Strona 1 z 2

myjnia

: czw 10 sty, 2008
autor: optyk
szybkie pytanie gdzie w Szczecinie jest myjnia gdzie myją podwozie - mam wszystko zafajdane olejem ... i musze to oczyścić bo nie moge przejść przeglądu .... ;/

: czw 10 sty, 2008
autor: Benes
sam umyj karczerem na myjni tylko wcześniej spryskaj wszystko środkiem do mycia silników

: czw 10 sty, 2008
autor: optyk
problem w tym że na każdej myjni jest zakaz mycia silników ... dzisiaj ja próbawłem to mnie facet wygonił :) ... a co do tego płynu gdzie go można zakupić ?

: czw 10 sty, 2008
autor: Benes
optyk pisze:problem w tym że na każdej myjni jest zakaz mycia silników ... dzisiaj ja próbawłem to mnie facet wygonił :) ... a co do tego płynu gdzie go można zakupić ?


na każdej stacji benzynowej lub supermarkecie

pojedz na stacje całodobową a tam nie ma pilnującego :lol:

: czw 10 sty, 2008
autor: optyk
kurde prawdziwy undergrand.. :)

: czw 10 sty, 2008
autor: Benes
ja zawsze używam naprzeciw "Carmana" za turzynem w stronę os. Kaliny
Jak coś drażliwego do mycia to jadę po 22

Ostatnio ze dwa razy płukałem tam chłodnice w "płaskim" jak poszła mi uszczelka pod głowicą i OIL poszedł w chłodnice. Była tam też odsługa, nic nie mówili

: czw 10 sty, 2008
autor: optyk
tam między netto a stacjom bp czy już na 26 kwietnia przy tym dużym skrzyżowaniu ?

: czw 10 sty, 2008
autor: miastek
Na kolumba tez mozesz spokojnie myc a jak staniesz na pierwszym stanowisku to nawet cie z tej ich kanciapy nie beda widzieli.

: czw 10 sty, 2008
autor: optyk
Panowie znalazłem fajnom myjnie facet bez problemu pozwala myć silnik ba nawet sam pomaga :) na 26 kwietnia przed skrzyżowaniem tam gdzie są światła w skręcamy w prawo - ma 3 stanowiska minus to słabe ciśnienie pistoletu ale to moż przez tą pogodę pozdro.

: czw 10 sty, 2008
autor: Benes
optyk pisze:tam między netto a stacjom bp czy już na 26 kwietnia przy tym dużym skrzyżowaniu ?


między netto a aralem

: pt 11 sty, 2008
autor: Miras
optyk pisze:problem w tym że na każdej myjni jest zakaz mycia silników ... dzisiaj ja próbawłem to mnie facet wygonił :) ... a co do tego płynu gdzie go można zakupić ?

Powiedz słowo, a w sobotę Ci dostarczę dobry płyn!

: pt 11 sty, 2008
autor: optyk
Na tej myjni facet sprzedał mi płyn do silników ale thx ! :) Mam nadzieje że jak w końcu naprawie wszystko w jeepie ... to będzie sens pojechać na tą myjnie ... :) dopiero co odebrałem auto od mechanika a już poszło łożysko i silnik wycieraczek przednich ... :(

: pt 11 sty, 2008
autor: fruzia
optyk pisze:Panowie znalazłem fajnom myjnie facet bez problemu pozwala myć silnik ba nawet sam pomaga :) na 26 kwietnia przed skrzyżowaniem tam gdzie są światła w skręcamy w prawo - ma 3 stanowiska minus to słabe ciśnienie pistoletu ale to moż przez tą pogodę pozdro.

Też tam kiedyś pchełkowate myłam. Za pierwszym, za drugim razem trafiłam właśnie na tego sympatycznego pana, ale za trzecim podejściem trafił mi się niemiły pan i mimo, że Sucz wcale taka brudna nie była, to niemiły pan zasugerował mi, że nie życzy sobie żebym się tu więcej pojawiała :shock:
A więc starannie wymyłam jak zwykle zasyfione progi, odjechałam i na stałe przeniosłam się na myjnie na Kolumba, gdzie nawet okiem nie mrugną jak się myje autko które ma na sobie więcej błota niż karoserii :lol:

: pt 11 sty, 2008
autor: Tanto
Tak z ciekawości spytam - jeśli myjecie auto po wypadach w teren to na ile to co z niego spada jest zasyfione smarmi, olejami itp.?

: pt 11 sty, 2008
autor: Darek...
Tanto pisze:Tak z ciekawości spytam - jeśli myjecie auto po wypadach w teren to na ile to co z niego spada jest zasyfione smarmi, olejami itp.?

wcale nie ma tam smarów i oleju :evil: my jeździmy z dbałością o środowisko 8)

: pt 11 sty, 2008
autor: Tanto
W takim razie zrobił bym tak (choć pewnie itak podpada to pod jakiś paragraf): przetwornica+jakaś myjka wysokociśnieniowa i wracając terenu podstawowe spłukanie zwałów błota, a na myjni tylko zabawa z mniej dostępnymi zakamarkami.
Oczywiście wszystko pod warunkiem że zostawiam po sobie tylko to co zebrałem w terenie, a nie wytwory cywilizacji.

: pt 11 sty, 2008
autor: Jasiu
Nie ma takiej przetwornicy coby to uciągnęła a jak jest to agregat prądotwórczy na ropę.

: pt 11 sty, 2008
autor: Miras
A po co myć? Przyjdzie deszcz, śnieg i po sprawie.
Jak będę konserwował podwozie to umyję. :brilsmurf:

: pt 11 sty, 2008
autor: Tanto
Jasiu pisze:Nie ma takiej przetwornicy coby to uciągnęła a jak jest to agregat prądotwórczy na ropę.

Aż taki pobór mocy? Tego się nie spodziewałem :-( Pozostaje tylko pogadać z Darkiem o jakiejś motopompie ;-)

: pt 11 sty, 2008
autor: Miras
Mam agregat prądotwórczy, jeżeli będzie ogólna aprobata, to będę zabierał na rajdy, ale nie chcę go wozić po terenie!