Jestem nowy(a) i tu się witam!!

[Tanto]

...ewentualnie nowe serce do Patrola

[flomaker]

Pie....ona inflacja - to już taniej w klubie wyznawców właściciela maybacha. Także jak Prezes mówi "drogi kolego" to wiedz, że coś się dzieje...

[niedżwiedż]

to panowie zaczynam zbierać narazie na walizkę,a z resztą to po wyborach wtedy ceny w dół.I historia się powtarza, kiedyś chciałem do zuchów,zabrakło tacie na mundurek została brama i wino

[Benes]

za rok przy BAJA POLAND.POZDROWIENIA.

nie trzeba za rok...

[niedżwiedż]

na BAJA będę na pewno jak co rok

[marszal]

Witam wszystkich zgromadzonych
Jestem tu nowy i jestem posiadaczem HONKERA 2324 to moja pierwsza terenówka, i nie umiem jeszcze dobrze jezdzic w terenie ale szybko sie ucze (mam taka nadzieje ) wszystko sie okarze jek pojedziemy kiedys w teren
pozdrawiam wszystkich.

[Jasiu]

cześć
Ciebie widziałem w piątek w Dobrej na Bai?

[Darek...]

no witaj nareszcie Tu dotarłeś

[marszal]

Tak Darku,wreszczie jestem co do bai to prawdopodobnie mnie widziałes... na drzwiach mam biały znak wojsk pancernych i jeśli takie skrzydełka widziałeś na drzwiach to byłem ja

[przemsson]

Już teraz koperty to za mało, walizeczki drogi kolego, walizeczki.

A kiedyś wystarczyła blacha

[qsma]

Tak Darku,wreszczie jestem co do bai to prawdopodobnie mnie widziałes... na drzwiach mam biały znak wojsk pancernych i jeśli takie skrzydełka widziałeś na drzwiach to byłem ja

no to tera wszystko jasne. Twoje auto prześladuje mnie (często mijam) w okolicach dobrej-bartoszewa.
pozdro!!

[Diabeł]

Ja zalatwilem silnik i dupa nie chca mnie przyjac

[przemsson]

Ja zalatwilem silnik i dupa nie chca mnie przyjac

Za drogi był

[Tanto]

Ja zalatwilem silnik i dupa nie chca mnie przyjac

Za drogi był

albo niewłaściwej osobie

[Diabeł]

Ja zalatwilem silnik i dupa nie chca mnie przyjac

Za drogi był

albo niewłaściwej osobie

I jak tutaj dogodzic

PREZES silnika ni ma

[flomaker]

Dzień dobry wszystkim sympatykom 4x4.
Mam na imię Konrad, na żywo najczęściej "kondzik", a w sieci flomaker.
Z zawodu technik mechanik od konstrukcji co to po morzach i oceanach..., a jest szansa, że już niedługo po wielkich bólach i 10 (słownie dziesięciu) latach studiowania będę tytułowanym specem od siłowni okrętowych. Jak widać powyżej nie jestem leniwy, a mam jedynie zawyżone wymagania motywacyjne.
Pracuję w utrzymaniu ruchu jako serwisant (mechanika, automatyka itp.).
Żeby się całkiem po pracy nie rozleniwiać zanabyłem sobie Chevroleta S-10 Blazera, co to niby sie odpycha czterema, ale nawet chyba afroamerykanie widzą różnicę między tym co zrobili, a innym pierwszym lepszym 4x4 nie przymierzając dajmy na to GRem
Auto proste i toporne jak ruska łada - czasem odkrywam w nim rozwiązania tak prymitywne jak kupa na kiju. Daje jednak ogromne pole do rzeźbienia w g...nie. Można w nim dłubać bez końca. Na co dzień jeździ żona (tak na prawdę, to stoi w warsztacie), a ja jak tylko „pożyczę” - omijam czarne i zaczynam próbować zabawy po grząskim. Mam nadzieję że mnie to nie wciągnie i za parę lat nie będę właścicielem zmoty obwieszonej szpejem.
Może uda mi się być na poligonie na Choince, to będzie szansa poznać się w na żywo.
Są nawet myśli , żeby podnieść klamota o jakieś 3" i spróbować wziąć czynny udział w imprezie, ale nie wiem, czy SUVoBUS da radę pojechać tam gdzie terenówki.
Kłaniam się.

Chciałbym tylko dopowiedzieć (nie żebym się chwalił), że powyższy post jest nieaktualny, ponieważ po 11 latach w poniedziałek komisja egzaminacyjna nadała mi tytuł mgr inż.
Pozdrawiam

[Dziku]

gratulacje

[Lusi&Adam]

11lat... faktycznie zawyżone wymagania motywacyjne gratuluje!

[Benes]

to niezłe studia ale ważne że jest

[kaniesia]

Dzień dobry wszystkim sympatykom 4x4.
Mam na imię Konrad, na żywo najczęściej "kondzik", a w sieci flomaker.
Z zawodu technik mechanik od konstrukcji co to po morzach i oceanach..., a jest szansa, że już niedługo po wielkich bólach i 10 (słownie dziesięciu) latach studiowania będę tytułowanym specem od siłowni okrętowych. Jak widać powyżej nie jestem leniwy, a mam jedynie zawyżone wymagania motywacyjne.
Pracuję w utrzymaniu ruchu jako serwisant (mechanika, automatyka itp.).
Żeby się całkiem po pracy nie rozleniwiać zanabyłem sobie Chevroleta S-10 Blazera, co to niby sie odpycha czterema, ale nawet chyba afroamerykanie widzą różnicę między tym co zrobili, a innym pierwszym lepszym 4x4 nie przymierzając dajmy na to GRem
Auto proste i toporne jak ruska łada - czasem odkrywam w nim rozwiązania tak prymitywne jak kupa na kiju. Daje jednak ogromne pole do rzeźbienia w g...nie. Można w nim dłubać bez końca. Na co dzień jeździ żona (tak na prawdę, to stoi w warsztacie), a ja jak tylko „pożyczę” - omijam czarne i zaczynam próbować zabawy po grząskim. Mam nadzieję że mnie to nie wciągnie i za parę lat nie będę właścicielem zmoty obwieszonej szpejem.
Może uda mi się być na poligonie na Choince, to będzie szansa poznać się w na żywo.
Są nawet myśli , żeby podnieść klamota o jakieś 3" i spróbować wziąć czynny udział w imprezie, ale nie wiem, czy SUVoBUS da radę pojechać tam gdzie terenówki.
Kłaniam się.

Chciałbym tylko dopowiedzieć (nie żebym się chwalił), że powyższy post jest nieaktualny, ponieważ po 11 latach w poniedziałek komisja egzaminacyjna nadała mi tytuł mgr inż.
Pozdrawiam

Wszystkiego naj... chylę kapelusik