Strona 4 z 6
: śr 20 sie, 2008
autor: Darek...
18 sierpień
Zrobiliśmy ww trasę. Droga bardzo wymagająca ale przecinała 4 pasma górskie .
Opuszczamy karpaty i jedziemy na podole.
: śr 20 sie, 2008
autor: Yerzu
Wczoraj 19.08.2008 Rafałowi udało się do mnie dodzwonić. Wszyscy żyją i mają się dobrze:) samochody sprawne toczą się do przodu. Wyjeżdżają już z Karpat a ostatnią noc spędzili ponoć w jakiejś wypasionej agroturystyce (plazmy i dvd i takie tam różne bąbelki w wannie
.
Przesyłają pozdrowienia
: czw 21 sie, 2008
autor: Darek...
19 sierpień
Dziś zwiedziliśmy Czernowice i pojechaliśmy w stronę Chocimia .
Śpimy nad Dniestrem – ja nocuję w korycie bo tam zgasiłem silnik.
Jazda w nocy jest zajeb...a , na ukrainie kierowcy jeżdżą bez świateł lub na pozycjach , prawie mnie rozjechał wielki kraz z naczepą ... żyje, ale nogi miałem miękkie , a ten widok ,wielkiego zderzaka, zostanie mi w pamięci ...
: czw 21 sie, 2008
autor: Darek...
20 sierpień
Podczas przygotowań do kolejnego dnia podróży okazało się ,że mam pęknięte główne pióro resoru ... jak na razie jakoś się jedzie .
Zwiedziliśmy twierdzę w Chocimiu oraz kryształową jaskinię .
Teraz siedzimy na wzgórzu powyżej miasta Kamieniec Podolski , obok twierdzy i podziwiamy wschód księżyca . Jutro zwiedzamy miasto z PL przewodnikiem i później do Lwowa....
Pozdrawiam Rafał.
: pt 22 sie, 2008
autor: Darek...
21 sierpień
W Kamieńcu Podolskim wynajęliśmy sobie przewodnika i zwiedziliśmy całe miasto.
Siedzimy teraz na wzgórzu ,30 km od Lwowa i jemy kolację .
Vitek pojechał do swojej rodzinnej miejscowości. Jutro Lwów i na granice.
Cały czas jadę na złamanym resorze , kilometry lecą i jest OK. ...
: pt 22 sie, 2008
autor: iras
: pt 22 sie, 2008
autor: Emila
brat do mnie dzwonił stoja na granicy 3 godziny i przejechali przez te 3 godziny tylko 100 metrów. czyli jeszcze długa draga przed benesem i kondziem
pewnie polacy ładnie trzepia na granicy!!!!
: sob 23 sie, 2008
autor: Yerzu
Jedziemy cały czas do przodu ale niestety do domu. Jesteśmy pod Krakowem. Rafał
: ndz 24 sie, 2008
autor: Benes
żyjemy... szkoda że się skończyło...
: pn 25 sie, 2008
autor: Benes
Darek... pisze:uszkodzony reduktor ale jest już zamiennik
ukszkodzony regulator napięcia
: wt 26 sie, 2008
autor: Benes
: wt 26 sie, 2008
autor: iras
: śr 27 sie, 2008
autor: Darek...
nareszcie przebrnąłem
super opowieść
: śr 27 sie, 2008
autor: prezes
Całkiem zgrabnie opisane, tylko czemu te ciągłe poprawki w Uazie [dokręcanie, czyszczenie etc.? ]
: śr 27 sie, 2008
autor: Benes
prezes pisze:Całkiem zgrabnie opisane, tylko czemu te ciągłe poprawki w Uazie [dokręcanie, czyszczenie etc.? ]
ja tam ramy nie spawałem
zresztą cóż mogę powiedzieć "życie... taki life"
: śr 27 sie, 2008
autor: Benes
: śr 27 sie, 2008
autor: miastek
Fajna wyprawa, zdjecia i opis
Tylko pozazdroscic.
Ale dobrze ze byl z wami Vitek swoim Patrolem bo inaczej nie mielibyscie czym gumek do 5'oclocka i srubek do Uaza dowozic.
: śr 27 sie, 2008
autor: Jasiu
Trzy wyciągarki mieli i beczeli w błotku
No ale też zazdroszcze.
P.S. A kiedy będzie filmik z Berlinki
: śr 27 sie, 2008
autor: kondziu
błota nie było za dużo ale tych wyjebów nie da się opisać. Jak się mówi ze droga była wyboista to się odnosi do naszej drogi a takie to maja asfalty a polne to nie pozna nazwać drogą. Koleiny po balonach kraza to standard i dotego szuter zrobiony z kamieni czasem wielkosci połowy cegły a nie jak u nas z drobnego żuzelku
: ndz 31 sie, 2008
autor: Aganiok
Oj Kondziu Kondziu
i Ty mowisz o wyjebach ktore cięzko było znieść? Bo to była trasa dla twardzieli
No taki lajfik
Zreszta w dyskotece to wy mieliście impreze
a my z Benesem w Uazie "wstrząsnięte nie mieszane" hahah