naprawa telefonu
: ndz 22 kwie, 2007
autor: kisiel
kto wie gdzie zajmuja sie takowa naprawa
zwodowałem dzisiaj telefon, i lezal tak z 2 godziny włączony w roztworze blotno wodnym i sie spsul i przestał śmigac:(
: ndz 22 kwie, 2007
autor: hajdi
teraz to juz tylko pogrzeb mozesz mu urzadzic
: ndz 22 kwie, 2007
autor: Benes
jak był włączony i zalany to zapłacisz za "ekspertyzę" 30 zł i powiedzą ci że nie da radę naprawić
: pn 23 kwie, 2007
autor: Tamlin
Jak jesteś w stanie dowieśc go do Stargardu to moj magik może zobaczyc co z niego wyjdzie i nie zapłacisz za to ani grosz.
: pn 23 kwie, 2007
autor: p@blo
Połóż na 1 dzionek niech wyschnie na słońcu... czasem taki prosty zabieg a pomaga
: pn 23 kwie, 2007
autor: LSD
ABSOLUUUUUUTNIE NIE SUSZYĆ!
Jeżeli wogóle jeszcze coś da się z nim zrobić, to najgorsza rzecz to go tak wysuszyć.
Jeżeli nie znajdziesz magika, to kup dużą butlę wody demineralizowanej, rozkręć telefon i płucz wszystkie części jak najdokładniej ( w tej wodzie).
Telefony nie zabija sama woda, tylko osad i kamień który zostaje po po wysuszeniu.
Tak właśnie ratuje się zamoczone telefony.
Robiłem to już 3 razy i 2 razy pomogło!
: pn 23 kwie, 2007
autor: Benes
: pn 23 kwie, 2007
autor: p@blo
A ja tam znam wiele przypadków gdzie wysuszenie pomogło
głównie co do telefonów
Mało tego nawet kamera TVP która zanurkowała sobie ze 2 razy na maxa w naszym Morzu Bałtyckim (poszedł fajny dymek i nawet niezły smródek był) po osuszeniu "wyzdrowiała" . W sumie próba suszenia nic nie kosztuje...
: sob 28 kwie, 2007
autor: LSD
p@blo pisze:A ja tam znam wiele przypadków gdzie wysuszenie pomogło
głównie co do telefonów
Mało tego nawet kamera TVP która zanurkowała sobie ze 2 razy na maxa w naszym Morzu Bałtyckim (poszedł fajny dymek i nawet niezły smródek był) po osuszeniu "wyzdrowiała" . W sumie próba suszenia nic nie kosztuje...
Tak tylko w ten sposób
"może się udać", a stosując wodę demineralizowaną jest 95% szans o ile telefony ktoś wcześniej nie osuszył.