4x4.szczecin.pl

Coraz bardziej zaczynamy zastanawiać się nad naszym planowanym wyjazdem na Nordkapp. Szczególnie, że poza ludkami z Zamościa nie ma chetnych .
Nasza druga opcja to Ukraina.
Ktoś byłby chętny na wspołny wyjazd w tym kierunku w terminie 09-31 lipca (+-)?
Jeżeli byli by chętni na Ukrainę, to zrezygnujemy z poczatkowych planów wyjazdy na Nordkapp.

Na Ukrainę jest spora ekipa ale szykujemy się na trochę inny termin, choć mi osobiście bardziej pasuje twój

Wrzuciłem krótką relację gościa z forum4x4.pl na stronkę: http://ale4x4.pl/2011/04/zorganizowana- ... wodnikiem/
Jest garść rad dla zainteresowanych wyjazdem w te strony.

Niedługo będzie bardziej szczegółowa.

miastek pisze:Na Ukrainę jest spora ekipa ale szykujemy się na trochę inny termin, choć mi osobiście bardziej pasuje twój

Możesz coś więcej napisać, bo przez to, że nas na ściemach nie ma to pewne informacje nas omijają.

Szczerze powiem, że ja byłbym zainteresowany wyjazdem Rumunia/ Ukraina w wakacje ale termin to gdzieś po 20 sierpnia bo w robocie będę takie info jakby coś. Myślałem żeby się podpiąć na bezdrożach.pl bo mają rumunie chyba od 22 sierpnia ale to zawsze 800zł, które trzeba opłacić dodatkowo

Chciałem odnowić temat wyjazdu bo wakacje coraz bliżej to jakie są kierunki i propozycje, bo bardzo chętnie bym się podłączył

Kubuś XJ pisze:Chciałem odnowić temat wyjazdu bo wakacje coraz bliżej to jakie są kierunki i propozycje, bo bardzo chętnie bym się podłączył

Termin i kerunek się nie zmienił. Początek lipca - Ukraina.

Czasu już niewiele, ale może się ktoś jeszcze zdecyduje?

Ukraina + Mołdawia. Jedziemy My + Waldek Ryba z familją, Nieludzki i ludki z Zamościa. Jedziemy "na raty".
Waldek + Nieludzki jadą ok 25 czerwca, my 10 dni później. Spotykamy się na miejscu i ok 10 dni jeździmy razem.
Potem Waldki wracają, a my uderzamy do Mołdawii...

Jak ktoś jest jeszcze chętny to zapraszamy

P.S. Czy ktoś ma jakieś tracki lub roadbooki z Ukrainy? Wszelkie materiały mile widziane

Melduje powrót z wyprawy....
Karpaty to jest off off road...gatki pełne ale adrenalina bomba pozdro

może jakaś opowieść dla zazdrośników

My też meldujemy powrót. Do domu dotarliśmy dzisiaj.
W ciągu 3 tygodni zaliczyliśmy 6000 km po Ukrainie, Mołdawii i Rumunii.
Tak jak Nieludzki napisał, ukraińskie karpaty są mocne .

Jak się ogarniemy to będą fotki i filmiki.