podział na klasy

[konger]

Po przemyśleniach po ostatnich rajdach chciałbym rozpętać dyskusję nt. udziału zmotanych samochodów w turystyku. Jaką szansę ma płaski 4x4 do parcha na 35" lub nawet 33" ?
Zaapelowałbym do organizatorów żeby przy następnych rajdach przemyśleli dopuszczanie do turystyka. Moim zdaniem turystyk powinien być klasą dla zaczynających przygodę z offrołdem i chyba nie chodzi o to żeby ich zrazić na początku?

Dodałbym do tego (bo nie wiem jak to wygląda w praktyce), że auta mało zmotane lub w ogóle powinny iść na pierwszy ogień, bo jeśli takie np. Parchy na 35" rozjeżdżą trasę to szansa na jej pokonanie dla aut bez motania drastycznie spada. Nie piszę, że się nie da, ale będzie zdecydowanie trudniej, jak nie niemożliwe.
IMHO turystyk powinien być dla aut niezmotanych lub delikatnie typu opony AT, a seryjny zawias. Wszystkie z liftami w kosmos, na MTkach itd. powinny być w wyczynie, który mógłby (o ile takie trasy by istniały) być podzielony na:
- ATki, inni wedle uzania (typu sprawdzenie siebie i auta)
- MTki (bo np. trasa w większym błocie)
W ten sposób auta z wyciągarkami byłyby przypisane do extrem (mechanik lub elektryk).

Takie luźne przemyślenia mnie naszły; wtedy unikąć można sytuacji, gdzie długi, oszpejowany Patrol czy LC czy cokolwiek innego jedzie w turystyku i utrudnia innym zdobycie doświadczenia.

[Darek...]

widzieliście kiedyś pojazdy jadące w wyczynie

PS
Przed zabieraniem głosu w tej dyskusji zapraszam na jakiś mały rajdzik do Wałcza czy Jastrowia , bo teksty o klasie wyczyn bo ma MT - mnie osobiście rozbrajają
PS 2
Prezio ze swoim pojazdem to max TURYSTYK

[konger]

Kiedyś widziałem podział na rajdzie:
- turystyk - wszystko niezmotane;
- wyczyn - opony min. AT
- ekstrem - MT + wyciągarki

To jak na to spojrzeć? Poza tym, napisałem "mógłby".

[Darek...]

Jeszcze raz przeczytałem temat i pytam : Co za łoś wybiera się na "RAJD" standardowym (nieoszpejowanym) pojazdem , po czym wypłakuje się TU ,że na dojazdówkach sobie nie radził
Zaraz napiszę post do orgów DAKARU coby klasę dla Honka zrobili

[GaPa]

Jeszcze raz przeczytałem temat i pytam : Co za łoś wybiera się na "RAJD" standardowym (nieoszpejowanym) pojazdem , po czym wypłakuje się TU ,że na dojazdówkach sobie nie radził
Zaraz napiszę post do orgów DAKARU coby klasę dla Honka zrobili

Zdziwiłbyś się - sam się dziwiłem jak na ostatnim LR Only zobaczyłem na poligonie drawskim w szeregu za defenderami, oszpejowanymi dykotekami FREELENDERA 2, który jak się okazało 3 miesiące wcześniej został odebrany z salonu, a za sterem dziarska blondyna mająca prawo do jazdy od pół roku...

I wierzcie lub nie ona uczyła się jeździć, a warunki miała średnie lub rewelacyjne bo zależy jak na to spojrzeć - tyle że to turystyka po RB z elementami przeprawy do objazdu

Ale faktycznie na rajdy bardziej przeprawowe już mało jeździ amatorów i klasa turystyk jest dedykowana do innego "klienta"

Na Wałczu czy Jastrowiu faktycznie opony MT to momentami mało ale to jest specyfika tamtego terenu (zwłaszcza Wałcza), choć zależy jeszcze jaka jest pogoda.

Dobrym pomysłem jest to co pisałem na początku i kilka osób później, opóźnienie w starcie klas co wpłynie na ułatwienie dla grupy turystycznej i wymusi w niej więcej myślenia przy jeździe po RB. I może faktycznie z góry zaliczyć tu jazdę jak dla przedszkolaków czyli dyplom dla każdego + nagroda losowana pośród wszystkich startujących w klasie. Uczciwie bo każdy ma takie same szanse w szczęściu wygranych losowych

[konger]

[Dobrym pomysłem jest to co pisałem na początku i kilka osób później, opóźnienie w starcie klas co wpłynie na ułatwienie dla grupy turystycznej i wymusi w niej więcej myślenia przy jeździe po RB. I może faktycznie z góry zaliczyć tu jazdę jak dla przedszkolaków czyli dyplom dla każdego + nagroda losowana pośród wszystkich startujących w klasie. Uczciwie bo każdy ma takie same szanse w szczęściu wygranych losowych

Jeśli ludzie jadą na rajd w klasie turystyk to w zasadzie z 3 powodów:
- liczą na miejsce na pudle
albo
- chcą sprawdzić siebie i auto - Darku... można się wybrać na rajd serią (nie mylić z Serią), bo można np. nie mieć hajsu na doszpejowanie; kondziu kiedyś mądrze powiedział: "naucz się jeździć seryjnym, a potem zobacz, co ze szpeju będzie ci potrzebne" (o!)
albo
- mają rywalizację gdzieś, pieczątki bez ciśnienia, ale poszydzić z innych jak najbardziej

[BOGUTEK]

Skoro sprawe turystyka mamy dogadaną to po następnym rajdzie , zacznie sie lament w klasie wyczyn
A to , że simexy , że liftu w .uj , że pociety......
Ja się przymierzam na nowy sezon do czegoś o mocy ok 300 KM , na zwolnicach i kołach min.42"
z dwoma osiami skretnymi oczywiście bez wciągarek bo lubię jezdzic w wyczynie.

[student]

Ale do wyczynu nie ma co się telepać, w tej klasie jadą łofrołdowcy co to podrapać lakier się nie boją i skarpetek umoczyć.
Wyczyn - wszystko tyle bez wyciągarki i będzie dobrze a trzystu konna maszyna na zwolnicach itp jest po to żeby wygrywać bo to fajne jest prawda? Dlatego wolno Ci zanabyć coś takiego i po prostu podnieść poprzeczkę pierwszego miejsca na pudle.

Co do dyplomów w turystyku to bym się nie zgodził bo miło jest jednak wygrać nawet jak się jest pierwszy raz ładą na łysych oponach.

[Tanto]

Kuczę, a myślałem że to ja mam fazę na realizacje utopii...

Nie wiem dlaczego tak się uczepiliście tego turystyka, patrząc na wyniki 11.11.11 jasno widać że najbardziej niesprawiedliwą klasą jest extrem, wyczyn jest najbardziej wyrównany, a turystyk nie wiele mu ustępuje.
Porównajcie sobie różnice w wynikach pomiędzy poszczególnymi miejscami


Poza tym, zaczynacie kręcić się w kółko, ta dyskusja nic nie da do puki nie zaprosicie do niej osób które organizują rajdy na terenie zachodniopomorskiego. Poruszcie temat na innych forach w regionie. Ograniczcie się do 'turystyka', bo w reszcie klas nie ma co grzebać.
...i może coś ciekawego się z tego urodzi

[LSD]

W Ekstremie Mechaniku to chyba jakieś awarie były?

Tanto, pamietasz jakie auto wygrało tę klasę?

[GaPa]

W Ekstremie Mechaniku to chyba jakieś awarie były?

Tanto, pamietasz jakie auto wygrało tę klasę?

Też tak sobie pomyślałem...

[Tamlin]

W Ekstremie Mechaniku to chyba jakieś awarie były?

Tanto, pamietasz jakie auto wygrało tę klasę?

I pocięta G-klasa
II Reksio po wymianie wałów
III Zmog zostawiając tony oleju za sobą

A co do nieśmiertelnej klasy turystyk, wypowiem się troszkę później

[ishimo]

pssst, a kto mi powie jak sie to czyta? i co znaczy np 6x 82? o.0?

[kondziu]

każda klasa ma swoją nazwę i wiadomo co oznacza. turystyk to jazda turystyczna bez napinania a ze zwiedzaniem i obserwowaniem jak inni jezdżą. Nie chodzi w niej o punkty i wielką rywalizację bo to klasa popierdułkowa. trochę śmieszy mnie jak ktoś chce nie przygotowanym autem się ścigać. Kupię sobie seiczento i będę się ścigał z kubicą. Oczywiście będę marudził, że oni są za szybcy dla mnie i niech zwolnią bo nie nadążam. Reszta klas to jak stryjenka woli męczyć samochód i kto co lubi z czy bez wincza. Dla mnie extrem z winczem jest łatwiejszy niż jazda w wyczynie bez windy. Co za sztuka założyć sobie mechanika i przez bagna Prypeci się przeciągnąć. Tu nie auto ani umiejętności kierownika się liczą tylko moc wincza.

[Diabeł]

kondziu dobrze prawi...

[LSD]

pssst, a kto mi powie jak sie to czyta? i co znaczy np 6x 82? o.0?

No jak to co? 6 aut po 82 puntky każdy

[GaPa]

Dla mnie extrem z winczem jest łatwiejszy niż jazda w wyczynie bez windy. Co za sztuka założyć sobie mechanika i przez bagna Prypeci się przeciągnąć. Tu nie auto ani umiejętności kierownika się liczą tylko moc wincza.

Nie tyle winch co jeszcze wytrzymałość pilota, bo to on tyra z linką oraz długość tej linki...
A driver pali fajki...

[kaniesia]

[Abo]

ja jednak przychylę się do opinii że to organizator wyznacza regulamin i to on decyduje czym jest turystyk a czym jest extrem. To czy nam się coś podoba czy też nie... zawsze można poczuć się dotkniętym i nie przyjechać na imprezę. Na ostatnim rajdzie powitania wiosny to na własne oczy widziałem jak sobie prezes zrobił rundkę geriatryczną i się cieszył bo jechał . Nie demonizowałbym też że zbyt duża konkurencja albo inaczej "silna" spowoduje odstraszenie tych którzy dopiero zaczynają. Przykład? Abo pamiętasz kogo wyciągałeś na pierwszej edycji daleko od szosy? renegate. Przyjechał jakimś tam standardowym chyba jeepkiem na slikach a dzisiaj jeździ zmotanym patrolem. Można? Można.
I jeszcze raz powtórzę: skoro organizatro organizuje rajd, poświęca swój czas żeby go opracować to dajmy mu święte prawo jak mają wyglądać trasy i jakie na nie są wymagania amen

A ja bym nie negował wszystkiego, temat jest propozycją dla NASZYCH organizatorów (czyli kolegów) i o to mi chodziło żeby porozmawiać. Nawet nie myślałem o wprowadzaniu jakiegoś obowiązującego regulaminu.

[Abo]

...umiejętności kierownika nie powinny wpływać na przypisanie do klasy. Ktoś słabiej jeździ, to będzie dalej w klasyfikacji. W turystyku nie powinno być takiego parcia na pudło przez większość załóg, jedzie się dla nabrania wprawy, poznania co to offroad, zabawy i nauki. Wynik, czy ktoś jest 10, czy 20 nie ma znaczenia, przecież jeździ się by odreagować dzień powszedni.
Prezes, GaPa, BOGUTEK, LSD itp Panowie- sio z turystyka - równie dobrze można jechać dla funu relaksacyjnie będąc przypisanym do extrem czy wyczynu. A jak nie, to nieklasyfikowani zbierać sobię trochę pieczątek z wyczynu, trochę z turystyka, żołędzie, jagody itp. Startując w turystyku, to tak, jakbyście wystartowali w turnieju bokserskim z 5cio latkami - popykać się z nimi możecie, ale jak coś, to klapsa mocniejszego dacie. Wygracie, ale fun jest tylko po Waszej stronie. Myślę, że 31"AT to max co może być w turystyku. Chociaż 31" w Suzie to już sporo, a w Parchu longu to małe kółeczka - trudno - jakby dzielić wszystkie modyfikacje, było by tyle klas ile aut w imprezie.
Różnica w dzielności terenowej seryjnych aut też jet spora.

Fajnie by było dla słabszych sprzętów, żeby puszczane były np godzinę przed innymi klasami. Moim zdaniem lepiej, jak bliskie serii auto z kierowcą, który nabrał już trochę doświadczenia, lub czuje się na siłach na prośbę kierownika zostaje przez orga przygarnięte do wyczynu niż zmota na wielkich kołach i sztywnych mostach ze znudzonym gapciem za kierownicą, któremu się nie chce w błocie taplać zostaje oddelegowany do turystyka.
No i moze np, jeśli już przyjmuję, że turystyk, to zabawa, to np. niech nie będzie w nim pucharów, tylko dyplomy i tyle.

Właśnie Flomaker dobrze gada, nie zgadzam się tylko z ostatnim zdaniem W zabawie też miło dostać nagrodę lub być lepszym od innych