konserwa podwozia w Patrolu
: śr 09 lut, 2011
Tak mi się jakoś szczęśliwie złożyło że na ferie jedziemy do miejsca z dostępem do kanału
chciałbym troszkę uzupełnić braki w malowaniu i konserwacji tego co od spodu - pochwy na mostach są powycierane do żywego żelaza, drążki i mocowania elementów pokrył się szarorudym nalotem, gdzieniegdzie w okolicy błotnika się zaczeło łuszczyć i trza wymienić przewody paliwowe.
Proszę o poradę - czy powycierane pochwy i drążki i co tam jeszcze jest mam oczyścić i malować czy bez malowania pokryć takim mazidłem do konserwacji. Jak się nazywają takie farby (jako laik ulegający reklamie mi tylko "hameraid na rdze" przychodzi na myśl). Jak się nazywa mazidło do konserwacji i gdzie kupić.
Potrzeba wymienić przewody paliwowe bo metalowe obejścia na tylnym moście troszke zgniły i czasem kapie - jak nazywa się sklep z przewodami bo jakoś wyleciało z głowy. Czy potrzeba jakichś szczególnych przewodów o np. określonej średnicy?
Wszystko do uroczego Y60 2,8
chciałbym troszkę uzupełnić braki w malowaniu i konserwacji tego co od spodu - pochwy na mostach są powycierane do żywego żelaza, drążki i mocowania elementów pokrył się szarorudym nalotem, gdzieniegdzie w okolicy błotnika się zaczeło łuszczyć i trza wymienić przewody paliwowe.
Proszę o poradę - czy powycierane pochwy i drążki i co tam jeszcze jest mam oczyścić i malować czy bez malowania pokryć takim mazidłem do konserwacji. Jak się nazywają takie farby (jako laik ulegający reklamie mi tylko "hameraid na rdze" przychodzi na myśl). Jak się nazywa mazidło do konserwacji i gdzie kupić.
Potrzeba wymienić przewody paliwowe bo metalowe obejścia na tylnym moście troszke zgniły i czasem kapie - jak nazywa się sklep z przewodami bo jakoś wyleciało z głowy. Czy potrzeba jakichś szczególnych przewodów o np. określonej średnicy?
Wszystko do uroczego Y60 2,8