Strona 1 z 1

jaki smar użyć do sprzęgiełek piast

: czw 31 sty, 2008
autor: nissan7
jak w temacie :!:

: czw 31 sty, 2008
autor: Jasiu
nie chcę być złośliwy ale Tobie sprzęgiełka niepotrzebne.
8)

: czw 31 sty, 2008
autor: nissan7
Jasiu pisze:nie chcę być złośliwy ale Tobie sprzęgiełka niepotrzebne.
8)

a Tobie łazienka :lol: :lol: :lol:

: czw 31 sty, 2008
autor: nissan7
kurde nie kasztanić mi tu bo powycinam (chociaż raz poczułem się jak moderator cokolwiek to znaczy :D )

: czw 31 sty, 2008
autor: Tamlin
Jedni piszą molibden, inni miedziany.
Ja nasmarowałem miedziakiem. :622:

: czw 31 sty, 2008
autor: Jasiu
no to wytnij i zacznę ładnie od nowa pisac jak nalezy

: czw 31 sty, 2008
autor: przem68
chodzi o to że nie może być zbyt gęsty i nie może go być w sprzęgiełkach dużo czyli oporowo :?
Sprzęgiełko ma chodzić lekko i ja osobiście stosuję smar taki jak do przegubów (bo mi trochę zostało), ale smar miedziany też jest dobrym pomysłem.

smarowanie

: czw 31 sty, 2008
autor: Miras
Nie chcę się wymądrzać, ale na bazie miedzi produkują pasty montażowe, które są świetne przeciw zapiekaniu i na b. wysokie temperatury. Stosuje się je najczęściej do śrub, sworzni lecz nie do urządzeń w ruchu. Uważam, że MoS2 będzie lepszy, bo nawet po odparowaniu bazy olejowej kuleczki pyłu molibdenowowego nadal smarują. :)

: czw 31 sty, 2008
autor: miastek
Chyba troche przejeliscie sie rola.
Ja swoje smaruje jakims tam zwyklym smarem chyba do lozysk nie wiem bo nalepka odpadla.
prawda jest taka ze czym bys ich nie posmarowal to i tak predzej czy pozniej bedziesz musial to powtorzyc bo wyplucze z nich smar.

: czw 31 sty, 2008
autor: Miras
Są smary odporne na wodę, w ogóle nie emulgują. Te zwykłe polskie zylce woda wypłukuje, a słońce wytapia. I oczywiście grzeją się i też się wytapia.
Jeszcze jest jedna wada zylców- pył w reakcji z nimi tworzy grudki które nie trzymają się metalu. Nara...

: pt 01 lut, 2008
autor: LSD
miastek pisze:Chyba troche przejeliscie sie rola.
Ja swoje smaruje jakims tam zwyklym smarem chyba do lozysk nie wiem bo nalepka odpadla.
prawda jest taka ze czym bys ich nie posmarowal to i tak predzej czy pozniej bedziesz musial to powtorzyc bo wyplucze z nich smar.


Czy ty czasem nie masz sprzęgiełek manualnych?
My tu mówimy o automatach, a tam zwykły smar może być zbyt gesty.

: pt 01 lut, 2008
autor: miastek
Sory ale nigdzie nie moge doczytac ze chodzi o automaty.

: pt 01 lut, 2008
autor: prezes
Fifek ma GR [przeciez Miastek wiesz 8) ]
Dajcie k... spokój z tym smarem.
Daj Piotrek normalny Towot i bedzie git. Tylko nie przesadź z ilością.
Lepiej żeby było troche za mało, niz ma być za duzo. Bo przestana sprzęgiełka robić.

: pt 01 lut, 2008
autor: nissan7
prezes pisze:Fifek ma GR [przeciez Miastek wiesz 8) ]
Dajcie k... spokój z tym smarem.
Daj Piotrek normalny Towot i bedzie git. Tylko nie przesadź z ilością.
Lepiej żeby było troche za mało, niz ma być za duzo. Bo przestana sprzęgiełka robić.

o to chodzi że normalny Towot nie robi dlatego pytam

: pt 01 lut, 2008
autor: przem68
Daj MoS-a. Będzie robił.

Nie wiem co tam Ci miastek się wypłukuje, bo w moim Samim jak raz porządnie je zrobiłem (bo już nie mogłem ich łapką ukręcić :wink: ) to nic się nie wytapia ani nie wypłukuje i działa jak ta lala. :D

: pt 01 lut, 2008
autor: nissan7
przem68 pisze:Daj MoS-a. Będzie robił.

pisz Ty do mnie po polskiemu :) a zreszta juz się nie trudzcie bo kolega Miras mi załatwi cosik dobrego

: pt 01 lut, 2008
autor: qsma
pucuś....

: pt 01 lut, 2008
autor: przem68
MoS - Molibdenowy Smar do przegubów :wink:
to takie tzw. wolne tłumaczenie :wink:

: sob 02 lut, 2008
autor: Andrzey
MoS2 - dokładniej dwusiarczek molibdenu :mrgreen:
Wiem gdzie tego dużo leży... :wink: