4x4.szczecin.pl

Witam.
Pitrzebujemy wolontariuszy do pomocy przy rajdzie Baja Poland.
Potrzebne jest na chwilę obecną 2-3 samochody.
Zadania były by w sobotę od 6 rano do 19-20 wieczorem na poligonie drawskim.

Dobrze żeby ktoś ogarniał navi typu ozi czy locus. Ja mogę zainstalować i wgrać mapy.

A co on ma robić bo dwóch chętnych bym miał że swoimi wozami ale do że było by wiedzieć na jakim poziomie mają ogarniac

ishimo pisze:A co on ma robić bo dwóch chętnych bym miał że swoimi wozami ale do że było by wiedzieć na jakim poziomie mają ogarniac

powinni dobrze ogarniać nawigacje reszta do dogadania

Tak jest.
Rafał dobrze mówi.

Benes pisze:

ishimo pisze:A co on ma robić bo dwóch chętnych bym miał że swoimi wozami ale do że było by wiedzieć na jakim poziomie mają ogarniac

powinni dobrze ogarniać nawigacje reszta do dogadania

Myślę że do zrobienia

Jutro pod Realem o 14tej ?

No nie bardzo Waldek.

Strzelnica Krzekowo (jak co roku) 14-15.

Było fajnie - jak zwykle grupa SATu dała radę. Dzięki nam, nie było korków na trasie, załogi pościągane (mi strasznie dusterowiec dziękował za ścignięcie ich 1km do twardego), wszystko przypilnowane jak trzeba. Mimo ciężkich warunków pogodowych - bo lało na poligonie, odbyło się bez kraks.

Dobra robota, Panie i Panowie!

I jak to bywa, dorzucam parę fotek po do pooglądania.

Dobrze było , bo się nie kurzyło

Jak dla mnie niezłe przeżycie. Było mega!

waldekryba pisze:Dobrze było , bo się nie kurzyło

dobrze było bo w sumie wyglądał jak by się nic nie działo... blachę się wyklepie, gumy się załata, a żelazo które klękło wyremontuje ale... na koniec wyszło że na śledzeniu nie było widać jak jakiś pojazd uruchomił przycisk SOS. Na odcinku Lubieszyn na ostatnim OS dla moto wywalił się przedostatni zawodnik, po chwili zatrzymał się ostatni ale na podglądzie wyglądały jak by sobie tylko stały. Kiedy do nich dojechał Prezes na miejscu była już karetka i jechała straż pożarna...
Każdy z nas inaczej jedzie do punktu zatrzymania "aby sprawdzić" a inaczej do punktu który wzywa pomocy... a cenne minuty uciekają.

Dobrze Rafał mówisz. Do tego chłopaka na motorze wcale mi się nie spieszyło. Ot może awaria, może "dwójka" pocisnęła ?!
Gdybym wiedział, że wypadek, był bym u niego w minutę !

A coś wiadomo jakie obrażenia miał ten motocyklista ?

waldekryba pisze:A coś wiadomo jakie obrażenia miał ten motocyklista ?

jeszcze dyrektor rajdu mi nic nie odpisał

Slabe to. Przy wypadku motocyklisty upadek to 50/50 śmierć w takich warukach.
I na samą myśl, że facet mógłby nie zejść, gdybyśmy do niego dojechali szybciej krew w żyłach się mrozi.

Moja pierwsza Baja zaliczona teraz już wiem czemu wszyscy nie mogli się doczekać rajdu i tak się tym jarali kiedy następna???

Ukradłam kamizelkę safety, ale ruszyło mną sumienie. Komu oddać przy najbliżej okazji?

Na Popierdółkę Danka przywieź proszę.

Ja też mam kamizelki i koguta. Przywiozę na Popierdółkę.