4x4.szczecin.pl

W sobotę o 10 spotykamy się na tym małym parkingu przed wjazdem na MTS rozdam wam zaproszenia, identyfikatory i wjazdówki, rynna wykopana dowiozą jeszcze glinę i strażacy będą lać wodę, więc chyba błoto będzie na sobotę, jak nie to se piknik z browarami zrobimy.

też dobrze ale mogli by sie postarać chłopaki z sikawkami ze Struga

kaniesia pisze:też dobrze ale mogli by sie postarać chłopaki z sikawkami ze Struga

..daleko chłopaki nie mają

Będę o 10:00

o 20.00 w piątek "rynna" była gotowa !

Ja tez se rynne zrobilem ze mi CJ'ta na dach 2 razy rzucilo na testach

Diabeł pisze:Ja tez se rynne zrobilem ze mi CJ'ta na dach 2 razy rzucilo na testach

Ty to jesteś wywrotowiec

ale lipa ten Król Błota, żenada...z perspektywy widza straszna lipa, zza barierki nic nie widać oprócz pleców uczestników którzy stoją wzdłuż rynny..
żenada na maksa

http://www.youtube.com/watch?v=brBMjKTQmZg

http://www.youtube.com/watch?v=XL_Shets07c

Dzięki wszystkim za fajną zabawę
Przepraszam że się nie pożegnałem ale miałem wrócić niestety ładowanie zostało w rynnie niestety niektóre japońskie części nie robią w amerykanach:lol: ale przejechałem było zaj.....e
:salut:

Zgadzam się z Gszypem była fajna zabawa...Ale chyba ja miałem najlepszą

szacun Radek!!! jakbym mógł biegać to byś miał połowe roboty mniej
tak wyszło, tym razem na los nie gadam
szkoda żeście wszyscy sie tak szybko zawineli, puźniej też się działo

URL=http://img209.imageshack.us/i/dsc05589z.jpg/][/URL] URL=http://img180.imageshack.us/i/dsc05578j.jpg/][/URL]

czapka z głowy
bravo Gszypku

Wielkie dzięki wszystkim przybyłym i udział w imprezie mi osobiście średnio się podobało z różnych powodów, ale myślę, że pierwsze śliwirobaczywki i następnym razem będzie lepiej. W związku z zaistniałą sytuacją w kraju i odwołaniem wszystkich imprez skróceniem programu i tak było nie najgorzej. Król błota się odbył i trzeba wytypować zwycięzcę czekam na propozycję i sugestię, kto powinien zostać Królem Błota Motoshow 2010.

Moim zdaniem młody Wibrys powinien dostać jakąś nagrodę pocieszenia, ot choćby czechosłowacki toster lub bilet na występ Narodowego Baletu Mongolii.


ps. dobra robota młodzieńcze

Dokładnie SynWibrysa zaznał błota najwięcej


Ale z tego co wiem to nagroda została odebrana przez właściciela patrola który ani razu nie pokonał rynny o własnych siłach.

A tak naprawdę to jako pierwszy rynne pokonał Przemko.

jak by policzyć ile razy wskakiwał w błoto to pewnie pokonał rynnę ze 3 razy w obie strony
Kovu syn Wibrysa królem błota

Ojj aż się zawstydziłem ...hehe ...Ale tak serio to dobrze się bawiłem, gdyby nie żałoba to impreza mogła by być świetna.Następnym razem będzie lepiej

miastek pisze:
Ale z tego co wiem to nagroda została odebrana przez właściciela patrola który ani razu nie pokonał rynny o własnych siłach.

A tak naprawdę to jako pierwszy rynne pokonał Przemko.

Nagroda leży u mnie na komodzie fajna rzecz, osobiście podobał mi się przejazd Dodga Bartka i niestety z całą sympatią dla młodego Wibrysa warunkiem przyznania nagrody jest przejazd nie pierwszy nie drugi nie ostatni tylko najbardziej spektakularny.