Szlaki ZP-OR - Ograniczenia w korzystaniu

[Krzych_u]

Powitać szanowne grono.

Niestety w związku ze sporymi zmianami w przepisach, zgonie z ustaleniami z ALP zamknięta została większa część szlaków ZP-OR.

Dopuszczone do ruchu na dzień dzisiejszy są tylko 3.
- Śmiadowo
- Wilcze Doły
- Goleniów - Drawsko

Na szlakach obowiązuje zakaz organizacji jakichkolwiek imprez O-R bez uzyskania stosownych zgód od zarządcy dróg.

Uprasza się uprzejmie brać offroadową o stosowanie się do zakazu i postanowień regulaminu. Tylko w ten sposób możecie uszanować Naszą pracę nad szlakami.
A pracy jest sporo i robimy to z Norbertem w czynie społecznym. Jeśli posiadacie stare pliki gpx, na dzień dzisiejszy są bezużyteczne. Większość odcinków przebiegających przez tereny zarządzane przez ALP są poddawane ponownej weryfikacji, czyli jazda nimi jest nielegalna.

Ciężko stwierdzić na tym etapie kiedy szlaki wrócą. Robimy wszystko, aby wróciły jak najszybciej.
Na chwilę obecną sytuacja nie wygląda najlepiej.

Pozdrawiam i do zobaczenia na szlakach.

[waldekryba]

To nie dobrze .

[Benes]

co takiego zmieniło się w prawie leśnym co zablokowało waszą inicjatywę??

[Krzych_u]

Ogólnikowo, zasady na jakich ALP może udostępnić drogę do ruchu.
Kryją się za tym nakłady finansowe związane z oznakowaniem dróg, sporządzeniem dokumentacji z organizacją ruchu na udostępnionych odcinkach, a najważniejsze to kwestia wzięcia przez konkretną osobę odpowiedzialności za to co dzieje się na udostępnionych drogach.
Temat rzeka obecnie.
Dużo się zmieniło na niekorzyść.

[waldekryba]

Znowu wylewają dziecko z kąpielą .
Wystarczyła by informacja że na odpowiedzialność własną i zasada prawej ręki na skrzyżowaniach , oraz ograniczenie prędkości do jednego MACHA

[Tanto]

Z biznesowego punktu widzenia, a Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe to spore przedsiębiorstwo, udostępnianie dróg jest działaniem niegospodarnym - nie przynosi zysku, a będzie kosztowało dużo złotówek z których trzeba się rozliczyć, a tym ze stołków wyżej od nadleśniczego może nie wystarczyć argument 'żeby turyści zmotoryzowani mogli sobie przejechać'. ...a oznakowanie trzeba będzie co jakiś czas odnawiać bo złom nadal w cenie. Dodając do tego personalną odpowiedzialność może się okazać że tylko maniacy będą udostępniać drogi.

[waldekryba]

W innych krajach wystarczy tablica z informacją , że droga tylko dla aut 4x4 .
My Polacy , musimy do takiej tablicy informacyjnej dopisać księgę dodatkowych przepisów , wielkości encyklopedii , tylko po to , aby przy interpretacji tych że , w gównie po szyję się taplać .

[Oblok]

No nie ciekawie. Chciałem teraz ruszyć na trasę Drawsko ~ Goleniów to nadleśnictwo Łobez nie wydało zgody bo obecny szlak im już nie pasował.

[Krzych_u]

Niestety to są Polskie realia. Nic nie może być łatwe i proste. Nasza pasja nie jest "pro eko" co niewątpliwie w obecnym czasie utrudnia sprawę.
Szlaki wrócić, wrócą. W jakim kształcie? Czas pokaże, ale dużo wypadnie, pojawi się więcej asfaltowych odcinków. Nadleśnictwa które włączyły się w ten projekt chcą współpracować nadal. Jednak nie jest to tak proste jak dotychczas. Szukamy rozwiązania.
Trzeba się uzbroić w cierpliwość. Prace trwają.

[waldekryba]

Trzymam kciuki , te u nóg także .

[Krzych_u]

Dla tych co lubią czytać przedstawiam przykład papierologii niezbędnej do udostępniania drogi.

https://polczyn.szczecinek.lasy.gov.pl/ ... e-do-ruchu

To jest to w czym tkwi większa część problemu.

[waldekryba]

Dziękuję za materiały . poczytałem .
Kropla w morzu oczekiwań .
Nie będę komentował , bo różni ludzie to czytają .
Ale kciuki trzymam .

[Tanto]

Po pierwsze primo - ktoś kasę musi zarobić jeśli się da.
Po drugie primo - zabranianie rożnych rzeczy jest niepopularne z punktu widzenia społeczenstwa, o wiele lepiej jest zezwolić na coś a przy okazji ustalić takie warunki żeby nikomu nie chciało się z tego pozwolenia skorzystać.

[Benes]

szacun że tak się "kiedyś" dogadaliście, trzymam kciuki aby udało się to jakoś odkręcić. bo "pajęczyna" dróg 4x4 powstała całkiem gęsta.
Ze swojego doświadczenia i rajdów które kiedyś robiłem (krótko po ostatnim rajdzie wymarły dinozaury ) wychodzę że z lasami to się dobrze wychodzi na zdjęciu z leśniczym np. po sprzątaniu świata, oczywiście są wyjątki, ale nie ma wyjątków w przepisach, a już nie te czasy co na pieniek kładzie się głowę.
Jestem zwolennikiem aby organizować rajdy/jazdy tylko po drogach gminnych a lasy objeżdżać asfaltem. W tym kierunku powinno to pójść aby każda droga która nie jest leśna była jakoś, gdzieś, przejrzyście oznaczona. Z wielu dróg gminnych lasy korzystają dewastując je doszczętnie nie czując się zobowiązane do ich naprawy.

Sam zacząłem rozmowy z leśnikami, mam ich paru w rodzinie w okolicach Krosna Odrzańskiego podając Was i "drawsko" jako przykład ale widzę że to już spalone.

[Krzych_u]

Benes, nic nie jest jeszcze spalone.
Rozmawiać, propagować i pokazywać że się da zawsze warto. Ostatnie słowo nie zostało powiedziane.

[Kubasa]

ale zauważcie, że tak jest wszędzie. kilka osób robi negatywny PR i cierpi na tym cała społeczność... ale u nas zamiast wyłapać jednostki lepiej wrzucić wszystko do jednego worka, niczym lekarz wycinający guza na wątrobie a przy okazji dokonał amputacji dwóch nóg