Jak zwykle w życiu medal ma dwie strony, a druga strona przedstawia odmienną wersję przebiegu zdarzenia
https://www.scigacz.pl/Andrychow,,sprze ... 40042.htmlNawet gdyby okazało się że to motocykliści zaatakowali spacerowicza, gość odpowie za przekroczenie 'obrony koniecznej'. Specjaliści od kryminalistyki raczej nie będą mieli problemów z ustaleniem w jaki sposób były zadane rany. Inaczej 'pracuje się' nożem stojąc twarzą w twarz, a inaczej jeśli: "Według relacji podejrzanego był on duszony przez młodego motocyklistę. Wtedy ranił go w rękę i udo. Przebił też opony i bak w motocyklu starszego z mężczyzn. Ranny zdołał jednak odjechać. Jak mówi podejrzany - chciał wezwać policję, jednak w międzyczasie pojawił się leśniczy."
Szkoda że crossowcy nie mieli kamerki, coraz więcej ludzi z tym lata, a w razie 'w' wszystko jest jasne.