4x4.szczecin.pl

Zainteresowanych prosze o kontakt tel 609668700 Adam,jest to impreza ktora zostala przelozona z 21.III.

piątek??? a o której, gdzie...?

po co robisz konqrencyjną impreze???? i to jeszcze o takim samym tytule???
http://4x4.szczecin.pl/phpBB2/viewtopic.php?p=8454#8454

Nie jest to zadna konkurencyjna impreza,poprostu spotkanie jedno z wielu bez przymusowego przyjazdu a jesli chodzi o tytul to moge zmienic na (TOPIENIE MARZANNY-TERENOWKI)

nie o to chodzi. tylko tak dziwnie w jeden wekend 2 imprezy.

Może w sobotę w Goleniowie między-imprezę???

Miras pisze:Może w sobotę w Goleniowie między-imprezę???

Poprosze wiecej szczegółów

Witam
mam zamiar oczywiście poświrować z Adamem i spółką Wojtkową ,
nie omieszkam zobaczyć niedzielne błotka w Kolczewie.
Jak wyrwę fotel kierowcy od tapicera to przywlekę się samurajem
Pozdrawiam Jurek

usabil pisze:Witam
mam zamiar oczywiście poświrować z Adamem i spółką Wojtkową ,
nie omieszkam zobaczyć niedzielne błotka w Kolczewie.
Jak wyrwę fotel kierowcy od tapicera to przywlekę się samurajem
Pozdrawiam Jurek

Jurek przełóż te ładne czerwone.

Cześć Miras, jeszcze do dziś nie mogę dojść do ładu z Blazerem po
ostatnim wypadzie,dwa błotniki po spotkaniu z drzewem do naprawy
blacharskiej, nakladki progowe urwane [ jedna drugą też zdemontowalem]
autko dwa dni czyścilem karcherem a i tak blota jest jeszcze do cholery.
W związku z tym iż Samuraj ma być do katowania to Blazerem jechalem
na ostatnie spotkanie podobno lajtowe !!!!!!!! i biedny nie uchował sie,
"a taki był ładny amerykanski " zafundowałem sobie blacharkę i lakierowanie ekstra. Będziesz dzisiaj na kiełbasce, jeżeli tak to o której ?

Zapomniałem o kompletnie w całości urwanym ukladzie wudechowym a pozostala część wydechu zablokowała steroeanie skrzyni automat, pomijam kapcia z przodu, w oponie wyskoczyła bula z boku.
i to by było na tyle.

Jurku zapomniales jeszcze o zjedzonej kielbasce przy ognisku przez ktoregos z psiakow

Na szczęście kiełbasa nie byla moja ,swoją się podzieliłem dobrowolnie.
Byłem na Topieniu czegośtam off roud ,spotkalem Adama, Irka,Mirasa z dziećmi. Nie dojechałem samurajem bo w czasie dojazdu zakleszczył się
przedni prawy zacisk więc zawróciłem Do domu. Idę do garażu usprawnić
samiego bo chcę być w niedzielę w Kluczewie.

Szybko skończyłem imprezę.
Młodszy syn nie zdążył pod drzewo, siknął w majty, a tata nie zabrał zmiennych. Kiełbachę w bułce jadłem po drodze.