4x4.szczecin.pl

witajcie
z racji ze pozbyłem sie juz mojego nissanka pickapa A ZAKUPIłEM JEEPKA potrzebuje pomocy w wymianie uszczelniacza wału korbowego,wiem ze to duzo roboty -wyjac skrzynie ,zdjac sprzegło.ale poprostu wszyscy maja długie urlopy albo im sie nie chce tego robic a z auta strasznie mi cieknie
prosze o pomoc z warsztatem!albo sms na moj tel 601780 470

juz zaraz sezon na moto sie konczy i znow chciałbym z wami polatac po terenie ha ha

cos ty za padline kupił ze zamiast jezdzic to rece w smarze po łokcie??

qsma pisze:cos ty za padline kupił ze zamiast jezdzic to rece w smarze po łokcie??

spoko, to nie az taka tragedia ale wole miec sucho na całym silniku!
pomalutku az do skutku
jak sam wiesz w kazde nowe auto cos od siebie trza dodac
do zobaczena CWANIAKU

gratulacje za super zakup , teraz dopiero zobaczysz co znaczy ciągnięcie KASY przez samochód ale jesteśmy z Tobą !!! w razie pytań dzwoń

generał pisze:
jak sam wiesz w kazde nowe auto cos od siebie trza dodac

dodac mozna lift, oponki, łincza..... anie od razu remont kapitalny silnika na wstepie. :509:
cfaniak jak cfaniak ,jak my walczylismy z policja i terenem to gdzie byłeś?
hehehehe

No jak to gdzie ?
Beczał nad swym losem -w jaka padaczkę sie Generał wpasował !

U mnie to się robi w 2 godziny z odpiciem browara i wypaleniem fajeczki
... i bez wyjmowania skrzyni
Trza było sobie prawdziwego Peepa kupić

Andrzey pisze:U mnie to się robi w 2 godziny z odpiciem browara i wypaleniem fajeczki
... i bez wyjmowania skrzyni
Trza było sobie prawdziwego Peepa kupić

Czarodziej
Tylny uszczelniacz walu (bo chyba o to tu chodzi) bez wyciagania skrzyni
Albo czegos nie czaje albo tobie sie pomylily pojecia

miastek pisze:

Andrzey pisze:U mnie to się robi w 2 godziny z odpiciem browara i wypaleniem fajeczki
... i bez wyjmowania skrzyni
Trza było sobie prawdziwego Peepa kupić

Czarodziej
Tylny uszczelniacz walu (bo chyba o to tu chodzi) bez wyciagania skrzyni
Albo czegos nie czaje albo tobie sie pomylily pojecia

"zaklinacz uszczelniaczy"

miastek pisze:

Andrzey pisze:U mnie to się robi w 2 godziny z odpiciem browara i wypaleniem fajeczki
... i bez wyjmowania skrzyni
Trza było sobie prawdziwego Peepa kupić

Czarodziej
Tylny uszczelniacz walu (bo chyba o to tu chodzi) bez wyciagania skrzyni
Albo czegos nie czaje albo tobie sie pomylily pojecia

A założymy się

Jedź do Bobaka.

uszczelniacz pomiędzy sprzęgłem a silnikiem wymienić bez wyciągania jedego albo drugiego to jak? wcisnąć nowy uszczelniacz w miejsce starego to trzeba mieć cienkie i mocne paluszki nawet chińskie paluszki sa za grube do tego

kondziu pisze:uszczelniacz pomiędzy sprzęgłem a silnikiem wymienić bez wyciągania jedego albo drugiego to jak? wcisnąć nowy uszczelniacz w miejsce starego to trzeba mieć cienkie i mocne paluszki nawet chińskie paluszki sa za grube do tego

Kurdę, następny niedowiarek
No, kto chętny do zakładu? Skrzynka browara, wódki, wyciągarka?
Ja na prawdę wiem, co mówię, ale może znajdzie się jakiś hazardzista