4x4.szczecin.pl

My w tym roku mamy w planie zajechać do Grecji, zaliczając po drodze kilka punktów w południowej Albanii, powrót jeszcze nie wiadomo, być może przez Macedonię.
Oczywiście wycieczka będzie się składała z części off-roadowej i plażowej.
Na miejscu jak najwięcej poza asfaltami ale z zachowaniem zdrowego rozsądku w końcu to ma być urlop
Termin to druga połowa sierpnia (33,34 tydzień).
Na chwilę obecną jadą dwa patrole, jedna grand vitara i może jeden jeep.
Gdyby ktoś był chętny to pisać.

Nasz kierunek to dalsza eksploracja Prokletije, wyjazd 25-26 czerwca.
W planie dodatkowo wycieczki piesze w teren niedostępny dla 4x4.
Chętnych też zapraszam

Grecję może w sierpniu też zrobię ale płaskim

A może Maroko?
Wybieramy się w tam od połowy lipca do połowy sierpnia (żeby mieć pewność, że na pewno będzie ciepło...).
Towarzystwo mile widziane

Jak dojeżdżacie?

Jedziemy aż do Tarify albo Algeciras w Hiszpanii i stamtąd promem, czyli jazda prawie przez całą Europę..........

My właśnie wróciliśmy tzn. wczoraj o 18:00.
Zrobiliśmy coś w rodzaju pętli po Bałkanach.
Off-road u może nie za wiele ale za to sporo pięknych trudno dostępnych miejsc.
Jechaliśmy przez Niemcy, Austrię, Słowenię, Chorwację, Bośnię, Czarnogórę, Albanię, Grecję, w Grecji byliśmy na Corfu i objechaliśmy Meteory. Z Meteorów na raz wracaliśmy przez Macedonię, Serbię, Węgry, Słowację, Czechy, Niemcy. 2260 km 34 godziny w tym jeden postój na 30 min drzemki, i niezliczoną ilość postojów na siku i tankowanie. W sumie jakieś 5200 km.
W tygodniu ogarnę zdjęcia i film.
A to na zachętę.

Łelkom hołm bojs

Drogą powrotną chyba rozładowaliście akumulatory, dopiero co naładowane na cały rok.

Poka foto!

Gdzie zdjęcia i film?

Miastek przez tydzień będzie odsypiać drogę powrotną.

Się ładuje zaraz będzie.

Już jest.

Pięknie , daliście czadu.

Piekne widoki

Fajny film ci wyszedł Maciek
To już druga moja fajna wyprawa .Dzięki .

słuchajcie, podrzucicie jakąś fajną metę na punkt zbiorczy nad Balatonem? Namiot, 4x4, rodzina, dzieci itp? dzień, może dwa...

A musi być nad Balatonem ?
Rok temu dojechałem do Gyor'u.
Ok 900 od Szczecina.

Tam się spotyka ekipa 4x4 z którą jedziemy dalej. Myślimy "łyknąć" trochę Balatonu, bo ponoć warto
Piotruś, odległość 1100km dla Toyki to nie problem