Strona 1 z 1

Klasy na imprezach

: śr 28 mar, 2007
autor: prezes
Co to jest klasa "wyczyn team" ?, bo mi cos to wielka ściemą trąci. Ze niby co ?, jak jadą trzy-cztery auta, to mają lepiej i łatwiej od "wyczynu solo" ?. Przeciez to k... jedna wielka bzdura. Drzewniej na rajdach bywało, że jak ktoś był pierdoła lub nie znał ludzi lub chciał jechac sam, to po prostu sie zmagał z terenem sam i po ptokach. A ci bardziej kumaci czy otwarci na innych podłączali sie do innej załogi lub załóg i jechali razem. Z tą różnicą, że jak jedzie taka cała ekipa [powiedzmy 4-6 aut] to kazda przeszkoda im schodzi 4 do 6 razu dłużej, niz jadąc samemu.
A wiem, że nawet jeżeli sie jedzie "wyczyn solo" to i tak wiadomo, ze po starcie sie ludzie spotykaja na PKPach z innymi i pomagaja sobie na wzajem. Tak więc taka klasyfikacja jest o kant d.upy pobić.
Rozumiem klase "wyczyn team" natomiast tak, że ekipa jedzie razem w celu aby jedno z aut zajęło miejsce na pudle a pozostali sa po prostu traktowani jako siła pociągowa.

: śr 28 mar, 2007
autor: Darek...
Czyli sam sobie odpowiedziałeś... Benes aby wyeliminować sytuację gdy dwa auta pracują na wynik trzeciego wprowadził tą klasę w której dzielił pkt. pomiędzy wszystkich. Ale racja to ,że wyczynowcy "solo " też sobie pomagają :roll:

: śr 28 mar, 2007
autor: Benes
W klasie wyczyn team punkty były sumowane np trzech teamowców i dzielone na 3 w ten sposób unika sie jazdy trzech samochodów po to aby jedno wygrało. Poza tym team miał się składać z max 3 samochodów po to aby nie było korków na OS i PP.
Taka klasyfikacja bardziej szanuje załogi jadących solo którzy maja o wiele trudniej nikt nich nie ciąga na kinetykach non stop i używają ręcznych wyciągarek i myślą jak podbić tą pieczątkę i nie wpakować się na amen a póżniej drugie auto ich wyciąga.
Obserwowałem solistów i fakt od czasu do czasu ktoś im tam pomógł ale czasem wychodziło że to oni pomagali innym... Pomoc solistom nie był zabroniony i nie był nadużywany przez nich. Przykładem może być miastek, bartek, przemek, rolnik czy hajdi który jechał w grupie ale cały czas go widziałem z ręczną wyciągarką i jak już to ciągał innego patrola...
Przypatrywałem się solowcą i uważam że taka klasyfikacja zdała egzamin, choć na trasie były rozmowy przeprowadzone z załogami w ramach ostrzeżenia aby nie jechać w temach... Na mecie przy zdaniu kart było jeszcze raz zadawane pytanie w jakiej klasie jechali i w jednym przypadku z dwóch solowców zrobił się team.
Fakt Teamowcą idzie wolniej dlatego nie widze sensu wrzucać ich do jednego worka z solistami którym naprawdę idzie szybciej nawet jak się targaja ręcznymi wyciągarkami. Dlatego sa oddzielone te dwie klasy
Wszystko zależy od prawdziwej zabawy i uczciwości zawodników. Jeżeli są jakies zastrzeżenia co do jazdy innej załogi to się zgłasza organizatorowi i organizator rozmawia z załoga i podejmuje decyzję o ewentualnych punktach karnych...
Wszystko było napisane w informacjach wstępnych PRZED ROZPOCZĘCIAM RAJDU!!

: śr 28 mar, 2007
autor: Benes
Czekam na więcej opini na temat takiego podziału to to ma być charakterystyczne dla moich imprez
Podział na klasy:
Extrem
Wyczyn Solo
Wyczyn Team
Turystyk

Wiem że tu jest cienka linia graniczna ale wszystko zależy od uczciwości załogi.

: śr 28 mar, 2007
autor: Darek...
Sam tego chciałeś :wink: :D
Jeśli w danej klasie będzie mniej zgłoszonych aut niż powiedzmy 5-6 - to odwołać tą klasę bo z tego co widać to na następny rajd jadę Fiatem 126 p w klasie Extrem - miejsce medalowe PEWNE 8)

: śr 28 mar, 2007
autor: Benes
chyba byś nie dał rady 8) no chyba że pojedziesz w teamie z extremem i wszędzie ciebie zawleczą :lol:
Jężeli tak to w tym rajdzie trzeba by odwołać extrem bo były tylko trzy załogi a ukończyły tylko 2...

: śr 28 mar, 2007
autor: fruzia
Darek... pisze:Sam tego chciałeś :wink: :D
Jeśli w danej klasie będzie mniej zgłoszonych aut niż powiedzmy 5-6 - to odwołać tą klasę bo z tego co widać to na następny rajd jadę Fiatem 126 p w klasie Extrem - miejsce medalowe PEWNE 8)

Tyle, że w ekstremie z tego co pamiętam mogły startować tylko auta z wyciągarkami, a więc Darku pamiętaj żeby w tym maluszku mechanika zainstalować :lol:

: śr 28 mar, 2007
autor: Darek...
fruzia pisze:
Darek... pisze:Sam tego chciałeś :wink: :D
Jeśli w danej klasie będzie mniej zgłoszonych aut niż powiedzmy 5-6 - to odwołać tą klasę bo z tego co widać to na następny rajd jadę Fiatem 126 p w klasie Extrem - miejsce medalowe PEWNE 8)

Tyle, że w ekstremie z tego co pamiętam mogły startować tylko auta z wyciągarkami, a więc Darku pamiętaj żeby w tym maluszku mechanika zainstalować :lol:

oj Fruzia - wyciągarka w tej klasie MOŻE być ale tfardziele mogą bez :wink: :D

: śr 28 mar, 2007
autor: fruzia
Ano chyba że tak, w takim przypadku maluch nawet nie powinien mieć wyciągarki, sam pofrunie gdzie trzeba, a jak nie to właściciel własnoręcznie pośle go gdzie trzeba :D

: śr 28 mar, 2007
autor: miastek
Mysle ze podzial na klasy jest ok.
Jak ktos byl uczciwy to staral sie jechac sam.
Mnie wyciagano dwa razy ale byly to miejsca gdzie moglem uzyc wyciagarki recznej tyle ze dla szybszego odblokowania miejsca z pieczatka zostalem wyszarpany na kinetyku.
Wiec klasa wyczyn solo moim zdaniem ma sens.

: czw 29 mar, 2007
autor: prezes
OK
Każdy może mieć swoje zdanie, wg mnie "solo" i "team" sa do d.upy i tyle. Impreze Rafała potraktowałem raczej jako spedzenie soboty na łonie natury, i miałem troche czasu na obserwacje innych [tam gdzie ich spotkałem]. I twierdzę z całą odpowiedzialnością, że nie ma w narodzie uczciwości. Od razu przepraszam tych ,którzy traktuja off-road jako przyjemność, a nie "wyścig szczurów" po miejsce na pudle.
Po prostu taka klasa jest nie do końca fair.
Wg mnie zawsze myslałem, że rajdy offroad, są nozliwościa do sprawdzenia sie, pokonywaniu jakichs wyzwań, czy też robieniu tego CO SIE LUBI. Off-road zacieśnia kontakty, uczy liczyc na kogos w potrzebie, uczy pomagać koledze [koleżance] kiedy jest w opresji.
Ale żeby od razu nagradzac tych co jadą sami ?, to jest ich wolny wybór.
Bo jeżeli tak potraktować naprawdę serio klase "solo", to trzeba by zamontowac kamerę u każdego solisty, w celu weryfikacji jego solówki.

Wiem, że mój pogląd może sie nie każdemu podobać, ale cóż, tak lajf.
K...., może juz za stary jestem :?:

: czw 29 mar, 2007
autor: Benes
Widzisz bo ty nie widziałeś solistów bo wszyscy wyjechali w piątek i byli daleko przed wami.
Ja ich obserwowałem i naprawdę to zdało egzamin.
Może na przyszłość warto było zrobić "Kartę Pomocy" i każdy co pomoże soliście to odbije się na takiej karcie. I później będą jakieś punkty powiedzmy "karne".
Wiem jak jedni jadą na luzie, drudzy jada po to aby poczuć adrenalinę a trzeci pędzą na złamanie karku i za wszelką cenę walczą aby zdobić puchar. Wszystkie trzy rodzaje była na rajdzie :lol: