Strona 1 z 2

Wyprawa na Grunwald

: sob 28 lis, 2009
autor: RobMaximus
Cześć wam!

Mam pomysł na wyprawę ale niestety nie jestem w stanie tego całkowicie sam z organizować.
Jak każdy wie będzie w tym roku okrągła rocznica bitwy pod Grunwaldem. Już zawsze chciałem tam pojechać a będzie teraz ta rocznica to pomyślałem że można się tam quadem wybrać.

Myślałem tak aby tam jechać na quadzie a wrócić już na transporcie. No tak wyjechać jakoś w poniedziałek aby tam dojechać do piątku i i w niedziele wrócić.

Co wy na to, czy ktoś by się na to pisał?

: sob 28 lis, 2009
autor: konger
Z tego, co mi kolega opowiadał (który jeździ na Grunwald, gdyż tam występuje), organizacja miejsc parkingowych, a później wyjazdu stamtąd pozostawia wiele do życzenia :lol: A przynajmniej w sobotę. Nie żebym lubił rekonstrukcje z tego okresu, ale raz kiedyś obejrzeć by się przydało...

: sob 28 lis, 2009
autor: RobMaximus
No właśnie a pełna rocznica by się na to nadawała!!!

: ndz 29 lis, 2009
autor: Tanto
nie chciał bym być złym prorokiem, ale może być tak że g... zobaczysz, pooglądaj sobie relacje z imprez które odbyły się do tej pory (foto, filmy), popatrz ilu jest 'gapiów' ...a teraz wyobraź sobie że jest ich 4 razy więcej. Właśnie ze względu na okrągłość rocznicy pojawi się tam duuużo więcej widzów, a pola grunwaldzkie z gumy nie są :-(

Najlepszym sposobem na sensowne spędzenie czasu pod Grunwaldem jest przyłączenie się do jakiegoś bractwa rycerskiego, można wtedy pooglądać bitwę z najlepszych miejsc, pokosztować życia obozowego.

: ndz 29 lis, 2009
autor: qsma
fajny pomysł. jak będzie więcej szczegółów to daj znać.

: ndz 29 lis, 2009
autor: petio
Tanto pisze:Najlepszym sposobem na sensowne spędzenie czasu pod Grunwaldem jest przyłączenie się do jakiegoś bractwa rycerskiego, można wtedy pooglądać bitwę z najlepszych miejsc, pokosztować życia obozowego.


chytry plan :wink: w szczecinie tez jest ekipa co się tym zajmuje. kiedyś poznałem na wikingach w wolinie. fajni i ciekawi ludzie. można by z nimi się zmówić. może się wybierają.

: ndz 29 lis, 2009
autor: konger
Kolega, o którym wspomniałem, wraz z żoną i resztą towarzystwa na pewno się wybiera, gdyż jest "częścią" inscenizacji. Musiałbym go podpytać, czy by się dało wbić na lepsze miejscówki.

Zawsze też można zająć miejsce odpowiednio wcześniej, np. piątek rano :lol: :lol: względnie wieczorem i przy piwku przesiedzieć, trochę hard core'owe, ale da się zrobić.

: ndz 29 lis, 2009
autor: RobMaximus
No i wlasnie o to chodzi tylko jak juz mowilem czy dalo by rade tam pojechac bezposredenio quadem??

Iczy wtedy by sie ktos ze mna wybral??

: ndz 29 lis, 2009
autor: Aganiok
RobMaximus pisze:No i wlasnie o to chodzi tylko jak juz mowilem czy dalo by rade tam pojechac bezposredenio quadem??

Iczy wtedy by sie ktos ze mna wybral??


wiesz na pewno w tamtym kierunku część trasy możesz przejechać osławioną już Berlinką. A co do samej inscenizacji... To na pole bez wejściówki na quada raczej Cię nie wpuszczą. Auta parkują tam już kilka km przed polem inscenizacyjnym. Co roku jest tam dużo narodu. Słyszałam dobre opinie o inscenizacji, ale wg mnie była słaba. To już w Boryszynie chłopaki robią ciekawsze rzeczy. Impreza do odhaczenia.

: ndz 29 lis, 2009
autor: konger
A tu się nie zgodzę. Nie ma co porównywać inscenizacji (żeby nie powiedzieć - rekonstrukcji) z różnych okresów historycznych. Bo się nie da! Co jedynie oprawę i elementy "towarzyszące" to tak.

Na pewno podobne są w kwestiach:
- ilość miejsc parkingowych
- wieeeeeeelki kłopot z wyjazdem po imprezie
- brak większej liczby miejsc, z których można by obejrzeć całą inscenizację

IMHO Boryszyn to popierdółka w porównaniu do Bzdury, ale to inne gminy i inna kasa na to przeznaczana. Boryszyn i tak pokazuje coś, co nigdy nie miało miejsca (teoretycznie), natomiast raz, że mogliby te pokazy przenieść na pole pomiędzy 92 a 79, wtedy ludzie staliby na zboczu pola i każdy by coś zobaczył, a dwa to fakt, że formuła imprezy już się zaczyna przejadać, o ile się nie przejadła. A oni dalej nie mają pomysłu jak ją urozmaicić. Jak dla mnie najlepsza była w 2005r., jakoś w połowie maja. Kondziu też był, być może potwierdzi. I termin poza długim weekendem majowym, sporo sprzętu wtedy wykorzystali, a i obiekt obsadzali (nic takiego się w historii nie wydarzyło, ale co tam... Jedynym minusem tamtej lokalizacji było nieco mało miejsc dla stonki, której ze względu na padający deszcz aż tak dużo nie było :wink: ).

Grunwald sam w sobie jest ciekawy, że ten kamień to raczej legenda, krzyże podobnie, ale ludzie i tak tam przyjadą. Byłem po raz pierwszy w '90 roku, na pewno jeszcze kiedyś się tam pojawię. Czy w przyszłym roku? Nie wiem, wszystko zależy od paru czynników.

Odnośnie trasy dojazdu tam. Berlinka jak najbardziej, choć nie wiem, czy wszędzie dasz rade przejechać, ale zawsze można objechać ;) Ale żeby tak lajtowo i bez pośpiechu dojechać na sobotnią inscenizację, Ty musiałbyś wyruszyć w poniedziałek.

: ndz 29 lis, 2009
autor: Tanto
hmmm... jeśli to okrągła rocznica to może nasi w końcu wygrają, bo jak do tej pory wymusza się na nich poprawność historyczną :wpale:

: pn 30 lis, 2009
autor: siwa
Byłam na Grunwaldzie gdzieś 13 lat temu kiedy jeszcze czynnie uczestniczyłam w polskim ZHP. Z tego co pamietam najczynniej w tych obchodach brali zawsze udział harcerze no i ci zapaleńcy co się za rycerzy przebierali. Do tego zawsze dochodziły wycieczki szkolne i nie tylko. Wtedy z bitwy niewiele zobaczyłam bo tyle było ludzi. Pole grunwldzkie to nie multikino gdzie każdy wszystko doskonale widzi.
Lepiej pojechać tam przed lub po imprezie. Stanąć samemu na wzgórzu Jagiełły i obejrzeć inscenizację bitwy w małym muzeum na polu gdzie wyświetlali krótki fragment. :wink:
Ale być może teraz obchody wyglądają inaczej. :roll:

: pn 30 lis, 2009
autor: Aganiok
konger pisze:
IMHO Boryszyn to popierdółka w porównaniu do Bzdury, ale to inne gminy i inna kasa na to przeznaczana. Boryszyn i tak pokazuje coś, co nigdy nie miało miejsca (teoretycznie), natomiast raz, że mogliby te pokazy przenieść na pole pomiędzy 92 a 79, wtedy ludzie staliby na zboczu pola i każdy by coś zobaczył, a dwa to fakt, że formuła imprezy już się zaczyna przejadać, o ile się nie przejadła. A oni dalej nie mają pomysłu jak ją urozmaicić. Jak dla mnie najlepsza była w 2005r., jakoś w połowie maja. Kondziu też był, być może potwierdzi. I termin poza długim weekendem majowym, sporo sprzętu wtedy wykorzystali, a i obiekt obsadzali (nic takiego się w historii nie wydarzyło, ale co tam... Jedynym minusem tamtej lokalizacji było nieco mało miejsc dla stonki, której ze względu na padający deszcz aż tak dużo nie było :wink: ).

.


Taaa którędy na Grunwald? :lol:

: pn 30 lis, 2009
autor: Tanto
siwa pisze:Ale być może teraz obchody wyglądają inaczej. :roll:

oczywiście - jest więcej oglądaczy :-)

: pn 30 lis, 2009
autor: Yerzu
byłem pod Grunwaldem 2 lata temu, bez żadnych problemów dało się oglądać inscenizację a było ponad 100 tyś ludzi, jedynie samochod trzeba było zaparkować trochę dalej. parkingi sa ogromne i oddalone od miejsca inscenizacji i jak pamietam wielkich korków nie było.

: wt 01 gru, 2009
autor: konger
Aganiok pisze:Taaa którędy na Grunwald? :lol:


Hmm... ke? 8)

: wt 01 gru, 2009
autor: Yerzu
Aganiok pisze:
RobMaximus pisze:No i wlasnie o to chodzi tylko jak juz mowilem czy dalo by rade tam pojechac bezposredenio quadem??

Iczy wtedy by sie ktos ze mna wybral??


wiesz na pewno w tamtym kierunku część trasy możesz przejechać osławioną już Berlinką. .


jeżeli chodzi o Berlinkę to quadem bez problemu nie było tam większych hardcorów

: wt 01 gru, 2009
autor: RobMaximus
Ale niech jeszcze raz się zapytam!!

Czy ktoś by miał ochotę razem ze mną na quadzie się tam wybrać??

Tak miałem zamiar w niedziele albo w poniedziałek wyjechać.

: śr 02 gru, 2009
autor: Aganiok
RobMaximus pisze:Ale niech jeszcze raz się zapytam!!

Czy ktoś by miał ochotę razem ze mną na quadzie się tam wybrać??

Tak miałem zamiar w niedziele albo w poniedziałek wyjechać.


Dajesz quada - mogę jechać!! :twisted: 8)
Bo rowerem to zostanę daleko w tyle :D

: śr 16 gru, 2009
autor: Cezariusz Szostek
Byłem na inscenizacji Bitwy pod Grunwaldem kilka razy bo mieszkalem niedaleko i :
- ludzi faktycznie tłumy ale obejżeć się da,
- quadem wjedziesz bez problemu na pola !,
- w pobliskiej Ostródze odbywa się w tym czasie masę fajnych imprez włącznie z potężnym zlotem motorów z całego świata (tam też możesz się podłączyć - oni też przyjeżdżają na Bitwę)
- w Ostródzie poszukaj noclegu (to około 20 km) a tam napewno fajnie spędzisz czas (tor crosowy :) i imprezy toważyszące)
- sama Bitwa jak dla mnie to nuuuuuda no ale ja widziałem to już z 10 razy :)