Były do wylosowania na loterii losy przejazdem terenówką ,losy z fantami ,przejazd motorem ,konno,dla odważnych wjazd na podnosniku nad okolice-nie skorzystałam ,było do zakupienia ciasto upieczone przez rodziców i moją sąsiadke -piecze pysznie:)zamki ,trampolina i inne cuda wianki a wszystkie pieniążki zostaną przekazane dla biednych dzieci aby miały ciepły posiłek i chorego Czarka ,który spędził niestety 20 minut pod wodą i jest ciągle rehabilitowany a jak wiadomo Państwo mu w tym nie pomaga i między innymi dla niego i dzieci ta wspaniała akcja .Było ciepło ,miło ,wesoło ,radośnie a kto nie przyjechał niech żałuje,ponieważ cele były bardzo szczytne
Radocha dzieciaków i ich komentarze w czasie jazdy ...bezcenne
A i nasza Straż pożarna oczywiście gdzie dzieciaki mogły posiedzieć ,założyć kask i wszędzie pstrykać pamiątkowe fotki ,które z pasją robili rodzice
)