No my już w domu.
Impreza najlepsza na jakiej byłem, kogo nie było niech zwykle w świecie ŻAŁUJE!!!
Teren zweryfikował kilka sprzętów, kilka wałów i krzyżaków (w tym reksiowy) szyb, zderzaków itp
Musieliśmy z trasy zjechać do mnie na warsztat skracać wał bo zapasowy okazał się za długi, skrócony okazał się za krótki z powodu zagubionego dystansu flanszy mostu (moja wina...) wał trzeba było ciąć i spawać raz jeszcze, efekt? zero bicia nawet przy wyższych prędkościach
Pierwszej nocy Ci którzy kochają zmagania z terenem pojechali na trase a mniejsza część (w tym my) poszli spać kosztując wcześniej odrobinę wody ze szklanej butelczyny.
Następny dzień nie był już taki awaryjny, pewnie kto co miał do połamania już to zrobił
![Cwaniak :]](./images/smilies/cfany.gif)
Nam udało się zebrać sporo pieczątek, reksio super nadawał się na trudne technicznie pieczątki, omijaliśmy tylko te brody które mogły by zalać nam fotele i to tylko dlatego że nie chcieliśmy jechać z mokrymi tyłkami. Moje gumioki się sprawdziły ale muszę kupić sobie porządniejsze.
Pod koniec przy presji czasu nawinęła nam się lina poza bęben i ledwie zdążyliśmy zdać kartę o regulaminowym czasie, wszystko udało się dzięki Tanto który pomykając kozunią tak że rzadko dotykała kołami ziemi, poprowadził nas na metę.
Zajęliśmy 2 miejsce
![Cwaniak :]](./images/smilies/cfany.gif)
nie liczy się fakt że startowały 3 załogi w naszej kategorii
Ogłoszenie wyników i fajna impreza połączona z urodzinami Abo, wszystko przekroczyło moje oczekiwania w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
Generalnie impreza na bardzo udana, gratulacje organizatorom.