w tym wypadku gore wziela brawura i alkohol niestetyflomaker pisze: da się odnieść obrażenia, a nawet ponieść śmierć przy kilkudziesięciu km/h - udowodnił to niestety w ubiegłym roku jeden z zawodników z doświadczeniem na swoim podwórku.

Diabeł pisze:w tym wypadku gore wziela brawura i alkohol niestetyflomaker pisze: da się odnieść obrażenia, a nawet ponieść śmierć przy kilkudziesięciu km/h - udowodnił to niestety w ubiegłym roku jeden z zawodników z doświadczeniem na swoim podwórku.
miastek pisze:Mi się wydaje, że wiele gorzej niż kiedyś nie jest. Po prostu jest więcej uczestników więc i więcej świerzaków a w tym wielu takich co myślą że jak już mają terenófkę za zylion szelestów i z 300 osiołków pod maską to są fajni i trzeba ich szarpać na każdym kroku bo pakują się wszędzie gdzie się da.
Akurat na tym rajdzie byli tacy którzy przed wjazdem do pieczątki spytali czy jak nie dadzą rady sami to im pomożemy i w tedy to nie widzę problemu ale spotkaliśmy również takich którzy najpierw się wpakowali bez sensu ( Ok mogą jeszcze nie mieć doświadczenia myślę podbiję swoje i spytam czy pomóc) lecz tu nagle piekielny ryk potwora, 300 osiołków poszło w ruch winda zapięta i zwija (za treesafer robiła kurtka na której była owinięta stalówka)a prawa noga robi dziurę w podłodze, słychać jak automat wrzuca dwójkę potem trójkę woda leci na 15m w górę, istny tajfun. Podchodzę do kierowcy i mówię że jak się zwija to gazu tylko aby aby żeby koła się obracały bo inaczej będzie szybciej szedł w dół niż do przodu na co on do mnie że przecież tak robi
to ja że robił inaczej to on że się gówno znam
i jak tu edukować?
TYPHOON pisze:Jnastepnym razem przyjedziemy Ursusem i pudlo murowane
TYPHOON pisze:Ja tam tolerancyjny jestem ale jak widze,ze po wjechaniu w las pierwsze co to ludzie odpinaja pasy i otwieraja piwo to mnie szlag trafia.
7gsi pisze:Bo w końcu skąd "świeżak" ma wiedzę czerpać, jak nie od innych, doświadczonych?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 58 gości