4x4.szczecin.pl

Tanto pisze:oj to nie politycznie tak się komuś, na chama wkręcać, a mama kazała być grzecznym

Tanto, miej w dooopie konwenanse
Powiesz że Pan Prezes kazał i już

qsma pisze:u mnie jest miejsce wolne. ale tylko po stronie kierowcy

A nie boisz się że nowiutkiemu autku lakier porysuję? Ostatni raz po stronie kierowcy siedziałem jakieś 10 lat temu i był to wiekowy trabancik, duuuużo mniejszy

...ale może wtedy przemalował byś go na "kanarka II"

prezes pisze:Tanto, miej w dooopie konwenanse. Powiesz że Pan Prezes kazał i już

po bron ostateczną sięgam dopiero jak dyplomacja zawiedzie

Prezio kazał przekazac!!!! zmiana miejsca zbiorki spotykamy sie przy przejedzie kolejowy w dabiu przy drobimexie;]
Mlody;]

a czemu tam gdzie zakupy zrobimy

A gdzie to jest??

Wylotówka z Dąbia w kierunku Goleniowa, Świnoujścia. W okolicy skrzyżowania Goleniowskiej z Kniewską
http://miejsce.targeo.pl/Mapa_Polski_Po ... 546,625054

nissan7 pisze:czy dojedziemy później jakby kto pytał

Ja też bym się wybrał, co by auto przetestować co potrafi ale też mogę dopiero po południu w sobotę, może razem pojedziemy bo ja to na pewno po 15 będę leciał, wiec jest szansa na jakieś małe upalanko

no... honki przygotowany , MTki założone i takie tam drobiazgi , wieczorem wyglądajcie

jedziemy rano takze sorki trampek

Nie spać napierać

Powoli widzimy sie na radarach

Dzięki wszystkim za mile spędzony czas w okolicznościach przyrody i przyjacielskiej atmosferze ("Kisiel, oddawaj [cenzura] to piwo bo ci przy....le ..." ).
Zdjęcia... no są... ale wpadłem na szatański pomysł żeby ich premierę zrobić na ściemie, można będzie na gorąco pokomentować. Na otarcie łez i żeby nie zostać zlinczowanym wklejam jedno na rozbudzenie apetytów.

Dzięki za miła atmosferkę i miła zabaw w terenie

Tanto pisze:Dzięki wszystkim za mile spędzony czas w okolicznościach przyrody i przyjacielskiej atmosferze ("Kisiel, oddawaj [cenzura] to piwo bo ci przy....le ..." ).
Zdjęcia... no są... ale wpadłem na szatański pomysł żeby ich premierę zrobić na ściemie, można będzie na gorąco pokomentować. Na otarcie łez i żeby nie zostać zlinczowanym wklejam jedno na rozbudzenie apetytów.

fajnie że akurat z nami na 1 planie

hmmm, coś mi się wydaje że o tym zdjęciu pomyśleliście prędzej niż ja i ta otwarta klapa była tylko ściemą żeby za szybko do kolumny nie wjechać

A przy okazji - na zdjęciach będą nie czytelne nr rejestracyjne, jeśli ktoś ma coś przeciwko temu to niech da znać bo zmiany będą na 'oryginałach' fotek.

Wielkie dzięki za taki fajny wypad. Szczególne podziękowania dla ekipy ratunkowej, bez której nie miałem szans wyjść ze ścieżki płaczu Specjalne podziękowania dla Kiśla i Hajdiego, bez których pomocy do dziś bym za most robił i Qsmy za kilka cennych rad na początku wtapiania oraz instruktaż obsługi wyciągarki. No i dla ekipy za eskortę do domu
W sumie niewiele brakło, żebym się przeciągnął przez ścieżkę. Niestety błąd w rzeczce spowodował kilka problemów z układem kierowniczym, pękł resor, amortyzator oraz szyba przednia. A na sam koniec źle ściągnąłem wyciągarkę i nawinęła się obok bębna, co jeszcze bardziej utrudniło sprawę. Myślę jednak, że jak na pierwszy raz (zarówno dla mnie jak dla pilota) i ścieżkę płaczu nocą to nie było źle, choć niektórzy z rana potrafili d... mi za plecami obrobić jak to nie umiem po terenie jeździć. Szkoda że sami nie wjechali...
W każdym razie dzięki za fajną przygodę i przy okazji kilka ekspresowych kursów radzenia sobie w terenie, mam nadzieję, że następnym razem będę bardziej samodzielny

A ja do dzis mam dziwny niepokój w żołądku od ilości wprowadzonych promili -hahahahaha.
Darek ... jeszcze raz sorki za uswinienie Ci twego nowiutkiego Honkiego i WIELKIE DZIĘKI za przytransportowanie trzech zwłok ze ścieżki.


Do tej pory suszę dokumenty

Kiedy znowu jedziemy

Spoko Honki już wyczyszczony Na pocieszenie oglądam sobie fotki z nową dyscypliną , sposobem pokonywania ścieżki płaczu

Można by tak ustanowic nową konkurencję
-kto w najdłuzszym czasie wróci z tego strumyka do samochodu stojącego na drodze oraz ile kg błota na sobie przyniesie ?

Nam to chyba zajęło ze 30 minut

A kisiel zrobił całą ścieżkę samochodem poprzednim razem w 25 min