylko ze to akurat mozesz sobie w buty wsadzic bo w razie W i tak lekarz musi najpierw stwierdzic grupe krwi na podstawie badania i dopiero morze ci ją podać.

: czw 08 paź, 2009
autor: Mała
Wszystko ładnie, pięknie tylko w praktyce wygląda to troszkę inaczej. Nikt nie szuka telefonu tylko niesie pomoc a z doświadczenia znam przypadki gdzie podczas akcji telefon przepadł. Wiec, jeżeli mogę za sugerować lepsze są karty medyczne, które mocowane są na przykład na taśmę izolacyjną. Jest to sprawdzony sposób i ułatwiający pracę.

: czw 08 paź, 2009
autor: prezes
A gdzież to mam sobie szanowna @mała tę kartę taśma przyczepić ??
:lol:

: czw 08 paź, 2009
autor: Mała
Nie prezes to nie jest kartka, niestety nie posiadam fotki ale postaram się zrobić.

: sob 10 paź, 2009
autor: student
Mały szczegół dotyczący postu o KREWKART'cie to do opłaty trzeba dołożyć dwie fiolki kwi w kilkudniowych odstępach czasu, ale w razie zagrożenia życia lekarz (ratownik) nie bierze tego jako wykładnik i nie poda od razu takiej krwi jak na karcie co nie oznacza że też warto mieć.
Jeżeli ktoś jest honorowym krwiodawcą to w miejscu poboru krwi można sobie taką kartę też wyrobić

: pn 12 paź, 2009
autor: Andrzey
Kiedys, w starym dowodzie osobistym, to mialem wbita pieczatke ze stacji krwiodastwa :roll:

: pn 12 paź, 2009
autor: Benes
Andrzey pisze:Kiedys, w starym dowodzie osobistym, to mialem wbita pieczatke ze stacji krwiodastwa :roll:


ja do dziś mam jeszczę taką kartkę na podstawie której wbijało się grupę krwi do dowodu :)