4x4.szczecin.pl

Spontanicznie:)) Jak kto ma ochotę to dzisiaj 12.15 Warszewo-kościół. W programie niepokojące błota warszewskie:) Wibrys.

ach. szkoda, chętnie bym podjechał, bo to niedaleko mnie;)
Niestety w okolicach 15 dopiero po samochód jadę
Pozdrawiam i miłej zabawy życzę:)

A! 15 to będzie akurat dobra pora, żeby podjechać i nas powyciągać....jest tam taka droga przez łąki....

Veni, Vidi...Non Vicit. No i przybyliśmy, zobaczyliśmy, nie zwyciężyliśmy Stwierdziliśmy, że w dwa auta bez wind się nie porwiemy na ową łączkową drogę, zwłaszcza po ostatnich deszczach....Pozostała dumna i niepokonana. A my pokręciliśmy się po okolicznych błotnistych drogach i wzgórzach. Za kilka lat tu wszędzie wyrosną domy Na koniec dnia, kiedy już się zmierzchało "zaliczyliśmy" okolice Panoramy. Kinetyk pozostał suchy tego dnia

A i tak było miło Choć nie wiem, czy jednak byśmy tej drogi nie przejechali Z trudem, ale może jednak... Inną razą

Jaki macie sprzęt, że się tam nie pchaliście I co to za droga ?

Był krótki Patrol i Dyskoteka. Być może i byśmy przejechali, ale nie chcieliśmy rydzykować Bo gdybyśmy się obaj utopili, to nie byłoby jak się wyciągnąć. A ja opony to mam AT'ki, ale bardziej szosowe, niż terenowe

oj przegapilem widze jazde w moich okolicach. Ja tam prawie codziennie sie zapuszczam ale nie wiem o jakiej niepokonanej drodze piszecie. Jak bedziecie jeszcze jechac na tereny Warszewa to dajcie znac:)

Jedna z... no właśnie, jakaś taka na polu (nieużytku), innymi normalnie się jechało, nawet jak błoto było, ale akurat tamta wyglądała niepozornie, a ja już na początku piruety kręciłem

konger pisze: a ja już na początku piruety kręciłem

przy twoich oponach to sie nie dziwie

Wiesz dobrze, że takie już były, są nowe i narazie muszą wystarczyć

kiedy powtorka? ostatnio bylem w myjni ale jakos tak srednio wyglada jak jest czysty:)

W sumie nie wiem, ale zawsze się można zgadać

w ktorym miejscu jest ta "nieprzejezdna" droga?

Tam zaraz nieprzejezdna Ja Ci nie umiem odpowiedzieć dokładnie, ale od Łącznej w prawo odchodzi taka betonowa droga, na jej końcu stoi kilka domów, jedzie się jakby dalej prosto po ich prawej stronie, po przejechaniu może z 500 m w lewo między "młodniakiem - samosiejami" - mniej więcej

Ano jest taka droga przez podmokłe łąki wyjeżdżona. łączy ona ulicę (zbyt szumna nazwa ) Ostoi-Zagórskiego z ulicą (podobnie ) Kredową. Jak bywało sucho to wjeżdżałem w Ostoi- Zagórskiego i na wysokości łąk skręcałem w lewo na łąkę. Jak było po deszczu, to nie skręcałem.... Na Google Earth widać dobrze (jest aktualne zdjęcie sat.!) jest to jakby "skrzyżowanie" z Wkrzańską, która leci w prawą stronę z kolei. Bardzo chętnie wybiorę się tam tydzień po wigilii. Lubię tamte rejony i często tam bywam.

Nie tylko Kongerowi wychodziły piruety. Ja miałem MT-ki i też kierunku jazdy na wprost nie mogłem załapać... Po prostu jasne było, że Koledzy (pozdrawiam Prezesa ) mikołajkami byli zajęci i pewnie długo by przyszło czekać na pomocną dłoń (*czytać: kinetyk) Ale nie odpuścimy. GRrrrrr...

@wibrys. w tych rejonach jakby coś nie szło to ja mogę próbować pomagać, wygląda na to że w kraju zostaje a sąsiedzi powinni się wspiierać numer daje na pw + małe pytanko

czy moze ktoś jutro jedzie gdzieś w teren???

ja ale quadem