...było i niestety się już skończyło...
http://www.4x4.szczecin.pl/joomla/index ... 2&catid=67
- pojechało się, objechało się 63 załogi, ok 70 godzin na nogach, zmieściło się standardowo w pierwszej 10 i staneło się na VII miejscu, jak by się zrobiło jednego OS (1500p) to by się było na II
-pogieło się drzwi, urwało mocowanie amorka, urwało się na pół syntetyka, wygieło obydwa drążki, prawie oberwało przedni zderzak, skończyły się sprzegiełka, efekt PKP - urwana śruba skręcania mostu no i mniej jest żółtego koloru... łopata zagineła w akcji o dziwo lusterka ocalały
-pierwszy raz winda powiedziała że tak dalej nie będzie pracować i poprosiła o zblocze
- fajnie się bawiło
- extra pogoda, co nie oznacza że nie było błota... miejscami to prawie grila nie było widać...
Najważniejsze że pojechało się i wróciło o własnych siłach ale wrażenia hmmmm
... Może Tomek coś napisze jak mu się podobało bo mnie zawsze się podoba na pomerce, no może poza ceną ale to inny temat
ale wrażenia bezcenne
Dzięki Yerzu i Tomek
bdb!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Więcej już wkrótce w dziale "Opowieści z baśni"