Hmmm, jeśli mówisz o tej akcji z Magdą po Polandzie, to chyba trochę tak jest...
Najwięcej krzyku robi ubiegłoroczny gwiazdor klasy ADV (wygrał w generalce) i zwycięzca w tym roku w Walimiu, niejaki "Lechu". Przyjechał wypasionym Jeepem, rozstawił namiot nad furą i wóz serwisowy
![Shocked :shock:](./images/smilies/icon_eek.gif)
i siedział na tronie jako pewny faworyt jeszcze przed startem.
Dostał po tyłku od kobitki, stracił koronę i nie może sobie z tym poradzić.
Więc najłatwiej w tej sytuacji rzucić publicznie oskarżenie, że Ci co wygrali, to oszukiwali, bo gdyby jechali uczciwie, to napewno byliby za nim. On przecież jest "debeściak"
Dlatego pisałem wcześniej, że sztuką jest przegrać z honorem - dla mnie koleś jest zwykłym ......... niech każdy sobie wpisze w kropki co uważa
Inna sprawa, że Magdy styl nie bardzo się podoba w środowisku - jeżdżą dość agresywnie i czasami się rozpychają na trasie, a to nie jest przyjęte jako norma. Wielokrotnie słyszałem hasło "ciśnieniowcy" na ich temat, ale między "ciśnieniowcami" a "oszustami" jest ogromna różnica i tutaj chłopaki z forum zdrowo przesadzili...